-
Tak dobrze cie widziec. :lol:
Super, ze urlop sie udal :)
I pogoda dopisala.. jednym slowem mialas farta.
U mnie troszke gorzej z tym urlopem.
Przez pierwszy tydzien Marysia chorowala, pogody nie bylo.
W drugim tygodniu bylo lepiej, wypoczelam, chociaz bieganiny przy tym moim malym urwisie bylo co nie miara :wink:
Zaczela raczkowac i nie jestem w stanie jej upilnowac. No i ma dwa zabki 8)
To Ci dopiero, duza dziewczynka :D
No i pewnie mimo wszystko myslalabym o urlopie z usmiechem, ale ta sobota....
potem niedziela...
przepraszam, ale zygalam jak kot, cale dwa dni. Nie mam pojecia co sie stalo, chyba jakis wirus..
Dzis juz troszke lepiej, ale siedze w pracy i nie mam sily nic robic.
Jeszcze tylko 5 godzin i do domku... :?
-
Sylwia a moze Ty w ciazy jestes cio? :) :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
nie :!: :!: :!: :!:
Napewno,
to niemożliwe... :oops:
-
-
Nie, nie, nie
moj maz jest super ostrozny :? :oops:
poza tym biore tabletki 8)
-
Witaj słoneczko :lol: miło mi że już wróciłas wypoczęta :P a awgą się nie przejmuj z reguły tak jest że jak gdzies jedziemy to nie pilnujemy dietki :!: szybko to zrzucisz :P a co u mnie super :P dziekuję za gratulację :P a Krzyniu mi sie rozchorował i jestem tydzień na zwolnieniu więc bedziemy miały okazję troszku sobie pogadać :P oczywiście musiałam prace wziąść ze sobą do domku i musze codziennie troszku popisać ale trudno :P
Pozdrawiam :P
-
hej :D
Mariki to pewnie nie jest ciążą, bo skoro się zabezpieczasz to skąd niby ?? masz pewnie grypę jelitową, bardzo uciążliwy wirus :x
Jaromina to super że się tak fajnie bawiłaś :D ja pogodę miałam do kitu, ale i tak miło wakacje wspominam :D
hehe, nic innego mi nie pozostaje. Ja do Weidera już przez długi czas nie wrócę, nie mogę na niego patrzeć. Wolę zwykłe półbrzuszki. Tobie życzę powodzenia w walce z tym sadystą :D
Pozdrawiam :D
-
Buuu i robota mnie zalala ale juz sie poprawiam i czytam co u Was :wink:
-
-