Jestem jestem... 8) :lol:
dietkuję już dzielnie dietkuję.. mimo wpadek (grill ze znajomymi w poniedziałek i biszkopty we wtorek i kawałek pizzy w środę - jako zejście z plazy), waga juz się unormowała i dziś zobaczyłam równo -3 kg (12 dni), myślę, ze to ładny wynik i cieszy mnie ogromnie :)
staram się juz nie myśleć o odstępstwach, było minęło, teraz iść za to do przodu :D znów leżę na plazy i mi tu super :D
szczególnie, ze motywujący cel krótkoterminowy (suknienka na wesele w przyszła sobotę) robi się bardzo naglący.... planuję więc ten tydzień przedietkować wzorowo!!! :D
Agusia Tobie tez gratuluję pieknego spadku wagi :) niech szybko ustabilizuje się 75.. a potem biegusiem do 72! :D :D :D
Martuś, Najmaluszku - dzieki za wsparcie i wszystko!! :)
no i JA TEż CHCE MIEć TAKI BRZUCH......... 8) :lol: :shock: :D ECH... :wink:
buziaczki dla wszystkich :D zmykam na rowerek 8)