-
No to już po przejazdzce, prysznicu i siadam do sniadnka :lol:
Agus, wiesz, ze ja rozsadna dziewczyna jestem i sniadanko zawsze jakies zjem.
Ewcia - bardzo dziekuje za kwiatuszki, a w zasadzie za cala lake kwiatów. Przepiekne!
A ta filizanka - WOW! Cudna!.
Wpadne wieczorem, bo po sniadanku lece do meza a potem z mala do mojej mamuni na dzialeczke.
Buziaki
-
Niepoddawaj sie ;) jestesmy z Toba ;) i usmeichnij sie :P
-
-
jeeeesssuu czy Wyscie sie szaleju najadly? :lol: :lol: :lol: :lol:
musialam czytac od wczoraj wieczorem 3 strony :shock:
co Wy jecie :mrgreen: :mrgreen:
(bo ja wlasnie serek wiejski + kromka razowca + kawka :lol: :wink: )
mariki faktycznie masz sile :shock: ja po kazdej wizycie na miescie konam ze zmeczenia, a co dopiero po takim maratonie :o Mam nadzieje, ze z mezem dobrze bedzie, a astma to jedynie bledne rozpoznanie :roll:
Nom i oczywiscie wszystkiego najlepszego slonko, ja Ci niestety nie wkleje zadnych kffiatusiow, bo moj photobucket nie dziala :roll:
ale wiedz, ze mam dla Ciebie bukiet polnych kwiatow :D
jarominku no i bardzo dobrze, ze spisujesz. Przynajmniej niczego nie pominiesz.
a to Twoje sniadanko to za male jest. Powinno byc 300-350 kcal. Znow mi sie nie podoba :roll: a jakbys tak do tego kromke razowca zjadla byloby slicznie :!: :D
Ewcia oczywiscie, ze wytrzymacie. Wszystko mozna wytrzymac, jesli ma sie te druga osobe przy boku :D
-
Ale fajne to piwko takie "uśmiechnięte"
Ja zaraz poćwicze Weidera, nakarmie malą i idziemy na spacer :lol: Sąsiad chyba coś spaa, bo strasznie śmierdzi :evil: okna juz pozamykalam, zaraz spadam na ten spacer, bo w tym smrodzie nie wysiedze.
Acha wiecie co, zuwazyłam pare takich płatkow przyklejonych do główki mojej Niuni :roll: Chyba to ciemieniuszka :?: :!: Skąd to cholerstwo sie wzięło? cio? Przed kapaniem dobrze jej główke naoliwkuje i wyczesze to paskudztwo, wprawdze tego jest odrobinka, ale juz musze dzialac, żeby nie rozpanoszyło sie po całej głowce, ciekwa jestem czy ją to swędzi?
Sylwus miłego dzialkowania :P
Pipuchna z tym pisaniem to chyba nie zachowuje się jak kochająca mamusia, tylko jAK gapowata mamusia :roll: czesem o jedna rzecz pytam sie po kilka razy :? Bo ja to bym chciala wszystko wiedzieć co i jak :wink: Ale tak sobie mysle, ze lekarz jest przyzwyczajony do takich mam i nie jestem jedyna z taka schizą :P
-
hej :)
jesteś kochaną mamusią :D
i sliczną :D
a ja mam doła, jest mi smutno i mam ochotę się upić w sztok i pojść spać :cry:
-
Hej Kituś! To ja już mam przy sobie piwko do towarzystwa!!
Jesteś tam jeszcze??
Oj, posiedziałam ja sobie troszkę na działeczce. Było bardzo fajnie. Malutka popluskała się baseniku. Biegała i w kółko krzyczał "Plum, plum!!!" Nie chciała wychodzi z tej wody. Już sobie smacznie chrapie a ja mam czas żeby spakowac nas nad morze.
Ja dziś też sobie odpoczełam, tak psychicznie.
Ago, dziękuję :D :D :D
-
Mariki Jestem jeszcze :roll:
fajnie, ni emuszę pić do lustra :?
-
No to zdrówko
http://dareklewandowski.yh.pl/blog/piwo.jpg
A tak poważnie.. Co się dzieje? Czemu jesteś smutna??
-
dzięki :D
już wypiłam
proszę następne :roll:
tak mi jakoś smutno i źle
wiesz, zazdroszczę Jarominie, że jej waga spada (jej zasługa), Ago zazdroszcżę żę ćwiczy :roll:
wstyd mi za tą zazdrość :oops:
tęśknię za Adamem
miałam dzisaij iść na kawkę do koleżanki, cieszyłąm sie, ale ona bardzo póxno wróciła i na przyszly tydien to przełozyliśmy :(
mam ochotę sie nażreć, a nie mogę, bo sobie obiecałam :(