Hejka
Zupełnie Cię rozumiem z tymi boczkami, bo ja mam taki sam problem ..są one moją największą zmorą... już sie nieraz smieje ,ze wiecej tłuszczu to właśnie mają te boczki ..niż reszta ciała bleah...trzeba się tego pozbyć...
Odchudzanie zaczełam niedawno,bo dpiero w ten czwartek-czyli 5 maj ... jak narazie jest dobrze..trzymam się wzorowo...
Z moją mamą wsumie też nie mogłam się dogadać...bo ona sądzi,że jestem szczupła tak samo zresztą jak tata....zreszta nigdy nie byłam grubsza niż 57 kg ..tak od ostatniego roku coś się ze mną stało..ale mam nadzieje ,że z tym sobie poradzę..
Mam 172 wiec minimalnie wyzsza jestem od Ciebie i chce mniej wiecej ważyć 53 kg - wtedy będe usatysfakcjonowana....aha teraz mam nieszczesne 64 kg![]()
Będe Cie odwiedzać i powodzenia życzę![]()
![]()
Zakładki