-
wiecie boje sie ze powie mi ze mnie kocha... a ja wtedy nie wiem co odpowiem :? hmmm wiecie znamy sie niby ponad dwa lata , ale na zywo mniej, zalazy mi na nim czuje sie wspaniale itd. ale to zauroczenie jednak mysle ze wyniknie cos z tego wiecej... i co w takiej sytuacji, czekac z wyznaniami az przejdzie cala euforia... ehh nie wiem :? a juz jakies takie insynuacje daje .. hmm eh
-
spróbuj mu jakoś lagodnie dać do zrozumienie, że się świetnie czuesz w jego towarzystwie ale na jakiekolwiek wyznania jeszcze za wcześnie. ajcie sobie czas...
a co do mojego kolegi z neta. no cóż. to tylko kolega/przyjaciel. i nie bede się w tej znajomości doszukiwać czegos innego;P [zwłaszcza, że w realu mam również świetnych kolegów i "obiekt westchnień" ;P]
-
Jak tu słodko.. i kochliwie.. i wiosennie.. i milutko.. i wszystko jednym tchem przeczytałam..
:D :D :D
Może zaczekaj z wyznaniami.. ja jestem takiego zdania, że nie powinno się obniżać wartości słów jakie wypowiadamy..ech..ale jak tu się opanować kiedy człowiek w takim stanie :roll: :roll: :roll: ? :P
Ale jeszcze sesja czeka :twisted: :twisted: :twisted:
Tylko on chyba strasznie daleko od Ciebie.. mam nadzięję że jeśli z tyego wybiknie coś poważnego to dacie radę.. i nie będziesz płakać i usychać z tęsknoty.. sama to przerabiałam.. chociaż mieszkał w starogardzie gdańskim, widziałam go 2 razy i dałam sobie na luz, bo już nie mogłam.. :( i napatrzyłam się też na koleżanki..
ALe jedna ponad rok już i dobrze się ma :D :D :D :D :D
wspólne plany.. marzenia.. cele.. noi przede wszystkim bycie razem :d
TEGO CI ŻYCZĘ :D
chyba się rozpisałam :oops: :oops:
Chciałabym się zakochać.............
Mam nadzieję że to twoje mało jedzenia to ni ejakaś głodówa i nie jedziesz na samych motylcach w brzuchu ;)
-
ehhh hmmm :) nio jeszcze mi nie przeszlo ani troche :) faktycznie Artemidko, jak sie jest w takim stanie to ciezko sie opanowac takze ze slowami :) rozmawialam dzisiaj o tym z kolezanka i ona stwierdzila , ze znamy sie juz tak dlugo, ze bylismy dobrymi przyjaciolmi (co prawda na odleglosc ale jednak) ze akurat mam sie nie przejmowac takimi glupotami tylko cieszyc :) no i miala racje ... jakbym nie miala sie czym zadreczac:)
Julcus jesli Twoj obiekt westchnien jest na realu to masz racje nie szukaj w necie, bo po co?:) dla jasnosci ja tez nie szukalam:P
Artemidko ... poczekaj :P hmm przyjdzie milosc i Cie tak strzeli jak mnie i nie bedziesz wiedziala co sie dzieje.. dzisiaj dwa razy na mnie samochody pipaly :? ehh ale jeszcze zyje :) co do dietki ehh to wiecie nie wiem jak ja okrelic, nie przywiazuje wagi co jem tylko to na co mam ochote ale naprawde jakos rzadko... bo jak juz jestem w domu to padam trupem, a jak jestem gdzie indziej (na uczelni) to mam full roboty ze nie mam czasu, a jak nie robie ani tego ani tego to poprostu (ale to dziwnie zabrzmi na forum dietkowym, ale poprostu zapominam zjesc :oops: ) :) ehhh ale to przejdzie pewnie niedlugo :) tzn oczywscie mam na mysli jedzenie a nie motylki :)
ehhh :)
jeszcze 3 dni i jak dobrze sie ulozy to znow sie spotkamy:) ehhhh ahh nie ma co :) lece naczynia pozmywac :) tylko kto je brudzi :?
-
ehhh hmmm :) nio jeszcze mi nie przeszlo ani troche :) faktycznie Artemidko, jak sie jest w takim stanie to ciezko sie opanowac takze ze slowami :) rozmawialam dzisiaj o tym z kolezanka i ona stwierdzila , ze znamy sie juz tak dlugo, ze bylismy dobrymi przyjaciolmi (co prawda na odleglosc ale jednak) ze akurat mam sie nie przejmowac takimi glupotami tylko cieszyc :) no i miala racje ... jakbym nie miala sie czym zadreczac:)
Julcus jesli Twoj obiekt westchnien jest na realu to masz racje nie szukaj w necie, bo po co?:) dla jasnosci ja tez nie szukalam:P
Artemidko ... poczekaj :P hmm przyjdzie milosc i Cie tak strzeli jak mnie i nie bedziesz wiedziala co sie dzieje.. dzisiaj dwa razy na mnie samochody pipaly :? ehh ale jeszcze zyje :) co do dietki ehh to wiecie nie wiem jak ja okrelic, nie przywiazuje wagi co jem tylko to na co mam ochote ale naprawde jakos rzadko... bo jak juz jestem w domu to padam trupem, a jak jestem gdzie indziej (na uczelni) to mam full roboty ze nie mam czasu, a jak nie robie ani tego ani tego to poprostu (ale to dziwnie zabrzmi na forum dietkowym, ale poprostu zapominam zjesc :oops: ) :) ehhh ale to przejdzie pewnie niedlugo :) tzn oczywscie mam na mysli jedzenie a nie motylki :)
ehhh :)
jeszcze 3 dni i jak dobrze sie ulozy to znow sie spotkamy:) ehhhh ahh nie ma co :) lece naczynia pozmywac :) tylko kto je brudzi :?
-
Hej. "samochody pipały" hehe , fajne określenie. Ja też niestety mam ten problem. Co prawda przez droge na której ide do szkoły rano to wiem na wylot kto o której do pracy jedzie a czasami ktos jedzie :przelotem" no i sobie pipa . Wiecie co że wkurza mnie to troche. Ale napewno pipaja młodzi bo dziady stare nie..widze hehe. U mnie z dietka jest oki. A Pilatesa ćwicze już chyba z 8 dzień? nie wiem dokładnie, ale wczoraj było lekkie załamanie i skonczylam cwiczyc w 40 minucie. I nie wiem czy dzisiaj zdobede sie na sily i podejme sie...bo w sumie po co zmarnowac to co cwiczylam ,a efekty ponoc po 30 dniach. Hehe jeszcze temat miłosci. Wyczytałam w hosorkopie coś że teraz jest dobry czas na rozkwit tej miłosci i że mam sie czym prędzej brac za kolesie w którym sie bujam bo kręci sie wkoło niego jakas inna laska.. Ojajaaa. A wy wierzycie w horoskopy:P?
-
niedługo koniec a gdzie dziewczyny jestescie
??
-
siemeczka!
Amy i jak poszło Ci odchudzanie.
Nie wiem czy mnie jeszcze pamietasz ale zniklam z forumm bo nic mi nie wychodzilo :( i nie wychodzi....
schudnac nie schudlam a przytylam-a chociaz Ci spelnilo sie to marzenie ciom ?
Daj znac :wink: