MATEMATYCZKO GRATULUJE jak ja bym chciala zobaczyc 5 na poczatku no ale zobacze na pewno :)
Wersja do druku
MATEMATYCZKO GRATULUJE jak ja bym chciala zobaczyc 5 na poczatku no ale zobacze na pewno :)
agata1001! ja nie potrzebowałem ćwiczeń, żeby szpagat wyćwiczyć. wystarczy raz na jakiś czas zagrać w noża, jesli masz z kim. ;) moja ambicja i nieumiejętność przegrywania zmusiła mnie do zrobienia w końcu sznurka. :twisted: a znam jeszcze jeden sposób: szajbnięty nauczycie, który daje dwa tygodnie na nauczenie się szpagatu albo jakiegoś chorego ćwiczenia (do wyboru). :) hehe, zgadnij, co większość moich kumpli wybrała? ;)
matematyk, z tą głodówką to ja bym się też nie cieszył. to ma przede wszystkim oczyścić organizm, waga pewnie za wiele na tym nie zyskuje.. znaczy nie traci w tym przypadku. ;) dziś mam dzień bez ćwiczeń, za dużo zajęć. od bladego świtu już siedzę przed kompem, a czeka mnie jeszcze parę godzin. i nie ważę się codziennie, nie mam jakiegoś systemu ważenia. tak czasem tylko staję na tej wadze. po prostu moja waga spadła gwałtownie o 4 kilo, a teraz stoi w miejsu.. może czegoś bardziej radykalnego muszę spróbować.. :?
no i trzymam kciuki. mam nadzieję, że nie znikniesz z tego forum, jak już dojdziesz do celu za te parę dni. :)
pzdr
nusiaaa - to prawda waga leci, ale spowalnia się przemiana materii i dlatego jeśli potem chce się wrócić do normalnego żywienia trzeba stopniowo zwiększać porcje. :):) Tak przeczytałam :):) Dziękuję Ci bardzo - ja za Ciebie też trzymam mocno kciuki :):):)
:lol: ....jeszcze tylko 1,5 kg :)
Minewra - DZIĘKUJĘ ! :)
nusiaa ma rację z tym szpagatem :) - jeśli chcesz umieć to tyle starczy :) :wink:
agata zobaczysz 5 z przodu. Tylko trzymaj się mocno, bo pokusy czychają :wink:
gombmasz całkowitą rację :)Cytat:
z tą głodówką to ja bym się też nie cieszył
A Z FORUM NAPEWNO NIE ZNIKNĘ :)
Co Wy beze mnie zrobicie :wink: no jakiś motor napędowy musi być...hehe :wink:
No to czas na bilansik:
Do 12.00:
- plasterek ananasa;
- 2 pomarańcze;
- 2 kiwi;
- sok z kiwi;
razem: 250 kcal,
Od 12.00 do 16.00:
- marchewka 35 kcal
Po 16.00:
- risotto ze śliwkami;
- gołąbek ;
- budyń waniliowy (ble)
(byłam w gościach - coś musiałam tknąć)
razem: 500 kcal;
Treningi: rowerek ponad godzinę :):):)
Dzien zaliczony :)
HEJ :D
No gratuluje tego kilograma.. fantastyczny prezencik po zaliczonej głodówie ale zapracowałaś sobie na niego, to nie tylko wczoraj..:D
I dzien jaki.. hohoho tylko by chwalić ;)
3maj się!
gratuluję. :)
a co to jest risotto ze śliwkami? jak to się je i jak smakuje? bo mnie nazwa zainteresowała ;)
pzdr 8)
http://perso.wanadoo.fr/safran2b/Ife...ne-bonjour.gif
słonecznego dnia w sam raz na rowerek życzę :P
Matematyk.. a co ma na celu taka gloskow.. poza spadkiem wagi bo to normalne ale nie wiem czy nie na krotka mete
Witajcie MOI KOCHANI :)) - przepraszam ,że tak późno, ale nie mogłam wcześniej.
armida dziękuję. I dzisiaj znowu czuje, że nie dojem tysiaka. Spróbuje jednak. Ossshhhh...laska to się ze mnie robi - nie powiem , nie powiem :wink: :wink:
gomb - risotto to jest podpieczony (już ugotowany, ale nie przegotowany) ryż na patelni z różnymi dodatkami ja akurat jadłam na słodko z suszonymi śliwkami - mniam - lekkie i pożywne. Znalazłam Ci stronkę o tym - poczytaj sobie trochę :) (i nawet masz tam kilka przepisów) :wink: http://www.restaurants.pl/przepisy/przystawki/wloskie_risotto.htm
Minewro witaj (już po 16.00) . Przepraszam, że tak późno WAM odpowiadam. Zaganiana dziś byłam :oops: :wink:
dayna - ja chciałam sobie trochę oczyścić organizm. Nie dla każdego są polecane głodówki. Np. po mojej diecie (tak naprawdę w części warzywno-owocowej) nie jest trudno przeprowadzić głodówkę, tzn. nie powiem, że było mi łatwo, bo wtedy gdy miałam napady głodu piłam i piłam. Dla niektórych może być problemem, tzn. ktoś kto je dużo słodyczy albo posiłków, które "zanieczyszczają" organizm (np. fast-food'y)- bardziej sobie pocierpi przy takiej głodówce. Poczytaj sobie tutaj : http://www.ndw.v.pl/art.php?nr=222
Buziaczki dla WAS :):) <cmok>
Miłego popołudnia :) :) :)
heheh :):)... wzajemnie nusiaaa