Wątek: SmUtKi I rAdoŚcI pO dIeCiE. . .

Oj, Ty biedna, TAKI DZIEŃ ZA OKNEM A TY W SZKOLE! Ale ja też biedna - taki dzień za oknem, a ja z nosem w książkach zamiast na plaży
Miłego dnia. I pięknej dietki

Wlasnie niedawno wrocilam ze szkoly:/ Matkooo tak cieplo a tu trzeba siedziec w tej szkole, ale jeszcze tylko jutro i kuniec( tzn potem to ide tylko po siwadectwo;P)

dzis mam straszny obiadek ( zurek z kielbaska) dlatego musze sobie cos sama wykombinowac i chyba zjem serek wiejski i kluski lane czyli jakies 400kcal;P

a po poludniu ide na rowerek z kolezanka

a i wiecie co moja waga nadal stoi w miejscu;( moglaby w koncu ruszyc w dol;P

dobra ja lece zrobic sobie ten obiadek a potem na dworek;D

milego popoludnia;*

życze powodzenia w zdrowej djetce!

Ojjj nie sprawdzam was tylko kontroluje :P
Przecież nie podliczam Waszych kalorii xD Nie jestem aż taka

Tylko tak czasami mnie ciekawi jak podliczacie różne produkty, bo ja sama tez się tego jeszcze uczę więc jak patrzę, co inni jedzą to mam taki obraz ogólny :P

No bo pomyslcie nie było by dla Was ciekawe kilka suszonych owoców za 50 kcal ? xD i wtedy tak myśle, jakim cudem ? jakies light wymyslili czy co? xD błehehe
dżołker :P

udanego pedałowania
Ja wyjdę sobie wieczorkiem na angola, bo teraz to bym się roztopiła ;p

buziaki ;*

Z 50 kcal to może mieć... 2-3 owoce suszone troszke mało, faktycznie może być zastanawiające no, ale zagadka została już wyjaśniona

Andziu ja bym nie zrezygnowała z żurku, bo przepadam za nim. Ale u mnie w domu nikt oprócz mnie nie lubi go i nigdy nie jest podawany na obiad

Miłego popołudnia :*

a u mnie nigdy nie ma żurku, ani prawdziwego barszczu białego :P
i sumie dobrze ;p

ja nie cierpie zurku, nie lubie wogole czosnku, sam zapach zwala mnie z nog... ..

Witam kochane;*

Bilans 13-06-2006

Jedzonko:
* śniadanie: płatki owsiane z mlekiem => 300kcal
* obiad: serek wiejski [202] + kluski lane [300] => 502kcal
* podiweczorek: kromka macy => 20kcal

razem: 822kcal


Sport:
* 50 brzuszków
* 30 minut spacerku
* odbijanie piłki, tranie w siatke czyli zabawa na dzialce

oj joj troche nie wyszlo dzis;P przepraszam;( poprawie sie

i jednak nei poszlam na rowery a za to pojechalam na dzialke rowerki beda jutro

trzymajcie sie i wybaczcie mi ten dzisiejszy dzien proszee

ja wybaczam, ale jak jutro nie bedzie 1000 to Cie nie bede odwiedzac przez 2 dni ! ha ! zeby nie nabrac zlych nawykow ! ha ! zartuje ) bede wpadac 2 razy czesciej ! zeby Cie pilnowac i krzyczec ! ojej.. wiecie co - juz ktoras osoba ktora na obiadek miala serek.. - ja tez mialam taki twarogowy.. z jogurtem pomieszany - a nie jadlam normalnego za kare - za to ze w nocy podjadlam sobie makowca - i zeby sie w limicie wymiescic - MUSIALAM ! no, ale to taka mobilizacja, zeby dzis grzecznie spac w nocy hihiih
musze komorke sciszyc - bo wlasnie - ona mnie obudzila ! kolega sygnala poslal, obudzilam sie - i pomaszerowalam do kuchni.. ach... - ale wszystko sie dobrze skonczylo CALUSKI ! :*

Oj nieładnie, nieładnie i jeszcze raz nieładnie

jeszcze tylkopowiedziaąłbym dwa posiłki :P

popraw sie kochana bo rzeczywiscie przestane Cię odwiedzać oo !