01.05.-01.07 -> TO NIE CUD TO 2 MIESIACE HARÓWY!! POMOCY
Udało mi się raz, udało mi się drugi raz... ale JO JO zrobiło swoje :x
No to do trzech razy sztuka!!
Czesto tu bywałam czesto tu bywam... ale chciałm jakoś tak inaczej naświeżo zacząć żeby nie było, ehhh no w końcu zrywam z przeszłością :P jak ktos skojarzy mnie to tez bedzie miło :wink:
************************************************** *********************
Tak sie składa ze mam niecałe 20 lat, 164 cm wzrostu i kilkanascie kg nadwagi :!: waze tak ok 67... i chce pozbyc sie 12 :!: uda sie :?: musi sie udać... moim wyzwaniem jes tylko czas, wiem że to nie zdrowo ale daje sobie na to 2 miesiace :shock: no coż nie uda sie trudno... ale lipiec chciałabym zacząć z nową sylwetką :twisted:
************************************************** *********************
MOJ PLAN :!: :!: :!:
:arrow: dieta 1000kcal
:arrow: duuuuuzio wody ( ale gazowanej chociaz niegazowana bylaby zdrowsza) z domieszka soczku z cytryny!
:arrow: heratki zielone, ziolowe, czerwone i bez kawy i coli nawet light ( no w ekstremalnych przypadkach :o )
:arrow: jedzonko rozłozone w kilku malutkich posilkach do godz 15 i KONIEC! ( co prawda wczesnie ale ja pozniej sie juz leniwa robie i nic tylko bym leżała :roll: )
:arrow: bez słodyczy rzecz jasna, duzo warzywek, umiarkowanie owocków, czasem rybke (bo miesa nie jem)
:arrow: duuuuzo ruchu, spacerki, brzuszki i inne akrobacje domowe, moze bieganie,ale nic na sile nie chce sie zniechecic na amen a nie przepadam za tym:) moze wiec areobic, albo poprostu jak mi sie to zdarza taniec w domu, bez świadków do lusterka:)
:arrow: wczesniej chodzic spac tzn tak do 2 (bo potrafie i cała noc siedziec- jestem nocny człowiek) i wczesniej wstawac:)
:arrow: Bardziej dbać o siebie wewnątrz (kontakty miedzy ludzmi, wyjasniac wszytkie sprawy do kosca, wiecej do nauki do sesji sie przykladac:P i zwewnatrz (balsamiki, kremiki, kapiele, peelingi itd.)
:arrow: OGOLNIE ZACZAC ZDROWO ODZYWIAC SIE, ZYC I ZRZUCIC ZBEDNE KG:)
************************************************** ********************
MOTYWACJA:
:arrow: świadomość tego ze jak chce to moge bo juz taki sam sukces mam za soba nie liczac tego przykrego (jo-ja)
:arrow: LATO!!
:arrow: 2 pary spodni które nosilam jak mialam 56kg i strój elegancji ktory sobie wtedy tez kupilam z nadzija ze tam zostanie juz do "amen" :evil:
:arrow: tego nie mogloby zabraknać FACET!! :) hmmm podniosłam sie po upadku ze starego zwiazku i wylukałam z oddali nowy obiekt dla którego warto się "torturować" (oczywiscie przenośnia bo odchudzanie potrafi byc bardzo przyjemne- serio nie zartuje :!: to zalezy od podejscia do niego)
************************************************** *********************
MOJE NIEWYMIAROWE WYMIARY:
:arrow: udko:63,5cm
:arrow: łydeczka:38,5cm
:arrow: biodrzyska:103,5cm :shock:
:arrow: talia:86,5cm
:arrow: biceps:31cm
:arrow: cycuszki:100,5cm
Hmmm najbardziej wkurzją mnie boczki, wewnętrzna strona ud i rece "baleroniki" i na tym zwlaszcza sie skupie:)
************************************************** *********************
Tak to sie zapowiada.. zapraszam sedecznie na mój wąteczek i wspólne gubienie kilosków... co prawda ja już zaczełam jakiś czas temu, ale moja dieta raczej taka luzna byla, bez cwiczen i efektów nie widać, tak jeszcze pociągne, ale 1 moja to biore sie ostro i wg wszytkich wyliczen :)
************************************************** ********************
Miłej nocki dnia i życia :*
http://szablonynablogi.w.interia.pl/main.jpg