No i pieknie.... NAPAD na całego. już nie mam po co żyć, nigdy nie będę szczupła. dlaczego jem mimo, ze nie mam wcale ochoty na suchy chleb? nie rozumiem, dlaczego ,że zjadłam ze 3 dokłądki na obiad , dalej sie musze opychac, jakims kalorycznym żarciem???????
a już czułam,że chudne, a dziś 5000kcal wleciało.... ;(((((

nie na widze sie. nie wiem po co sie urodziłam i tak jestem do niczego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ;////