Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 11

Wątek: Startuję od dzisiaj! Wspierajcie mnie :)

  1. #1
    Igielka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie Startuję od dzisiaj! Wspierajcie mnie :)

    Witam Was drogie Dietetyczki
    W końcu po dłuższym przeglądaniu tego forum postanowiłam założyć swój wątek. Wierze, że doda mi to motywacji, bo w moim środowisku o nią ciężko. Najbliższa rodzina uważa, że jestem gruba i zawsze tak będzie, że nie uda mi się schudnąć . To zawsze trochę studzi mój zapał. Mój chłopak z kolei uważa, że jestem idealna i w ogóle nie powinnam się męczyć odchudzaniem. Więc z tej strony też zero motywacji. Pozostaje mi tylko liczyć na was
    Prawie zawsze musiałam zmagać się z nadmiarem kilogramów. Od dziecka byłam pulchniutka. Różnica między moją najmniejszą a największą wagą wynosiła 21 kg. Ale wstydzę się powiedzieć ile było najwięcej . Na pewnym etapie mojego życia udało mi się schudnąć do wagi, która mnie w pełni zadowalała. Niestety ten rok przyniósł zmiany na gorsze . Najpierw wyjazd do Grecji, gdzie mieli pyszne jedzenie, więc nawet kiedy byłam już pełna szłam po dokładkę, żeby wszystkiego spróbować. Te wakacje zaowocowały 3 kg w górę . Przez zimę przybyło mi kolejne 7 kg.
    Kiedy pod koniec kwietnia stanęłam na wagę niemal się załamałam . Od razu wzięłam się za odchudzanie. Najpierw dietą 1000kcal potem przez 4 dni stosowałam kopenhaską, ale po wysłuchaniu opinii różnych ludzi, którzy ją stosowali (także na tym forum) zrezygnowałam. Byłam po niej tak wygłodzona, że przez kilka dni nie mogłam się zmusić na powrót do tysiaka. Więc ciasto babci i kiełbaski z ogniska weszły do mojego menu.
    Dziś znów weszłam na wagę. Na szczęście nie przytyłam przez te kilka dni odpuszczenia sobie, ale i tak przez prawie 3 tyg na tysiaku schudłam tylko 2,5 kg mimo, że spędzałam czas bardzo aktywnie – 2 do 3 godziny roweru, 1 godz. Tenisa i około 3 godzin spaceru.
    Od dzisiaj zaczynam polecaną przez wielu dietę South Beach. Uda mi się, bo warto przez 4 tyg. Odmówić sobie troszkę, a potem wyglądać tak jak się chce . Nie muszę jeść lodów ani ciast. Większe szczęście od nich da mi spadek wagi o 10 kg, bo na tyle liczę przez te 4 tyg. Ale nawet jak spadnie o 7 to będę szczęśliwa .
    Wiem, że taki publiczny dzienniczek wagi może mi pomóc. Tylko od Was mogę liczyć na motywację, więc proszę pomóżcie – odwiedzajcie i wspierajcie!
    Wiek: 18 lat
    Wzrost: 166cm
    Waga: 67 kg
    Wymiary:
    Talia: 68cm
    Biodra tam gdzie kości: 88cm
    Biodra tam gdzie pupa: 92cm
    Biust: 94cm
    Udo: 55cm
    Od tego startuję

  2. #2
    dziubasek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-10-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam, po pierwsze życzę powodzenia w dietkowaniu.
    Osobiście uważam, że 2,5 kg w ciągu 3 tygodni to bardzo dobry wynik. Nie radzę chudnąć 10 kg w 4 tygodnie to bardzo niezdrowe, a efekt jo-jo murowany. Lepiej wytrwale i cierpliwie stosować 1000 kcal.
    Życzę powodzenia.

  3. #3
    Igielka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    A w ogole to co zrobic zeby podczas calego odchudzania nie zmniejszyc sobie piersi?

    Na sniadanko nie mialam czasu kombinowac wiec zjadlam 2 jajka na twardo pomidorka i 4 rzodkiewki a na obiad planuje rybke bez panierki na oliwie z oliwek

    Dzieki za pierwsze slowa wsparcia To dla mnie naprawde duzo 10kg to tylko takie male marzenie bede zadowolona z kazdego kg mniej

  4. #4
    kaczuszka123 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    nie wazysz tak duzo
    w stosunku do wzrostu to prawie tyle co ja jak zaczynalam,
    a centymetrow tu i owdzie nie ma za wiele
    szybko o ladnie poradzisz sobie ze zbednymi kilogramami,
    tym bardziej ze idzie lato,a znim pyszne warzywa,owoce i sport na swiezym powietrzu,
    3mam kciuki

  5. #5
    Igielka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wczoraj zjadlam na obiad i na kolacje po malym fileciku z mintaja z marchewka tarta i groszkiem do tego pojezdzilam ponad 2 godziny w bardzo szybkim tempie na rowerze
    A dzisiaj jak na razie zjadlam dwa omlety z chudym bialym serem i malenka lyzeczka miodu
    Wazylam sie wczoraj w aptece i okazalo sie ze mam juz 66,5 kg za tydzien waze sie znowu

    Jak dla mnie to waze strasznie duzo i to z reszta widac

  6. #6
    Igielka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Szkoda ze prawei nikt tu nie zaglada ale wielkie dzieki dla tych ktorzy byli
    Pogralam godzinke w tenisa a potem zjadlam maly talerz zupy pomidorowej na bulionie warzywnym z marchewka pomidorem i koncentratem Obylo sie bez smietany, kluchow i ryzu Bardzo jestem dumna z tego


    Postanowilam wymyslec sobie jakis plancwiczen a wiec wymyslilam tak:
    Co drugi dzien godzina jogi
    Co drugi dzien godizna domowego aerobiku
    Codziennie godzina lub poltorej tenisa
    Co drugi dzien 2 - 3 godziny szybkiej jazdy na rowerze
    Codziennie 3km biegania (mam taka fajna trase wiecej nie przebiegne
    No i plus w sumie jakies 3 godziny dosyc szybkiego spaceru codziennie
    Myslicie ze wystarczy??


    A moze sie w koncu przelamie i pojde na basen? Ale z takim cialem wstydze sie

  7. #7
    kaczuszka123 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja tez bym na basen poszla,ale tez sie wstydze,
    stroju tez nie mam za bardzo,
    bo moj dotychczasowy juz mi sie nie podoba
    ale ciagle planuje zainwestowac w nowy stroj i isc
    na basenie tez sa grubasy,wieksze i mniejsze,
    a basen bardzo pomaga
    nie dosc ze plywanie jest bardzo przyjemne to jeszcze duzo kalorii sie spala :P


    buziak na mily dzien

  8. #8
    Guest

    Domyślnie

    3MAM KCIUKI BARDZO MOCNO ZA CIEBIE!!!

  9. #9
    kaczuszka123 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    mam nadzieje ze sie nigdzie nie zgubilas
    i ladnie dietkujesz



    milego dnia :P

  10. #10
    Igielka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    NIestety zjadlam dzisiaj rano kawalek babki jogurtowej ;( ALE TO JUZ OSTATNI RAZ ! tak samcznie wygladala
    Ale za to pojezdzilam 40 minut na rolkach i zaraz jade na dluga rowerowa wycieczke Wiec chyba to jakos spale


    A wiec nadszedl czas na podsumowanie dzisiejszego dnia:


    zjedzone:
    plaster babki jogurtowej
    konserwa rybna z groszkiem z puszki
    4 oponki
    30g kotletow sojowych (suchych)


    spalone:
    1h10min szybkiej jazdy na rowerze
    1h5min jazdy na rolkach
    3h spaceru



    Niby zjadlam dzisiaj 1063 kalorii a spalilam 1448 ale spale jeszcze przeciez podczas spania no nie no i ide za niedlugo grac w tenisa i pogram pewnie z godiznke

    Wiec moge zjesc na kolacje makaron?

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •