Wiem ze sobie dasz radę :*:*:*:*
Wersja do druku
Wiem ze sobie dasz radę :*:*:*:*
Wpadam z pozdrowionkami. No i życzeniami powodzenia :)
Trzymaj się!
Motylsku - ziomalku - gdzie jesteś?
Wracaj do nas!!
Moc buziaków przesyłam
Ula
Pozdrawiam cieplutko i życzę miłego weekendu :)!!!
http://imagecache2.allposters.com/images/EDL/7519.jpg
Przesylam cieplutkie pozdrowienia
HO HOP!!
pozdrowienia przesyłam
wydaje mi sie ze powinnam wrocic ... dlaczego mnie tyle nie bylo ? to chyba (raczej napewno) dol ... spowodowany stresem w moim zyciorysie, brakiem jakies fajnych perspektyw, checia bycia perfect, a do tego praca-nauka-obrona-pogoda-brak diety ... :roll: tak tak ... ale zmobilizowalam sie tydzien temu - tak czy siak, kiedy weszlam na wage ktora pokazala 78 kg, to padlam... nie dosc ze tyle spraw na glowie, to jeszcze ta moja glupia waga tak rosnie jak szalona... powiedzialam sobie stop, bo przeciez nie chce wazyc znow 85 kg. ale to takie glupie uczucie- kiedy sie chce wazyc mniej a robi sie rozne dziewne rzeczy,zeby jak najdalej od tego byc (mowisz dieta-> jesz slodycze)... musze sie opamietac...!! a dlaczego nie wchodzilam na forum?mam nadzieje ze nie zrozumiecie mnie zle, ale kurde - wszystkim wkolo sie udaje, daja rade- a ja co? traktowalam sie jak jakad glupia babe, ktora za nic w swiecie nie potrafi zrobic prostej rzeczy, ktora na dodatek juz sie raz jej udala... nie potrafi schudnac raz a pozadnie, zobaczyc efekty i je utrzymac...!!! kurde, bylam na siebie wsciekla, bo wszedzie wkolo mnie na forum byly osoby, ktorym sie udawalo... naprawde mam nadzieje,ze nie zrozumiecie mojej nieobecnosci pochopnie i wybaczycie corce marnotrawnej ... ktora na dodatek juz troche sie podniosla i choc nie jest to wysmienicie wspaniala dieta, walczy dalej - z malymi efektami :wink:
tesknilam tu za wami, ciagle jednak brakowalo czasu, zeby wejsc poczytac co u was, czasami otwieralam forum , czytalam wasze watki- ale nigdy nie wchodzilam na swoj... jakos nie dawalam rady, perspektywa ze znow musze napisac, przyznac sie wam "nie poszlo mi..." ... ech - jakos mnie dobijala jeszcze bardziej i jeszcze mooocniej ... brnelam w bledne kolo... z ktorego mam nadzieje, ze wychodze powoli. chce mi sie walczyc a to przeciez najwazniejsze...
ze spraw przyziemniejszych, niezwiazanych z dietkowym szlakiem, to oprocz wspomnianego stresu, pracy i wiecznego braku czasu, dla siebie samej, to jeszcze we wtorek mam obrone a w srode bylam na rozmowie o prace, o ktorej nic wiecej nie powiem, zeby nie zapeszac, bo mamy sie "zdzwonic" ... powiem tylko,ze chodzi o pracke w prywatnym artystyczno-jezykowym przedszkolu ... ale juz ciiiiii !! zeby nie zapeszyc...
ech... to zycie studenckie, nie myslalam nigdy ze dopadnie mnie syndrom konczacego studia ... :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: ale juz wam nie plumkam i nie marudze- wrocilam i to sie chyba liczy ... :wink:
waga, dzis laskawa, po ostatnich ekscesach i probach unormowanej dietki, ktorej 3-manie mi sie jeszcze bardziej spodobalo (dziekuje Anikas :******************** ) pokazala dzis 76.5 kg ... takze przede mna 4 - 6 kg ... i mam nadzieje,ze dojde do celu !!
buziaki ...
i przepraszam za nieobecnosc... postaram sie teraz podchodzic do wsystkiego NORMALNIE...
p.s. od 13 czerwca mnie nie bylo :roll:
Witaj Aga. Rozumiem Cię doskonale i nie będe Ci robic żadnych wyrzytów nic a nic tym bardziej że już ładnie dietkujesz i na pewno uda Ci się osiągnąć cel. Ciesze się bardzo z tego że wróciłaś :) troszkę się rzeczywiście minęłyśmy ale nic nie szkodzi nadrobimy :):):):) trzymam kciuki za nową pracę będzie dobrze :):):) pozdrowienia i buziaki :)
Aguś ja też mam czasem takie okresy że mnie nie ma na forum, zaczynałam odwiedzać to dorum z wagą mniejszą niż mam teraz :oops: Tak na to patrząc powinnam podkulić ogon pod siebie i sie stąd wynieść, bo co ja tu robię - inni chudną, a ja? :cry:
Ale bez forum to jeszcze trudniej, a poza tym, gdyby wszyscy byli tacy mądrzy i wspaniali i bez wpadek, to nie byłoby wogóle takie forum potrzebne, bo nikt by nie tył.
Owszem ludzie tyją z powodu różnych chorób itd., ale jednak większość mających problemy z nadwagą lub otyłościa winą obarczyć mogą złe nawyki żywieniowe :roll:
Ja przytyłam po rzuceniu palenia i pigułach, ale prawda jest tak, że gdybym w tym czasie odżywiała sie racjonalnie - to nawet gdybym mimo wszystko przytyła, byłoby to mniej...
Wiec uszy do góry i nie dawaj sie żadnym dołkom!
Buziaki przesyłam i bardzo sie cieszę z Twojego powrotu :)
O Ty babo wredna :P Tak perfidnie nas zostawić. My tu w błogiej nieświadomości, że to brak czasu, a tu co? Ehh :P
No ale niech Ci będzie przebaczone ;) Wybaczam. No i cieszę się, że wzięłaś się za siebie spowrotem. Walcz, walcz, walcz!!! :)
A tymi co się udało się nie przejmuj. Traktuj to jako dowód, że można, tylko że każda droga jest kamienista. Większości z tych osób nie udawało się wiele razy, wiele razy chudły a później tyły. Ja też się do nich zaliczam. I też rzucałam forum. Ale wierz mi- nie warto :P
Buziaki!
A G U S I U :D :D :D
http://www.gify.nou.cz/obr18_broucci_soubory/nn58.gif
Bardzo mi brakowało Twojej obecności. Super ,że jesteś znowu.Nie znikaj już na tak długo, w ogóle nie znikaj !!!
Pozdrowienia Słonko i dietkuj pięknie bo inaczej to dogonisz AnikaS albo mnie . A tego Ci naprawdę nie życzę.Uściski i całuski. Miłej niedzielki :D :D :D
Pozdrawiam serdecznie i cieszę sie ze już jesteś :D
Czesc Dziewczynki ... Wrocilam ... Tak tak ... Wrocilaaaam ... Ale jak mnie nie bylo, to po ktorejs rozmowie z Anikaskiem - caly czas ja przepraszam za moj humor wowczas...- stwierdzilam, ze po co nie robic czegos co ktos ci radzi ... Jesli wszyscy sa z toba i mowia ci ze powinnam schudnac i ze ci sie uda - to chyba lepiej tak myslec niz brnac w nieznane...
U mnie jojo to przede wszystkim : 1. nie dopilnowanie sie po schudnieciu 13 kg...( :evil: ), 2. tabletki hormonalne ( :evil: ), 3. moje zajadane doly ...
ale ale ale !!!! Juz raz mi sie udalo, uda sie tym razem. Jesli bylam w stanie zejsc swiadomie z 85 kg do 72 (bo pozniej to juz nie swiadomie bylo :( ) ... to dlaczego teraz nie moglabym sobie poradzic z .... 5 kg !!!! Przeciez to ... 2 miesiace dietki a pozniej ladne zdrowe odzywianie ... !!! Jest lato, ludzie chodza poodkrywani a ja ... ja jakas taka czuje sie ... babowata :roll: Nie chce taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak !!!
Wczoraj ... 1100 kcal (zamieszczam jadlospis ponizej) ... Najlepsze jest to ze mimo ze czulam glodek to nie tknelam nic od 19 ... Tylko pilam wode, a ze bylam glodna to wypilam jej 1,5 l :) Hahahaha :) Lepsze to niz jedzenie :)
sobota:
-s: jajecznica: 1 jajko, 1 parowka mala, 1 plasterek sera (260 kcal)
-o: talerz zupy jarzynowej wlasnej roboty (ok 150 kcal)
-p: mus truskawkowy z przepisow dieta.pl (pisza 61, a ja daje sobnie za nia 80 kcla)
dip jogurtowo-czosnkowy z odrobina (resztka) krakersow mini (200 kcal)
-k: bulka pszenna, 1 plasterek sera zoltego, 1 lyzka majonezu (300 kcal)
suma: 1000 kcal, ale ja daje 1100 bo mogly byc jakies wahania :)
-do tego ziolka na odchudzanko, wspomniana woda i 2 kawy
No to walczymy dalej ... dzis jestem sama w domku, bo musze sie nastawic na tryb nauka, choc juz tak mi sie chce wtorkowego wieczoru ... Ech - chyba studenci nie powinni tak podchodzic do swojej obrony pracy magisterskiej ... Gdzie te wielkie checi pokazania ile to sie zrobilo dla nauki i jak to sie bardzo jest madrym, kiedy ktos marzy tylko ooooooo ... wooooooooooooooooooooooolnym :)
************************************************** **********
dziekuje ze mnie nie skreslilyscie .... :*
troche nauki i porad z naszej strony (czytalyscie ?!?!? )
"Co jeść latem by nie utyć
Jeśli teraz zastanawiasz się, czy rozpocząć jakże ci potrzebne odchudzanie, nie wahaj się dłużej. Lato jest doskonałą porą roku, by skutecznie zacząć dbać o linię. Niskokaloryczne warzywa i owoce kusząc świeżością i niską ceną. Perspektywa spędzenia wakacji na plaży znakomicie mobilizuje do poważnego pomyślenia o diecie, a wysoka temperatura sprawia, że chce nam się mniej jeść.
Mimo sprzyjających okoliczności, wiele z nas nie osiąga spadku wagi. Co więc robić, by skutecznie zadbać o figurę tego lata? Oto nasze wskazówki.
PLAN POSIŁKÓW TO PODSTAWA
Urlopowe, ciepłe dni powodują, że latem jesteśmy rozleniwieni. Zmienia się nasz plan dnia i sposób spędzania czasu, a ustalone godziny posiłków zaczynają się powoli przesuwać... Jemy nieregularnie i przypadkowo, co nie służy sylwetce.
Odpowiednia ilość i częstotliwość jedzenia posiłków jest jedną z najbardziej znanych, ale bywa, że pomijanych zasad skutecznej diety odchudzającej. Jeśli więc poważnie myślisz o zrzuceniu zbędnych kilogramów, jeszcze tego lata nie zapominaj, że najlepiej zrobisz jedząc 5 razy dziennie, o stałych porach, w odstępach 3-4-godzinnych. Unikaj jednak niekontrolowanego przegryzania między posiłkami nawet owoców czy małych przekąsek. Choć mogą wydawać się niskokaloryczne, to zjedzone w dużej ilości są pokaźnym źródłem kalorii, I litr soku owocowego to ponad 400 kcal.
URLOPOWE PUŁAPKI
Spędzasz swój urlop w nadmorskim kurorcie? A może wybrałaś Zakopane? Jak Polska długa i szeroka, możesz co krok natknąć się na budki i bary serwujące typowe wakacyjne dania - frytki, hamburgery czy smażoną w głębokim tłuszczu flądrę. Nie daj się zwieść - pamiętaj, że ryby, nawet jeśli są chude, to obtoczone panierką i usmażone na tłuszczu, stają się bombą kaloryczną.
To samo dotyczy frytek i każdego innego smażonego na tłuszczu produktu. Tego lata zachowaj szczególną czujność. Na obiad wybieraj dodatek kasz czy ryżu, a ryby i mięso jedz upieczone lub grillowane. I pamiętaj, by większość posiłków stanowiły świeże warzywa i owoce, przecież trwa na nie największy sezon.
MENU PEŁNE WARZYW
Komponując dietę odchudzającą powinnaś wziąć pod uwagę nie tylko wartość kaloryczną zjadanych produktów. Ważna jest różnorodność diety. Pomidory i ogórki to nie jedyne warzywa, które mogą wejść w skład menu. Sięgaj także po delikatne szparagi, soczystą rzepę, kalarepkę, szpinak, sałaty. Każde z warzyw dostarcza nieco innych witamin i składników mineralnych. Dzięki tak skomponowanej diecie odchudzającej schudniesz i zadbasz o dobre odżywienie organizmu.
Z OWOCAMI OSTROŻNIE
Pamiętaj, że każdy produkt, którego zjesz za dużo, oddala cię od wymarzonej sylwetki. Latem owoce kuszą świeżością i zjedzenie miski czereśni nie stanowi problemu dla większości z nas. Niestety, ilość kalorii, którą dostarczamy w ten sposób do organizmu, to duże niebezpieczeństwo dla sylwetki. Latem sięgając po owoce uważaj na bogate w kalorie czereśnie (0,5 kg to 305 kcal), winogrona (0,5 kg to 345 kcal) i banany (2 sztuki to 250 kcal). Sięgaj po porzeczki (0,5 kg to 155 kcal), maliny (0,5 kg to 145 kcal) i truskawki (0,5 kg to 140 kcal), należące do mniej kalorycznych owoców.
NAPOJE IDEALNE NA LATO
Lato to czas, gdy pijemy więcej niż w pozostałe pory roku. To, jaki napój wybierzemy ma duży wpływ także na kształt naszej sylwetki. Słodzone napoje gazowane, soki owocowe z kartonu i smakowe wody są twoimi największymi wrogami, gdyż wszystkie dostarczają sporej ilości kalorii (średnio 400 kcal na litr). Postaraj się pić tylko wodę niegazowaną, która ugasi pragnienie, a nie dostarczy ani jednej kalorii. Uważaj na wody smakowe - też mają kalorie.
KŁOPOTY Z LODAMI
W lecie często odwiedzamy lodziarnie, w których delektujemy się smakiem lodowych deserów. Wybierając się na lody musisz mieć się na baczności. Zrezygnuj z gotowych deserów, gdyż często zawierają dodatek tłustej bitej śmietany czy wysokokalorycznych bakalii albo czekolady. Jeśli musisz coś zjeść, zdecyduj się na I -2 gałki samych lodów (najlepiej waniliowych), a jeszcze lepiej owocowych sorbetów. Zjesz mniej kalorii.
PIWO? NIE DZIĘKUJĘ!
Często o tym zapominamy, że alkohol jest źródłem kalorii i to bardzo wielu. Igram czystego alkoholu dostarcza około 7 kalorii, 2 razy więcej niż białko i węglowodany, które dają 4 kcal na każdy gram. Półlitrowe piwo to aż 250 kcal. W czasie letnich spotkań towarzyskich unikaj wszelkich rodzajów alkoholu: wódki, piwa, wina, drinków. Zastąp je sokiem warzywnym (pomidorowym) czy wodą z plasterkiem cytryny. To naprawdę się opłaca.
Dorota Osóbka
dietetyczka
Super linia (lipiec 2006)
------------------------------------------------------------------------------------
hmmm a ja wczoraj mialam isc na piwo :) ale odwolali spotkanie i tym sposobem pochlonelam mniej kalorii :) ale ja liczylam jedno duze za 350 kcal ... hmmm
:shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
Wrocilam :lol: :lol: :lol: :lol:
odpowiadając na Twoje pytanie, pracuję w sklepie z ciuchami na Sławkowskiej. w Logo Shopie
Jak by któras z nas mogła Cię skreslić mnie też nikt nie skreślił a przecież zniknęłam na bardzo długo. Bardzo Cię kocham Aniołku trzymaj się :*:*:*
Jak by któras z nas mogła Cię skreslić mnie też nikt nie skreślił a przecież zniknęłam na bardzo długo. Bardzo Cię kocham Aniołku trzymaj się :*:*:*
z moich obliczen dzis -------->1500
troche poplynelam dzis ... kalorycznie ... ale to chyba a nawet napewno dlatego ze caly dzien sie ucze ... grrrr ... !!!
-s: 2 kromki chleba orkiszowego+2 plasterki szynki+2 plasterki sera zoltego+pomidor (400 kcal)
-o: zupa jarzynowa (150 kcal) + 3 male ziemniaczki+cycek z kurczaka z patelki bez panierki+pomidor (460 kcal)
-k: 2 kromki orkiszowego + 4 plasterki wedliny (280 kcal)
2 bialka z 4 lyzeczkami cukru (mialam chcice na cos slodkiego-to przez nauke...) (200 kcal)
-1,5 l. wody mineralnej
-2 kawy
-plusssz, vigor
echhhhh ... ja nie wiem czy wogole to dobrze pisze hehe i licze hehe :roll: :)
----------------------- ------------- ------------- ------------------------ ------------------
dziekuje :* jestescie kochane :**********************************
Witaj Słoneczko:
Ja zawsze miałam problemy z liczeniem kalorii i nigdy nie wiem ile zjadłam :( no ale chudnę powoli wiec chyba nie jest źle. Pozdrawiam Cię bardzo cieplutko :)
Dzis 1500... Od srody planuje przejsc na SB .. Czuje wiatr we wlosach, wiec moze mi sie udac !!! A liczenia kalorii mam dosc, bo w sumie nawet nie wiem czy licze dobrze czy zle ... Dzis nie byloby tyle - bylby piekny 1000 gdyby nie mini kawalek urodzinowego tortu kumpeli (za ktory policzylam sobie 400 kcal - Czarny Las...) ... No ... A poza tym latwiej mi uwierzyc ze SB przyniesie korzysci dla mojej oponki i waleczkow tluszczu ...
p.s JUSTYNKA : a ja mam biale spodnie :) ale lepiej bede w nich wygladac jak schudne te moje nieszczesne 5 kg :D takze ruszam do boju :D
No to teraz lece jeszcze przegladnac notatki (ja juz sil nie mam do tej obrony ... :roll: ) a pozniej prasowanko, myciu i spanko - zeby rano wstac z "promiennym usmiechem" ... moze usmiechem uda mi sie pobic komisje hehehehehehe :D ... 3-majcie kciukaski... :roll:
-------------------------------------------------------------------------
Przemyslenie dnia dzisiejszego : jestesmy tak pieknie jak pieknie myslimy o sobie !!! :D
ale sie denerwuje :roll:
AGUSIU SŁONECZKO trzymam jutro kciuki z całej siły. POWODZENIA :!:
http://jarnet2.net/kartki/upload/ima...ne/rozne51.jpg
Aguś jutro cały dzien trzymam za Ciebie kciuki!!! :D
juz od teraz trzymam.......... Słoneczko będzie dobrze :D
jutro będziesz miała juz 3 literki przed nazwiskiem :wink: 5 lat "męczarni" się skończy :D :wink:
buziaczki i czekam na sesemeska zaraz po, będę w pracy niecierpliwie czekała :D
trzymaj się! :D jestem z Tobą :D
ps. SB mówisz........ :lol: tez mnie kusi, ale te looooooody...... :roll: :twisted: ech.. moze spóbuję z Tobą............ cio Ty na to? :D
ps2. a to kawałek wczorajszej plazy.. nawet kawałek dmuchanego zółwia córci znajomych widać :wink: to co, w sierpniu wyskoczymy nad morze razem?? :D :lol:
http://images1.fotosik.pl/97/7e9e553ce43def47med.jpg
no to moje kochane JUZ JESTEM PANIA MAGISTER na 4 :) :) :)
GRATULACJE :!: :!: :!:
PANI MAGISTER AGNIESZKO :D :D :D :D :D
Trzeba to odpowiednio uczcić :wink:
http://4risk.net/kartki/images/1104853980rybka.jpg
GRATULUJĘ!!!!!!!!!!
Moje gratulacje :):):) ślicznie Ci poszło :):):)
Pozdrawiam porannie i życze udango dnia :D
http://www.lublin.lasy.gov.pl/att/ja...l/las/lato.jpg
Dziekuje wam wszystkim za gratulacje :D Ech ... wreeeeeeeeeeeeeeeeeeeszcie :D I nawet pozbylam sie tymczasowo dola zwiazanego z zakonczeniem pewnego okresu w moim zyciu :D A co tam - wkoncu jestem pania magister :D :D :D :D :D
Wczoraj sobie troche pofolgowalam ... Moze nie tyle jedzeniowo co alkoholowo :twisted: Ale same wiecie :D :D :D :D :D Wiem wiem kalorycznie ale co tam :wink: Obiadek wszamalam pycha no i bylo winko, piwko itp. hehe ale czuje sie USPRAWIEDLIWIONA :)
A dzis ... zjadlam lodziki, ktore mama kupila ... a zabraklo czasu na nie wczoraj :) i poza tym dzielnie sie jakos 3-mam. Powaznie przymierzam sie do dietki SB tylko ze w pt. imprezka w sobote imprezka :D hehehehehe ... Musze jakos miedzy nimi podietkowac troche, coby nie isc w strone tych kochanych 72 kilogramow z rok :evil:
No miski ... Za mna dzis juz (1/2 bulki pelnoziarniaka z wedlinka i serkiem zoltym, talerz zupy jarzynowej i wspomniane lody :D a wieczorem zjem cycka z kilkoma pewnoie ziemniaczkami i the end :D )
-----------------------------------------------------------------------------------------
Jutro do Malej hehe => koniec wakacji :) A poza tym jutro na glowie kilka urzedowych spraw (niech zyje dorosle zycie :D )... I mam nadzieje,ze moje plany wakacyjne wypala ... (Anikas :!: to do ciebie mowie :D ) :) :) :)
p.s. szkoda tylko ze tej jednej osoby ze mna nie ma ...
Nie no, z takiej okazji to wszystkie grzeszki wybaczone :) I alkoholowe i lodowe :) Jeszcze raz serdeczne gratulacje :)
Buziaki!
Aguś z takiej okazji to można trochę poszalec :D
Buziaki
Ula
Agusia i ja jeszcze raz Ci gratuluję :D i cieszę się razem z Tobą :D
odpoczywaj teraz :D
coś się bowiem skończyło, a coś się zaczyna nowego.. ja też się cieszyłam jak skończyła studia...... ale teraz za nimi tęsknię, postudiowałabym sobie jeszcze.. no i wróciła do dobrych studenckich czasów z wakacjami i takie tam.. :wink:
buziaczki :D
ps. musimy niedługo pogaduszkować :)
Jeszcze raz moje gratulacje :) wszystkie grzeszki masz odpuszczone :lol:
WITAM DZIEWCZYNKI ....
ale jestem napompowana ... grrrr ... :evil: :evil: :evil: kto stworzyl "te dni" i te przed nimi .... grrrr - jak balon :evil: :evil: :evil: ech - wdech wyyyydech ... :roll:
s: brak
o: zupa jarzynowa + bob
k: 2 parowki mini dla dzieci+1 bulka+1 plasterek sera zoltego+ 2 lyzki majonezu (ale mieszanka ... hehe hormony :roll: )
-> kawa
-> woda mineralna
-> lody (hmmm wiem wiem...)
-> 4 kostki czekolady mlecznej ...
no gdyby nie ten wieczor ... ta czekolada + lody ... ale co tam - co bylo a nie jest nie pisze sie w rejestr ... a narazie na wage nie wchodze, bo i tak nie bede sie nia irytowac przed okresem ... hormony :twisted:
================================================== =
ale goracooooooooooooooooooooooooooooooooooooo ... uffffffffffffffffffff ... a jutro ponad 30 st. u nas zapowiadaja :D ... gdzie ta rzeka, gdzie ten las :?: :? :shock:
buziaki :******
Miłutkiego weekendziku :D!!!
http://imagecache2.allposters.com/images/SPE/449A.jpg
Już wiem czemu biorę tabletki anty :):) skończyły się wszelkie dolegliwości napady itp :) pozdrawiam :)
Hmm, na drugim końcu Polski ;) Kurcze, ja się jednak cieszę, że mieszkam w centrum. I do gór i do morza taka sama odległość, a jeziora jeszcze bliżej ;) To ja zapraszam do Wielkopolski ;)
Buziaki!