-
Będę szczupła na lato !!! :)
Witam wszytkich
Pierwszy raz sie tu odzywam mimo ze stronke odwiedzam od czasu do czasu od 2 lat .
Zaczne od najwazniejszego moja aktualna waga to 62 kg przy wrozscie 171cm, wiem ze niektorym moze sie wydawac ze waze odpowiednio ale tak nie jest (to najwieksza waga w moim zyciu. jestem bardzo szczupla na gorze (nie liczac biustu ) w pasie mam teraz 65 cm, ale od pasa w dol to masakra. Zwykle wazylam 55-56 kg. 2 lata temu po maturze przytylo mi sie do 58 kg, ale ostro wzielam sie za siebie i zeszlam do 52 kg, czulam sie wtedy idealnie !! . No ale niestey, mam chlopaka glodomora, ktory ciagle mnie wyciaga na jakis wypad miasto co konczy sie jedzeniem fast foodow, slodyczy i do tego w nieodpowiednich godzinach. Jeszcze w lutym bylo 57 a teraz juz 62 ;(. I od teraz mowie dosc !!!!. Zaczynam diete i cwiczenia. Planowalam 1000 kcal tak jak 2 lata temu, ale teraz nie mam tyle czasu zeby liczyc kalorie, wiec po prostu ograniczam jedzenie i dodaje cwiczenia (na poczatek 8 minute ABS + inne z tej serii). Pamietam kalorycznosc wiekszosci potraw takze mysle ze dam rade Daze do wagi 53-54 kg.
Moze ten watek bedzie dla mnie wieksza motywacja i nie poddam sie za szybko
Od jutra zaczne tu wpisywac wszytko co zjedzone i wycwiczone . Chociaz cwiczen na poczatku bedzie niewiele, bo dopiero wyszlam z zapalenia pluc i jeszcze nie do konca odzyskalam sile
Mam nadzieje ze ktos mnie tu wesprze :*
-
nie przesadzasz z tym odchudzaniem? omijaj fast foody, może słodkości,a ruch i ćwiczonka załatwią sprawę na pewno - tym bardziejże jak mówisz chodzi o dolne partie ciała
a chłopak nich na jedzonko chodzi z Tobą do barów sałatkowych Ty zjesz sałątkę, a on coś konkretniejszego
1.09.2013
-
Nie przesadzam bo wiem jak wygladam 8 dodatkowych kg robio swoje. Co do barow salatkowych to niestety nie dla mnie, bo nie lubie sporej czesci warzyw i tylko w domu moge skomponowac to co jestem w stanie zjesc. Nie napisalam przeciez ze zamierzam sie katowac dieta, napisalam ze nawet nie bede liczyc kalorii tylko ogranicze jedzenie, takze o przesadzaniu nie ma tu mowy.
-
witam. heh jakbym ja miała w pasie 65- marzenie i do tego biust spory ale wagę mamy podobną, choc u mnie było o wiele wiecej no i wzrost identyczny więc trzymam kciuki- ja narazie dąże do 57 ewentualnie 55 niżej na pewno nie chcę zejsć bo wtedy na górze zaniknę myślę, że u Ciebie przedewszystkim ruch i bieganie lub skakanka np, wiem, że cięzko się zmobilizować do ćwiczeń bo sama próbuję już 2 m-c ale inaczej (bynajmniej u mnie) chyba nie da rady zrzucić z ud, będę chudła u góry a dół minimalnie.WIĘC POZDRAWIAM CIEPLUTKO, i dobrze ruda prawi- jedz sałatki jak chłopak będzie wcinał hamburgera a bedzie ok
-
oczywiście takie ćwiczenia dopiero jak w pełni wyzdrowiejesz i nabierzesz sił, więc szybkiego powrotu do do zdrówka życzę
-
Dzieki :* Szkoda tylko ze u mnie ta talia nie jest zaleta, bo zaraz pod sa wieeelkie boczki ;( i przez to nie moge wyeksponowac talii. A tylek i uda to jeden wielki cellulitis Nie wpominajac o sporych lydkach ale na nie niestety nic nie podradze bo umiescnilam je chodzac na stepperze i biegajac . Dlatego biegac juz nie chce bo nie moge sobie pozowlic na dalsze rozbudowanie lydek , a samymi cwiczenia niewiele zdzialam takze jakas dieta musi byc . Dzisiaj pewnie bedzie z tym problem bo teraz musze sie wziac za pieczenia ciast a potem na zakupy szukac sukienki na wesele na ktore ide 22 kwietnia. Pewnie sporo czasu znajdzie mi zanalezienie idealnej tuszujacej moj problem , takze obralam juz sobie 10 marchewek i wlozylam do torebki, zeby jesc jak mnie maly glod bedzie dopadal
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki