Wątek: JUŻ NIE WALCZĘ.... NIE MAM SIŁY...

Bylo az tak zle? Ale sie nie martw jeden raz mozna :P:P Od razu nie przytyjesz 20 kg prawda ??? 3maj sie i napisz czemu bylo tak koszmarni e?

Ojojoj co sie dzieje?
Jaki to koszmarny dzień wczoraj miałas???

Nie no moze od razu 20 kg nie przytyje ale 3 to napewno.

a dzis jest cudowny dzien , snieg pada i wogole.
stanelam na wadze , a tam 83 kg no rewelacja

sniadanie: malutki kawalek sera bialego, potem serek danio waniliowy i pol mandarynki.
co dalej to nie wiem.

a wczoraj to byl koszmar, no bo siedzialam caly dzien w domu, noi wiadomo, nawet wieczor mi sie cwiczyc nie chcialo, zrobilam 5 brzuszkow i wymieklam....
ach to cholerne lenistwo.
a potem wyciaglam ciuchy z szafy i zaczelam sobie mierzyc,
dlaczego nie moge byc chudsza?

A dalczego ja nie moge być chudsza????
Ja mam tyle fajnych sukienek w szafie w których mogłabym pojsc na sylwestra, ale nie, bo one na mnie teraz juz nie wejda i musze kupic nowa
Ale czy znajde taki rozmiar?

ale ty agapinko napewno nie wygladasz tak zle jak, ja , ja mam 166 wzrostu i wygladam okropnie.
nigdy nie mialam zadnej normalnej sukienki, na wesela chodzilam w spodniach, nawet na stodniowce nie bylam ,
zamiescilabym zdjecia ale sie wstydze wogole zle mi jak tak duzo waze i jak jestem taka najedzona ;/

hejka
ja zeby znow wrocic na droge odchudzania, to sie musze z domu wyrwac, i zaczac chodzic do szkoly, a to juz od 4 stycznia, no bo inaczej rady nie dam .
siedze w domu i tyle.
rano na sniadanie jem malo, a potem caly dzien , cholerny dzien...

okropnie sie czuje, chce byc lzejsza

rano na sniadanie jem malo, a potem caly dzien , cholerny dzien...

no to na śniadanie trzeba jeść dużo! żeby potem nie chciało się jeść wieczorem i żeby napadów głodu uniknąć. logiczne, co?

ale jak wrócisz na zajęcia, na pewno będzie łatwiej u mnie też. taka prawda. jak jest wolne, są wakacje to też mi nie wychodzi :P

a o wakacjach to ja juz nie wspomne, zawsze wtedy mam takie ambitne plany, ale tak naprawde to wtedy mi sie nic nie chce,

ale od nowego roku, jak bede miala pokoj wlasny to przynosze sobie rower treningowy i daje ;p

ojojoj,
postanowienia noworoczne są dobre, pod warunkiem, ze nie rezygnuje sie z nich
gdy sie je po raz pierwszy zlamie
Z dieta nie jest tak ze jak raz przerwiesz, to do konca zycia juz bedziesz jesc duzo i tłusto
to droga, jak sie potkniesz, wstawaj i idz dalej
jak zboczysz, znajdz droge i do przodu
zrobilas dwa kroki w tyl? teraz czas na cztery do przodu
i tak ciagle,
pod warunkiem,z enie zapomnisz o tym, ZE idziesz i DOKĄD idziesz
pozdrawiam na caly nowy rok!
ania

świete słowa Aniu, bede o nich pamietala!!!

Wszystkim życzę szalonego Sylwestra, udanej zabawy, noi zeby Nowy Rok był pełen sukcesów

Pozdrawiam, odezwe sie pewnie jutro, bo na sylwestra nigdzie nie ide, taki juz moj los