-
Monisiu, skarbie , nam sie juz konczy urlop a ten wyjazd to kompletnie spontaniczna wyprawa , ale o W-wie nie zapominamy, nastepny wyjazd do Polski jaki bedzie to STOLICA :wink: :wink: masz to jak w banku, ale mam nadzieje, ze jak tym razem do HH przyjedziesz to bedziesz u nas noclegowac :D :D :D :D
Pa szykuje sie juz do wyrka, bo chcemy o 1ej w nocy wyruszac :wink: :wink:
Do poniedzialku laski , postaram sie postawic kawke :wink: :wink:
-
Gosia, no to spokojnej nocy i miłej podróży 8)
Bawcie się dobrze!!!!
-
wszystkich wywiało
Dowcip dnia:
Chodnikiem biegnie przerażona kobieta, a za nią groźnie sapiąc wielki mężczyzna. W końcu ona nie ma już sił. Staje, odwraca się do niego i krzyczy:
- Poddaję się, niech mnie pan gwałci, tylko nie zabija!
- Gwałć się pani sama, ja się śpieszę na pociąg
-
No tak nikogo tu nie ma
a to na wesoły weekend
>> > Przyszedł Jasio ze szkoły i mówi do taty:
>> > - Dostałem piątkę i w mordę!
>> > - Za co dostałeś piątkę?
>> > - Bo pani zapytała mnie ile jest 7x6, a ja powiedziałem, że to jest 42!
>> > - A za co w mordę?!
>> > - Bo pani zapytała mnie ile jest 6x7.
>> > Tu ojciec zdziwiony:
>> > - Przecież to jeden ch**j!
>> > - No, też tak powiedziałem!
>> >
>> > Jasiu chce popływać i pyta ratownika o zgodę:
>> > - Czy mogę popływać w tym basenie?
>> > - Musisz mi najpierw pokazać jak pływasz.
>> > Jasiu zaczyna.
>> > Robi fikołki, pływa, nurkuje. Wreszcie ratownik pyta:
>> > - Gdzie ty nauczyłeś się tak pływać?
>> > - Tata wyrzucał mnie na środek jeziora.
>> > - To pewnie trudno było dopłynąć do brzegu?
>> > - Nie - mówi Jasiu. - Najtrudniej było wydostać się z worka.
>> >
>> > Pani w szkole pyta dzieci o ich zwierzątka, przychodzi do Jasia:
>> > - Jasiu masz może pieska?
>> > - Mieliśmy kiedyś psa, proszę pani ale go zabiliśmy, bo ja mięsa nie
>> jadłem, ojciec nie jadł i
>> > matka tez nie, a dla jednego psa nie będziemy kupować.
>> > - Jasiu to straszne, a kotka nie masz?
>> > - Mieliśmy też i kotka, ale go zabiliśmy bo ja mleka nie piłem, ojciec
i
>> matka tez nie, a dla jednego kota nie
>> > będziemy mleka kupować.
>> > - Jasiu co ty mówisz, przyjdź jutro z mamą!
>> > - Miałem kiedyś mamę, ale się jej z tatą pozbyliśmy, no bo ja jeszcze
>> nie bzykam,
>> > tata już nie może a dla sąsiada to nie będziemy trzymać.
>> >
>> > Jasio przychodzi po dwudniowej nieobecności w szkole a pani pyta:
>> > -Jasiu dlaczego wczoraj nie byłeś w szkole?
>> > - Musiałem prowadzić krowę do byka!
>> > - A nie mógł tego zrobić ojciec?
>> > - Nie proszę pani, to musiał zrobić byk!
>> >
>> > Przychodzi mały Jasio do apteki i mówi do aptekarza:
>> > - Proszę mi dać cos do zapobiegania ciąży!
>> > Aptekarz ściszonym głosem zwraca Jasiowi uwagę:
>> > - Po pierwsze, to o takim czymś mówi się szeptem, a nie na cały
głos.
>> > Po drugie - to nie jest dla dzieci. Po trzecie - niech ojciec sobie
>> > sam przyjdzie a po czwarte - są tego różne rozmiary.
>> > Na to Jasio:
>> > -Po pierwsze - w przedszkolu uczyli mnie, żeby mówić głośno i
wyraźnie.
>> > Po drugie - to nie jest "nie dla dzieci", tylko przeciwko dzieciom.
>> > Po trzecie- to nie dla ojca, tylko dla mamy.
>> > A po czwarte - mama jedzie do sanatorium i potrzebuje wszystkie
>> rozmiary.
>> >
>> > W pierwszej klasie szkoły podstawowej, podczas lekcji biologii, pani
pyta
>> dzieci:
>> > - Jakie dźwięki wydaje krowa?
>> > Małgosia podnosi rękę:
>> > - Muuuu, proszę pani.
>> > - Bardzo dobrze Gosiu.
>> > A jaki odgłos wydają koty? Grześ podnosi rękę:
>> > - Miauuu, proszę pani.
>> > - Bardzo dobrze, Grzesiu bardzo dobrze.
>> > A jaki dźwięk wydają psy? Jasio podnosi rękę.
>> > - No Jasiu powiedz - zachęca pani.
>> > -Na ziemię sk**synu, ręce na głowę i szeroko nogi.
>> >
>> > Dzieci miały przynieść do szkoły rożne przedmioty związane z medycyna.
>> > Małgosia przyniosła strzykawkę, Kasia bandaż, a Basia słuchawki.
>> > - A ty co przyniosłeś?
>> > - Pyta nauczycielka Jasia.
>> > - Aparat tlenowy!
>> > - Tak...? A skąd go wziąłeś? - Od dziadka. - A co na to
>> > dziadek? - Eeech...cheee....
>> >
>> > Jasio przynosi do domu torbę pełną jabłek. Mama pyta go:
>> > - Skąd masz te jabłka? Na to Jasiu:
>> > - Od sąsiada.
>> > - A on wie o tym? - pyta mama.
>> > - No pewnie, przecież mnie gonił!
>> >
>> > Przychodzi Jaś do apteki i mówi:
>> > - 6 prezerwatyw
>> > - Może ciszej z tyłu stoją ludzie - mówi aptekarka.
>> > Jaś ogląda się i mówi do stojącej za nim dziewczyny:
>> > - Cześć Ala! - Jednak siedem proszę - mówi do aptekarki.
-
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Dzień dybry :wink:
A Maggusia tu Cię mam :wink: wiesz ,ze musisz wracać bo zostawiłaś pół dobytku u mnie :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: łącznie z psem dalmatyńczykiem ,żebym jeszcze wiedziała jak się wabi :? :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
A pozatym udało mi się tu chwilowo luknąc może w końcu uda mi się poczytać zaległości bo znowu niebawem bedzie szlaban na necik :? :? 8) 8)
-
Dzien dobry :lol: :lol: :lol:
Oj nie ma zaraz kawuchne stawiam, tu ostatnio nikt nic nie stawia :( :( :( :( ani kawy, a nawet Kaska cos sie zaniedbala i swoim siastem sie z nami podzielic nie chce :( :( :wink: :wink:
http://onephoto.net/uploads/mgalicki...gal_oph000.jpg
Koniec urlopu :? :? :? ale to nie powod zeby sie smucic, jeden plus to napewno ma :wink: :wink: :wink: bede teraz regularnie podnaszac topik w gore, bo to juz z lekka przesada, wczoraj jak przyjechalismy to wlasnym oczom nie wierzylam, az 5-ta strona :shock: :shock: :shock: nie nooooooooo, tak nie mozna, juz tak szybko sie to nie powtorzy :lol: :lol: :lol:
Baska, a co Ty myslisz, piesio zostal zeby sie Nesce tak nie nudzilo a popatrz na to z innej strony, zawsze bedziesz miala pretekst zeby przyjechac do nas :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: ale mowie ci jak tylko Karol bedzie mial kiedykolwiek wolna chwilke to pakujcie sie i dawac kierunek Hamburg, prosze WAAAAAAAAAAAAAAAAAAAS :!: :!:
Dorcia chalupke bedzie miala jak z obrazka w katalogach, napraw super, jeszze tylko musi poustawiac wszystko jak nalezy i bedzie lux :wink: :wink:
Co do diety to BEZ KOMMENTARZA!!!!!!!!!!!! od dzis zaczynam ( znowu) po raz kolejny :lol: :lol: :lol: :lol: no jak myslicie, uda sie????? :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Lece dzieciaczkom sniadanko zrobic i bede sobie w dobiegac , a moze ktos jeszcze przyjdzie :wink: :wink: :wink:
-
:lol: :lol:
Magguś to mi powiedz jak to zwierze się zwie i co jada ,żeby nie zdech z głodu przed powrotem :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
Dorce to ukradniemy kominek z tej pięknej chałupki :wink: nie ma inaczej jak zginie to ja pierwsza podejrzana ,szkoda tylko ,ze nie udało się Dorci urwać do nas na wieczór na imprezę :cry: :cry: :cry: :cry: chociaż z rańca wyglądała by tak jak my :roll: :roll: jak się zobaczyłam na zdjęciu u Maggusi to mało zawału nie dostałam :shock: :shock:
Ale najlepsze jest to ,ze nie mamy żadnego zdjęcia razem :? :?
-
czesc dziewuszki mam nowy ticerek :D