Ja mam takie niedziele właśnie... no jakos już schudłam troszke od listopada w ten sposób :D :D :D
Tylko żebym się tych niedziel jako jednego dnia nie liczenia kalorii trzymała to byłoby super... 8) :oops: :oops:
Wersja do druku
Ja mam takie niedziele właśnie... no jakos już schudłam troszke od listopada w ten sposób :D :D :D
Tylko żebym się tych niedziel jako jednego dnia nie liczenia kalorii trzymała to byłoby super... 8) :oops: :oops:
Dokładnie po takim dniu z pizza i innymi pysznościami cięzko wrócić do diety... i jeszcze samo świadomość tego, że następny taki dzień za miesiąc czy za dwa tygodnie doprowadza człowieka do rozpaczy
nie rób sobie wyrzutów sumienia ze zjadłaś picce. Jutro przyhamujesz i wyrobisz normę. Czasem trzeba cos zjesć smalowitego.
Bardzo lubię diete 1000, bo mozna wszystko jesć. Codziennie coś innego.
Jedyną wadą jest to, ze trzeba ciut wcześniej pomyśleć i zaplanowac no i kupić.
Powodzenia
Czmu zawsze wieczorem jestem glodna najbardziej???? Wrrrrr
Głodówa we wtorek - 9.05?
Ewentualnie dzien na kisielku albo galaretce :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
W poniedziałek dietowo..żeby nie było szoku..a potem to już ładnie pójdzie :D :D :D
Dla mnie dieta to nie jakas mega rozpacz z okazji odmawiania sobie pyszności.. tylko czasem jak zacznę to nie potrafię skończć :/ :/ :/
No moze byc wtorek... ale ja jeszcze nigdy takiej głodówki nie prowadziłam. Nic sie wtedy kompletnie nie je??? A co pic???
Jak ja próbowałam glodówki to dopiero za 3 razem się udało.. i to na dużym kefirze..
Możesz sama sobie ustalić jak będzie najlepiej..
Grunt żeby troszkę ulzyc brzuszkowi ;)
Np. pól kefiru rano i pół w porze obiadu..albo jogurt..albo kisiel bez cukru żeby troszkę głoda uspokoić..
A pic jak najwięcej wody, wody, wody, wody.. i herbata :D
Aha To chyba zyląduje na kisielku bo tak bez niczego to zdechne z glodu.
Mam jeszcze pytanko czy papierosy maja jakis wplyw na diete???
Szczerze to ja sobie życia na głodówce nie wyobrażam...nawet jednego dnia, lepiej powoli, ale do celu...Osobiście wole jeść mało, ale nie na głodnego...u mnie 2 dzień diety takiej bez wpadki...i już 1 kilogram mniej!!!
Hmmmm.... Maricia ja na tym zdjęciu nie widze zadnych boczków.... Tzn. Ty chyba nie widziałaś jak boczki wygladaja, ktore trzeba odchudzic.
No nic... To tylko moje zdanie, a skoro ty sie źle czujesz z tymi boczkami to życzę powodzenia w ich odchudzeniu
Moim zdaniem nie powinnaś sie odchudzac tylko jakies cwiczenia na te boczki sobie robic :)