obżarłam się dzisiaj cukierkami aż mnie brzuch rozbolał i wszystko mnie boli. beznadziejna jakas jestem!!!
Wersja do druku
obżarłam się dzisiaj cukierkami aż mnie brzuch rozbolał i wszystko mnie boli. beznadziejna jakas jestem!!!
witam :D :D
a co z twoim opisywaniem kazdego dnia :?: :?: ociagasz sie hihi :wink: :wink: :wink: :wink:
buźki:)
okropnie dzis tez jest - juz zjadlam kilka herbatnikow, nie mam humoru, czuje sie sama i beznadziejna. nic mi sie nie chce jest zimno i szaro na dworze i identycznie u mnie tylko osładzane herbatnikami
Cześć,
Nie przejmuj się każdy potrzebuje czasami odskoczni od własnego świata i problemów.
Teraz czujesz się już lepiej i z lepszym nastrojem ruszasz w podróż dalszego dnia.
A od paru herbatników świat się nie zawali :lol:
Pozdrawiam
lepiej zjesc kilka herbatnikow niz batonikow ;) nie przejmuj sie i nie poddawaj sie :)
Anaise- a ja sobie mówię tak: no dobra, zjem teraz tego batonika. Będe miała 5 minut przyjemności. Po tych pięciu minutach nie pozostanie mi nawet smak w ustach. A zjedzone kalorie i poczucie zmarnowanej dietki (przynajmniej pod tym jednym względem) zostanie przez cały dzień. Zazwyczaj pomaga ;)
Trzymaj się!
Troszkę milczałam, ale się nie poddałam, a wręcz przeciwnie. Wczoraj nie miałam na nic apetytu - spelniło sie moje najwieksze marzenie - nie myslałam wciąż o jedzeniu!!!!!!!
Ludzie juz powoli zaczynają zauważać, że schudłam, więc mam jneszcze większego kopa!!!! Na pewno sie nie poddam - w końcu musi sie udać. Bardzo Wam dziekuję za wsparcie!!!!
A jak Wam idzie??
Buziaki!!!!!!!!!!!!!!11
Witaj Annaise!!!
Troche czasu do Ciebie nie zagladalam,ale jestem dumna z Ciebie,ze sie nie zalamujesz-wyszlas z dolka!!!
Mnie duzo zmotywowal topik Gosiakk na XXL,czytalam od A-Z i zobaczylam jak swietnie sobie Ona radzi,dodam,ze startowala z wagi 101...Wiec duzo wiecej niz my teraz mamy!!! (Gosiakk jak to czytasz ,to pozdrawiam!) Oprocz cwiczen,spodobalo mi sie samozaparcie,sila Gosi.
W chwilach wlasnie takiego zalamania,w miare mozliwosci wlacz komputer i czytaj topiki innych dziewczyn ,ktorym sie udalo,to cholernie pomaga....
Musimy cos przeciez wykombinowac,zeby w koncu na przedzie pokazala sie nam ta 7mka!!! :!: :!: :roll: A wiec trzymamy sie dzielnie!!!
Pozdrawiam! Sissi76
czytam, czytam jakie dziewczyny są, a w zasadzie jesteście wspaniałe i dzięki Wam wiem, że dam radę. głupio byłoby mi sie poddać - nie mogłabym juz spojrzeć Wam w oczy na forum :) dzięki, że jesteście!!!!
Coś widzę, że u mnie pusto :( No, ale nic tam, w końcu sama muszę siebie pokonać.
Cos mi ostatnio waga stanęła i za nic nie mogę jej ściągnąć na dól :evil: no ale przecież wiedziałam, że tak będzie - tylko szkoda że tak szybko :)
Nie mogę sie zabrać za pisanie pracy magisterskiej, mistrzostwa swiata zabierają mi pół zycia - bo tylu przystojnych mężczyż w jednym miejscu to aż żal nie oglądać, no i przez to wszystko opuściłam jeden aerobic, no w czwartek też nie pójdę, bo swięto przecież. No bez sensu :) Niby mogę sobie w domu poćwiczyć, ale mnie sie nigdy nie udało w domu przed telewizorem włożyc tyle ewnergii co na fitnessie.
No ale najbardziej to sie jednak martwie tą magisterką trzymajcie kciuki, zebym ją szybko napisała :)
Buziaczki