Strona 17 z 22 PierwszyPierwszy ... 7 15 16 17 18 19 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 161 do 170 z 211

Wątek: wracam po roku

  1. #161
    sycia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-03-2007
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    135

    Domyślnie

    i jak idzie kochana??

  2. #162
    rayane jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    U mnie się pojawiłaś, a do siebie nie przyszłaś?Napisz co u ciebie buziaki

  3. #163
    Guest

    Domyślnie

    no rayane, bo ja lece tematami po kolei i jak do jakiego znanego wątku dochodzę to piszę. teraz wlaśnie doszlam do siebie

    tak w sumie to ktos powinien mi porządnie w tyłek dać. za bezmyślnosć, głupotę i nie wiem co jeszcze.

    rano (12.00 ) nie zjadłam nic, bo nic mi sie nie podobalo w lodówce. to, co ja jem wsyztsko po tygodniu choroby bylo zapleśniałe. oczywiście nikt w domu się nie schańbił sałatą czy papryką. no to postanowiłąm szurnać sie do sklepu. ale zanim sie szurnęłam to akwka z mleczkiem, kąpiel, ukladanie włosów itp. troszkę czasu zeszlo. o 14.00 wyszlamz domu, po drodze zjadłam jedno jabłko kupione w warzyewniaku po drodze. już za to należy mi się w tyłek

    wróciłam o 16.00, zanim zdążyłam zrobić sobie obiad - ryż z warzywami na patelnię, byla 17.00

    18.00 - dwie ktomki chleba żytniego z serkiem, rzodkiewką i papryką.

    a potem napad na slodkie!!

    19.00 snickers cruncher

    19.30 pieguski duo czok, mój ulubiony baton.

    w samych slodyczach, nawieczór wpakowalam w siebie jakieś 350-400 kcal, w ciagu dnia norma kaloryczna i tak niewyrobiona i kompletna głodówka rano. BEZ_NA_DZIEJ_NIE!!


    do tego od jutro w tyrce siedzę po 13 godzin, cały dzień. wiec tak:

    1. albo nie zjem w ogóle cieplego posiłku w ciagu dnia
    2. albo zjem jakaś zupke z kubka,
    3. albozaopatrze sie w pobliskiej fast foodowni w coś ciepłego

    punkt trzeci odpada w przedbiegach. teraz trza sie zastanowic, czy lepiej nie zjeść nic ciepłęgo czy napakowac się ciepłym E? inne jedzonko już mam naszykowane, reklamówa żarcia a i tak raczej nie daje to 1200 kcal (około tego chcę zjadać). poza tym nie wiem czy starczy mi czasu by to wsyztsko zjeść.

  4. #164
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie

    Andzia i jak sobie dajesz radę z jedzonkiem w pracy???To rzeczywiście proeblem gdy nie ma czasu zjeść nic ciepłego ...Ale o fast foodzie zapomniej !!!

    Pozdrawiam.

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  5. #165
    ponygirl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-04-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej, Andziu - dziękuję za miły wpis u mnie. Teraz moja kolej.

    Domyslam się, że jedzenie w pracy może sprawiac kłopot - zdarzało się że podczas zajęć na uczelni wychodziłam z domu przed 9 a wracałam po 18 (więc to podobny wymiar godzin, co się siedzi w robocie). Musiałam sobie jakos radzić, bo bądź co bądź jeść trzeba (a uczelniane sklepiki kusiły pączusiami, drożdżóweczkami, colą, chipsami i resztą pysznego junk foodu). postanowiłam jakoś z tym sobie poradzić:

    - dzień wcześniej gotowałam pełnoziarnisty ryż, warzywka i mięsko (kurczaczka pokrojonego w kostkę - wczesniej ugotowanego), rano pozostawało mi tylko wymieszać wszystko, włożyć do szczelnego pudełeczka, nie zapomnieć widelca zataszczyć do szkoły i w porze obiadku spałaszować to smakuje bardziej jak sałatka niż ciepły obiad (nie zawsze można podgrzać), ale gdzieś czytałam, ze jak się je zimne jedzenie, to się spala więcej kalorii, gdyz organizm musi dodatkowo ogrzać pokarm. Więc nie ma tego złego.

    - obiad obiadem ,ale czasami przydadza się "podgryzacze" jako drugie śniadanko i podwieczorek. Można kupic marcheweczkę, pietruszke, seler naciowy (co tam kto lubi) i pokroic to na paseczki, do tego wziąc jogurt bez cukru do zamoczenia i można sie zapchać.
    - jeśli masz możliwośc zagotowania sobie wody, możesz chyba sobie pozwolić na Porcję Warzyw Winniary? To dobre i zawiera sporo błonnika, do tego zjeść 2 kromki chrupkiego pieczywka i tez się najesz przynajmniej na 2-3 godziny.
    - wszelkiego rodzaju owoce też sa dobre - słodziutkie, z witaminkami.

    Tak sobie radziłam, mam nadzieję, ze to Ci jakoś pomoże
    pozdrawiam i trzymam kciuki

  6. #166
    Guest

    Domyślnie

    cześć

    z jedzeniem nie ejst tak źle, ale nic ciepłego niestety nie uda mi się zjeść, dopiero w niedzielę po pracy.

    dzisiaj na razie nie grzeszę. zoaczymy jak bedzie dalej

    9.00 ,zaraz po przyjeciu prasy , dwie kromki chlebka zytniego z serkiem topionym, szynka. papryka i rzodkiewka, czarna kawa (zapomnialam wziac mleko )

    od godziny usiluje zjesc kolejne dwie kanapki, ale idzie mi to powoli. popijam do tego chlodnik sokolski, nawet nie wiedzialam do wczoraj, ze mozna sobie taki pyszny chlodniczek kupic w takim kubku wielkosci duzego kefiru. jest mniamniusi i ma niewiele kcal, 49 w 100 gramach, a w kubku mam 400 gram.

    pony, swietnewskazowki, dziekuje mniej wiecej staram sie stosowac to samo, tym ardziej,z e jednoczesnie pracuje i studiouje dziennie, ale czasem po prostu ma sie ochote na jakas ciepla zupe czy cos. mysle wlasnie nad kupnem jakieos termosu, wtedy ym mola zupe rac w termosie.

    a co do porcji warzyw winiary to prolem est teo ttypu, ze mam kateoryczny zakaz wszelkich zupek zkuka od swojeo lekarza. stwierdzu\ilz e mam nie wierzyc, ze w jakiejs sproszkowanej zupie jest cos ponad E, a juz na pewno nie witaminy i lonnik

    na dzis mam zaplanowane ejszcze dwie kolejne kanapki z tym samym zestawem, jablko i pol woreczka ryzu na zimno z cwiartka brzoskwini z puszki, zalane lyzka syropu.

    jak pomysle, ze do konca tygodnia siedze w tyrce po 13 godzin na dzien to mi sie niedorze na sama mysl robi

    a tak w ogole to alarm mi nie dziala i jest zabawnie bo zaczyna mi ni z gruszki, ni z pietruszki wyc, a kilka minut pozniej mam najazd dwoch przystojnych, umundurowanych, uzbrojonych po zeby ochroniarzy. jest na co popatrzec

  7. #167
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie

    O Przystojni ochroniarze To nie naprawiaj tego alarmu póki co
    Czyli dziś dzień głównie na pieczywie ...Czasem nie ma innego wyjścia ...

    Zyczę Ci, żeby praca szybko zleciała ...

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  8. #168
    dzyndzelek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    mmm ochroniarze...aż Ci zazdroszcze
    Miłego popoludnia zycze:*

  9. #169
    sycia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-03-2007
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    135

    Domyślnie

    o jej, ANia, ciepłe dopiero w niedziele po pracy?!?!
    Trochę źle:/ No ale domyślam się,ze innego wyjścia nie masz,bo pewnie jakbys mogła,to byś zjadła coś na ciepło.
    Świetny pomysł z tym termosem. Rozwiązałoby to problem.
    Bo wiesz,ja kiedyś pracowałam w sezonie nad morzem,a tam pracuje się po 12 godzin [ wyzysk jak nic] i po 2 tygodniach praktycznie na samych gorących kubkach,zupkach chińskich itd wylądowałam u lekarza,bo strasznie mnie bolał żołądek! I męczyłam sie z kolejny tydzień, zanim mi przeszedł ból, który budził mnie nawet w nocy!
    Kup wiec sobie ten termosik,jak możesz,bo nie życzę Ci takiego bólu jak miałam ja, to naprawde wielki dyskomfort!!!

  10. #170
    Awatar nicoletia86
    nicoletia86 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-10-2005
    Mieszka w
    Merseyside, UK
    Posty
    2,916

    Domyślnie

    Andziu dziekuje za wizyte u mnie i zycze sukcesow. Jak na razie swietnie ci idzie Oby tak dalej Bede zagladac :*

    Sierpniowy fitness

    Tu zrzucam oponke--->

Strona 17 z 22 PierwszyPierwszy ... 7 15 16 17 18 19 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •