-
ago: nie jesteś. z tym, że się ucieszyłaś, że to nie mama, to chyba bardzo logiczne. babcia miała już całkowite prawo umrzeć, przed mamą jeszcze wiele lat życia. taka kolej rzeczy
jak umała moja prababcia, też nie płakałam za dużo. po prostu leżała od dwóch lat, nie mogła chodzić, ledwo mówiła, nic nie mogła zrobić sama. i wszyscy wiedzieli, że to kwestia dni (a przecież i tak długo bardzo to trwało)
ja jestem wredna trochę. bo mieszkanie moich dziadków, jest kupione dla mnie. i czasem łapię się na tym, że myślę, co w nim zmienię ;)
oczywiście nie chcę, żeby umarli, nawet nie zależy mi na tym, żeby się przeprowadzić teraz ;)
ale zawsze mi głupio potem :P
trzymaj się Kochana. widzę, że ostatnio smutne miesiące masz :? <przytul>
-
Ago, bardzo mi przykro z powodu babci.. Trzymaj się Bejbe mocno, niestety taka kolej rzeczy, nic się na to nie poradzi.. I zgadzam się z Agassi, nie jesteś wredna, moim zdaniem to naturalne, że wazniejszą dla Ciebie osobą jest Mama i odczułaś ulgę, że to nie o Nią chodziło. W końcu to Mama - osoba, która Cie urodziła, wychowała i nikt Cię nigdy nie będzie kochał w taki sposób, jak Ona. Buziam Cię mocno, bo nie wiem, co więcej mogę napisać.. Trzymaj się :*
-
oj dziubulki moje koffane.. dzieki Wam wielkie :***
naprawde tak myslicie? co ja bym bez Was zrobiła? :?
juz mi lepiej..
po prostu miałam ostatnio kiepski czas - jak mówisz agassku :?
troche stresu i człowiek sie gubi :shock:
ale juz spoko, podejrzewam, że kolejnym szokiem będzie sam pogrzeb - w sobotę, a potem człowiek się uspokaja i czas zaciera tęsknotę..
:o
po prostu przeraziłam się ma myśl, że cos stało sie Mamie, a z racji faktu, że choruje - stało sie to w tej jedynej sekundzie jakieś realne :(
jakos to będzie :) nie ma co sie smucić :)
trzeba iść naprzód :)
może przejdę do milszego tematu :wink:
zjadłam jakąś godzinę temu przepyszny placek drożdżowy - jeszcze ciepły - Misiek przywiózł mi do pracy :roll: eeeh ten to mnie zawsze kusi :twisted:
agassku ja tak jak i Ty, nie moge sobie odmówić słodkości..
uwielbiam je i nawet podczas diety nie zrezygnuje z nich :roll:
agulon Rybo a co Ciebie ostatnio tu na wąteczku tak dawno nie było? pisz cos dziubku, bo smutno bez Ciebie :(
słuchajcie dziewczynki a co z Ktosiulą? macie z nia jakis kontakt?
skończyło się na nerwach związanych ze szkołą i co? nic nie wiemy :? ciekawe co postanowiła.. :idea:
buziam Was - do wieczorka, albo może i wcześniej mi sie uda wpaść :wink:
-
agulon: skoro się pojawiłaś, to Ci powiem, że dostałam zdjęcia i są cudowne :)
pięknie wyglądasz! i jakie tam wielkie łydki? ja nie widziałam :roll:
jesteś zgrabniutka, ślicznie opalona i mam nadzieję, że już wychodzisz z diety, hm?
dzięki jeszcze raz. i mówię Ci, jest super ekstra cool 8)
ago: fajnie masz z tym Michałem... takie dobre rzeczy Ci przywozi :roll:
serio masz tyle spodni :shock: ło kurde, ja mam chyba 3 pary :? i właśnie nigdy spodni nie mogę kupić :?
-
taaak agassku ale idzie mi w biodra przez to jego "dogadzanie" :?
co do agulonka to ja juz pisałam kilka stron wstecz, że laska z niej jakich mało :roll:
jestem za! - koniec dietkowania :twisted: teraz tylko mądrze i rozsądnie jeść :D
-
Ago! Najpierw co do zdjęć: jesteś laska jakich mało! Po co Ty się odchudzasz? Przecież taka zgrabna i śliczna jesteś! Szok :) Sama chciałabym tak wyglądać!!!
Smutna zmiana tematu: przykro mi bardzo z powodu Twojej Babci. :cry: Trzymaj się dzielnie.
Dawno mnie tu nie było, ale widzę, że i Ktosiula jakoś o nas zapomniała? Gdzie jesteś, Mała, i co u Ciebie w ogóle słychać?
Buziaki.
-
witaj ktosiula :D natrafilam na twoj watek wiec postanowilam sie przywitac :D bo..wrocilam hehe
tylko ze teraz ciebie nie widac :(
wracaj kochana :*
-
Agassi i Ago, dziękuję Wam Słonka za te komplementy. Ja jeszcze tylko te pół kg zrzucę i już zero odchudzania!
Ostatnio mało zaglądam, bo kiepsko u mnie.. Zmarła bardzo bliska mi osoba, trochę zaniedbalam dietę i do tego mam okres, więc źle się czuję i mam ogromny apetyt, którego nie kontroluję.. Ech, mam nadzieję, że to wszystko szybko minie..
Buziaki :*
-
agulon: przykro mi. trzymaj się dzielnie. a ten wielki apetyt na pewno szybko minie :)
ktosiula: no co się z Tobą dzieje, nie przesadzasz trochę? ;)
-
Ja tez moge prosic o Wasze foty??? espresso@gazeta.pl
Ago trzymaj sie kochana, pamietaj ze czlowiek moze zniesc znacznie wiecej niz mu sie wydaje:))
Glowa do gory:*