aha, o qrde, nie wiedzialam, ze u ciebie jest godzina do przodu :oops:
ja wlasnei zjadlam 2 wasy z serkiem topionym z pomidorami koktajlowymi i 2 rzodkiewkami :)
pycha...
teraz troche poczytam ksiazke a na 20 do 23 ide do pracy :?...
Wersja do druku
aha, o qrde, nie wiedzialam, ze u ciebie jest godzina do przodu :oops:
ja wlasnei zjadlam 2 wasy z serkiem topionym z pomidorami koktajlowymi i 2 rzodkiewkami :)
pycha...
teraz troche poczytam ksiazke a na 20 do 23 ide do pracy :?...
Ja jem kolację zazwyczaj do 18, potem już nic (a przynajmniej staram się). Kiedy się robię głodna, to piję herbatę czerwoną (np. teraz :wink: ) - mi pomaga :D
niedawno wrocilam z pracy, jestem troche glodna, ale nic, napije sie troche wody i klade sie spac, bo jakas taka zmeczona jestem... :?..
dzien ogolnie na plus, chociaz w lodziarnii zjadlam 1 lyche lodow :?...
troche nie podoba mi sie mysl, ze musze zrezygnowac w pewnym stopniu z oliwy z oliwek, bo ja lubie salate z oliwa :?..
Giulietta nie musisz zrezygnować, tylko ciut ograniczyć :wink:
wiem lady, ale jakbys widziala ile ja leje oliwy na salatke, to bys chyba oslepla :lol: z przerazenia... bo mi w takiej salacie smakuje to, ze jest taka miekka, aksamitna jak ja gryze i jak przechodzi przez gardelko :)..
u mnie dzis swieto, nikt nie pracuje :)
mialam koszmarna noc :?..
byla straszna wichura i lalo.. myslalam, ze mi okna wyrwie... w desperacji zadzwonilam do mojego chlopaka o 3.30 :?.. tak jakby mogl mi cos pomoc :lol: ..
witaj giulietta :) oj jak dawno mnie nie bylo z tych samych powodow dla ktorych i Ty teraz jestes zaganiaana sesja :? wprawdze ja na 4 roku pedagogki mam juz sposo mniej materialu i duzo przepisow ale i tak troche posiedziec trzeba no i jeszcze siedze w bibliotekach bo zaczelam pisac prace mgr no a to troche czasu zajmuje no ale widze ze probujesz z tysiakiem dla mnie najtrudniejsze jest wymyslac jakies smaczne i nie tuczace przekaski szczegolnie takie ktore mozna kupic na miescie bo czasami cos mi sie chce zjesc a nie chce kupowac bulek i innych takich rzeczy i musze kabinowac co zabrac ale wymyslilam marchewke ktora zabieram ze soba no i troche pomaga :) milego dnia giulietta :)
hej, agata, faktycznie dlugo cie jakos nie bylo, oj my biedne studentki ... :lol:
tak, od kilku dni debiutuje na tysiaku :lol:
mam nadzieje tak go sobie ciagnac az do konca sesji, a pozniej zobacze, ale rac zej przejde na niskoweglowodanowa..
ja wlasciwie jem codziennie to samo na sniadanie i na kolacje (sniadanie 3 wasy z serkiem, pomidorem i rzodkiewka;kolacja:salatka)...
w obiedzie zawsze cos zmieniam :)
qrcze, odbry pomysl z ta marchewka, tez mam czesto wlasnie problem, ze jestem glodna (zazwyczaj glodna jak wilk :twisted: )na miescie...
eh.. jeszcze miesiac i koniec sesji :lol:
milego dnia :wink:
giuli, ja myślę, że loda można zawsze na mieście zjeść, po prostu potem jesz lżejszą kolację i jest ok 8) ja tak robię 8)
ciesze sie, ze jest ktos kto podziela moje zamilowanie do lodow 8) :lol:
eh... dzis znow mi wyszlo okolo 1150 :?...
troche lipa..