hehm witam w klubie wpadek dietetycznych :wink:
ale bedzie ok, tylko trzeba sie wziac w sobie :D
a z tym ciezko, nie? :?
noi fajnie ze weszlas w dokladny 1000 :wink:
Wersja do druku
hehm witam w klubie wpadek dietetycznych :wink:
ale bedzie ok, tylko trzeba sie wziac w sobie :D
a z tym ciezko, nie? :?
noi fajnie ze weszlas w dokladny 1000 :wink:
no pisz pisz :D
nie ma co czytac nowego :wink:
Ale ja mam pecha!!!! Mialam remont w pokoju i przecieli mi kabel od netu ktory juz byl ladnie zabudowany :(
Załamac sie mozna....
Diwetka idzie mi kiepsko sa wzloty i upadki i wogole tragedia. zdecydowanie koncowki sa najgorsze :(
Wracaj do nas szybko!!!
buziaki
UDANYCH MIKOŁAJEK :D :*:*:*:*:*
http://www.castlejb.com/jbpages/jbsantapoohlg.gif
Wielki powrot wielkiego grubasa , ktory bardzo nagrzeszył :( WYBACZYCIE??? Ps. pasek z moja waga jest juz nie aktualny :( ale nie zmieniae go bo sie biore za siebie i to tylko kwestia czasu jak spowrotem tak bedzie :) [mam nadzieje, ze bedzie...]
dobra, dobra, przyznaj sie corko marnotrawna ile to jest na suwaku :wink:
swoja droga, witam ponownie :D
na suwaku jest 59 kg czyli mimo ze mnie tyle nie było to nic nie przytyłam. Cud!!!!!! ale z założenia miało byc 55 kg i bedzie. Do diety od 1 lipca przyłaczyła sie moja mama. 30 czerwca wazyła 90 kilo a dzis juz 88 wiem ze nie ma sie czym podniecac bo to sama woda z niej zleciala a nie tłuszczyk. Ciekawe ile wytrwa na diecie???? Wspieram ja jak umiem ale nazeka bardzo na brak chlebusia a przeciez ten chcebus to trzeba najbardziej ograniczyc....
Godzina 18 wybiła czyli juz zadnych przekasek. a w brzuszku pusto :( czyli butla wody pod pache i jak najdalej od lodowki :) Melduje wykonanie planu na dzisiaj drodzy towarzysze doli i niedoli dietkowej
Najwiekszy problem to okolice tali ( a moze braku tali ) i brzucha... Dziwnie chudne , nozki mam chudziutkie i tylek tez a w pasie.....
Udo: 42cm
Biodra:90cm
Pas:73cm :(
Biust:94cm
Walka z głodem... Dlaczego to zawsze przychodzi wieczorem????
Zaraz ide spać, bo nie wytrzymam....