:):) Napewo będę szukać. Poprostu jeszcze chyba dobrze się nie zadomowiłam, a mam jeszcze sporo problemów do rozwiązania. Buziaczki dla CIEBIE. :):):)
Wersja do druku
:):) Napewo będę szukać. Poprostu jeszcze chyba dobrze się nie zadomowiłam, a mam jeszcze sporo problemów do rozwiązania. Buziaczki dla CIEBIE. :):):)
dziewczyny, wlasnie zobaczylam sie w lustrze i wygladam okropnie :cry: :!: :!: :!:
MAM OGROMNIASTY CELLULIT :cry: :!: :!: :!:
nie wiem... czy ja go wczesniej nie widzialam??
wygladam paskudnie i nie moge na siebie patrzec...
na dodatek jestem glupia, bo wczoraj w pracy zjadlam pare lyzek lodow!!!!
ZABIJCIE MNIE!!!!
juz nie wiem co robic... :?..
nie moge sie oprzec w pracy i nie zjesc loda :(
to takie trudne..
zalamka :evil: :cry:
be be be, giuli, ja mam napewno gorszy cellulit, nie martw się.
robiłam wczoraj fotki, niedługo je wkleję, koszmar,ale co mi tam :!:
wczoraj giuli, przesadziłam mocno na imprezie, więc się gałkami lodów nie przemuj, to nic!!!
Witam :) Te lody to już przeszłość, nie ma co nad nimi płakać :) Zacznij może stosować kremy na celulit - mnie to pomaga :) Miego dnia :*
dziewczyny, ja mam taka lipe, ze pracuje w lodziarni codziennie, oprocz poniedzialku... i nie moge sie opanowac...
30 czerwca (jak przyleci do mnei mama i mi przywiezie aparat )tez zrobie zdjecia... tragedia..
macie moze jakis pomysl, jak nie zjesc tych lodow jak jestem w pracy..
a kremy? - faktycznie, zaczne uzywac :wink:
poza tym - lipa, poklocilam sie z chlopakiem, wczoraj wrocil po 2 i pol tygodniowym pobycie w pracy w Belgii i zachowije sie tak jakby mnie nie zauwazal... i troche jestem rozczarowana i mi strasznie przykro z tego powodu :?...
dzieki, ze jestescie
Mam nadzieję, że chłopakiem Ci się ułoży. A co do lodów...jak widać jest to wielka pokusa, ja robię tak, że jeśli wiem, że czemuś się nie oprę, to w rozsądnej ilości wliczam to w limit - może spróbuj, zrób tak, że np. co drugi dzień możesz zjeść 1 gałkę loda - wtedy zjesz loda, nie będzie wyrzutów sumienia, a i kalorycznie jakoś bardzo nie ucierpisz :wink:
dzis musialam wliczyc 400kcal :?... lipa
nie martw się, przecież i tak schudniesz może po prostu wolniej, przeciez i tak jesteś na minusie...ludzie na 1600 chudną :roll:
a ty co dzis przeskrobalas :lol: , przyznaj sie :wink: !!!
u mnie w miare ok, jak na te lody, nie wiem dokladnie ile tego zjadlam, jakies 4 lyzki, ale potem zjadlam tez jakies 4 lyzki takiej jakby nutelli ktora robimy w lodziarnii, policzylam sobie 400kcal, pozniej na obiadek zjadlam lekka zupe, teraz 2 wasy i w ten oto sposob koncze dzien z 1050kcal na koncie...
jutro jak bedzie ladna pogoda to chyba pojade z ekipa z lodziarnii nad morze, tyle, ze ja nie jestem gotowa na przymairke kostiumu... jeszcze nie :?..
i nie wiem czy sie wymigac, czy jechac i pokazac sie taka jaka jestem (ten cellulit :x )..
hm...
a jak wam minela niedziela?
jeśli czujesz się dobrze w swoim ciele, przymierzaj!!! a cellulitem się nie martw - każda go chyba ma, jedne mają szczęście, bo jest ,mniej widoczny, inne nie...ja się zaliczam do tych co i ty :roll: :twisted: a ja przeskrobałam - tak jak to umiem :twisted: