Witaj LadyDevil i agatko :):)
Głodówka idzie mi o dziwo dobrze. I wiecie co, piję dużo wody z soczkiem z cytryny - ona bardzo zabija głód (tylko trzeba pić i pić... heheheh ...... tylko się nie opić :wink: - za dużo też nie można ). Najgorsze jest ssanie w żołądku - nie lubię tego bardzo :twisted: - no i przez to tak dużo trzeba pić :)
Właśnie wróciłam z pralni, bo musiałam sobie zrobić takie większe pranie - uzbierało mi się trochę :roll: ... heheh.
Ja tak lubię wszystko na kolorowo pisać :wink: . Jeszcze mi zostało ze szkoły, bo najlepiej mi się tak uczyło :) i pamiętałam więcej :).
Ja biegam godzinę (około albo ponad) - zależy, czy mi się chce czy nie :wink: . Potem po bieganiu 10 minut na rozciąganie nóg i rąk (jeszcze szpagat umiem - ale ze mnie chwalipięta :oops: )
.... jest godzina 13.18 - GŁODÓWA IDZIE POMYŚLNIE - ssanie zaspokojone, jeść się nie chce :roll: :wink: