ojojoj: dobrze, że wróciłaś :D
i waga jaka ładna :)
u mnie wreszcie ruszyło i powolutku spada :) a trzymam się jak nigdy wcześniej :lol:
gratuluję koła z chemii! dla mnie jesteś wielka (jak każdy kto rozumie chemię :lol: )
buziaczki
Wersja do druku
ojojoj: dobrze, że wróciłaś :D
i waga jaka ładna :)
u mnie wreszcie ruszyło i powolutku spada :) a trzymam się jak nigdy wcześniej :lol:
gratuluję koła z chemii! dla mnie jesteś wielka (jak każdy kto rozumie chemię :lol: )
buziaczki
Obym nie miala problemów z tej chemi, no ale zobaczymy..
Owszem taki kolega poprawia humor w 100% no ale wiecie :)
Ale nie wiecie jak humor może zepsuć "najlepsza przyjaciólka". To co wyprawia uświadomił mi dopiero jej były , ( to wogole długa historiaa wiec skupie sie na istotnych rzeczach). otoż stwierdzil on ze woli byc w stosunku mnie fair niz wobec niej i mi powiedział co ona wygaduje za moimi plecami. a zna mnie od zerówki ( ta kolezaneczka) i mowi ze jestem "gruba" "garbata" kawały sobie na moj temat opowiada, co bedzie moj chlopak musial zrobic zeby mnie objac. i takie tam. no to jest naprawde przykre dla mnie i wogole, zwlaszcza ze poszlam z nia na studia, i za jej namowa.
Ale sie zemszcze. :twisted: bo zadarła z niewlasciwa osobą..
No to tyle takiej niedzielnej miłości :)
Waga sie utrzymuje, jutro mam wf wiec poszlae troche i mam nadzieje ze we wtorek bedzie znow mniej . moze juz 7 na przodzie kto wie, kto wie?
ojojoj: oby była ta siódemka, oby...
a Ta Twoja koleżanka to niezła żmija. weź jej coś powiedz, ja bym się chyba podłamała.
albo przestań z nią gadać, zresztą to Twoja sprawa :)
tylko może być też tak, że ten jej były chce się mścić na niej... wiesz?
miłej niedzieli :)
No on chce sie mścić pewnie, ale ja też :)
pożałuje , bo zadarła z niewłaściwą osobą..
Oby byla ta 7... i pokaże jeszcze tej torbie :twisted:
chodziło mi o to, że on się mści gadając jakieś głupoty na jej temat ;)
Nie sądze bo on zna tylko mnie z naszych starych znajomych, a powiedzial mi takie rzeczy których by sobie nie wymyslil, a o ktorych rozmmawialam ja z kolezanka.
wiec nie sciemnia.
dzis wf i sie juz nie moge doczkeac :)
Pozdrawiam miłego dnia wszystkim
i jak po wfie?
Nie ma 7 ale jest 80,4 kg.
Lipa :( a juz myslalam ze zobacze to na co czekam od dlugich miesiecy 8)
a wf nie byl tak meczący jak wczesniejszy bo byla teraz siatka a ubieglym razem kosz. wiec roznica jest spora.
ale ograniczam sie w jedzeniu i mam nadzieje ze takich wyskokow jak ostatnio z tymi 83 kg nie bedzie.
hej, tez mam nadzieje, ze wyskoki to grożą Ci tylko przy koszu i siatce :)
jakbys chciala, zapraszam do mnie, od dwoch tygodni produkuje menu na jakies 1300-1500kcal i wklejam, moze sie do czegos przyda :)
ojojoj: mi tez ostatnio coś waga wolniutko spada... zobaczysz, ruszy!
a jak teraz jesz? liczysz trochę te kalorie czy po prostu starasz się jeść mniej?
buziaki
i miłego wieczoru :)