Widzę, że znasz temat..
a jeszcze mój misiek tak strasznie marudzi i chyba trochę się ze sobą "pieści"
Wersja do druku
Widzę, że znasz temat..
a jeszcze mój misiek tak strasznie marudzi i chyba trochę się ze sobą "pieści"
faceci tacy są :roll: i pogłaszcz go po głowce, pociesz, to mu sie znudzi w koncu :roll:
ale wiesz, ?? ja też taka jestem
jak mam katar to prawie umierająca jestem
no własnie mam katar
i to dlatego taka maruda jestem :lol:
a wiesz, są takie odkurzacze specjalne, co jak właczysz na jakis czas to cały kurz z chałupy zbierają, nei wiem czy to dobre i ile kosztuje, ale wydaje mi sie że warto zainwestować i miec potem spokój ze sprzątaniem :roll:
i powiem ci że najbardziej współczuję ci tego sprzątania :lol:
Ja sobie też :lol: :lol: :lol:
a o tych okurzaczach to muszę poczytac w necie..
dobra, to teraz ja Wam pomarudze, chceta? http://i120.photobucket.com/albums/o.../emotjezor.gif
zaraz sie Wam zrobi lepiej marudy paskudne :lol:
to czytaj, ale nie teraz, bo teraz ze mna rozmawiasz :P
do tego jeszcze zmienic musisz pościele, chyba żę już masz taka specjalną , antyalergiczną :roll:
u mnie nikt nie ma tej alergii, ale czytałam o niej :?
i Adama kuzyn ma, no i tam ciotka mi opowiadała, jak to wygląda
lepiej od razu uciekaj od niego, no chbya zę go bardzo kochasz
ale sie zastanów :lol:
przystojny on chociaz ??
bo zobacz
marudny
chorowity
mało zarabia
kłoci sie z tobą
a ty taka ładna
zgrabna
dobrze zarabiasz
cudną córcię urodziłas :D
Kitolka cię lubi
ech, ale ja głupoty gadam, do czego ja cie namawiam :lol:
ale życie z alergikiem na kurz, to nic miłego :?
kitola zwariowala http://i120.photobucket.com/albums/o...emotallahu.gifCytat:
Zamieszczone przez Kitola
mariki nie sluchaj jej :lol:
no , to po tym piwie takie głupoty opowiadam
Mariki nie słuchaj mnie :lol:
ja z powodu choroby nigdy bym nie zostawiłą Adama :roll:
nawet nie wiem czy po zdradzie bym go zostawiła
ja bez niego nie potrafię
nic nie potrafię
on i Kuba to całe moje życie
no i Ago
wcale nie zwariowała tylko wyciąga wnioski z tego co piszę jako osoba postronna, obiektywna...
ale w tym wszystkim jest ten element, który wszystko przestawia "milosc"
i teraz mi się zrobiło smutno.... :(
ależ ja jesem durna :evil: :evil: :evil: <wali sie po łbie>
Mariki ma rocznicę ślubu. mąż w szpitalu a ja takie dyrdymały plotę
pogoń mnie skarbie juz, bo sama na siebie zła jestem, ze ci sie smutno zrobiło :(
z żalu zjadłam wąłsnie pół paczki delicji, zjadłabym więcej, ale nie było :cry:
Ty, Ty.... Niegrzeczna!!Uciekaj od tych szafek, gdzie pochowałaś słodkości! I to już!
A mną się nie martw.. Poradzę sobie.. Zaraz udam się w objęcia Morfeusza i będzie mi ..
o tak..
http://sblpowiat.info/uploads/galery/m/spanie.jpg