i wspomogłam się pączkami, zjadłam w ciągu roku 4 pączki
Wersja do druku
i wspomogłam się pączkami, zjadłam w ciągu roku 4 pączki
O - jaki przyjemny pączkowy temat :)
Nie mam ciśnienia na pączki - zjadłam przed chwilą 3 pyzy z mieskiem odsmażane ..... Mniammm... A rano deser z gorzkiej czekolady ....
Ale jak przyjdzie tłusty czwartek to nie ręczę za siebie ;)
To te pyzy mi się przypominają :)..... I wspomnienie pączków :)
Grazka -czkawki ciazowej dostalas ? :D
widzisz Dorka, mowilam, ze mam dobra pamiec :)
wychodze, bo za chwile udusze futro, stoi pod drzwiami pokoju i wyje jak najety. mam dosc!
Monia daruj życie futrzakowi.... Zresztą i tak mu 8 zostanie, nic to nie zmieni ;)
bo z Charliego to chyba rzadki okaz chłopa, takiego który rwie sie do roboty :lol: :lol: :lol: pewnie chce pomóc, a Ty sie denerwujesz ... :wink:
:D melduję się, ze żyję
witaj Aga wśród żywych :) Już chciałam iść z łopatką jakieś dołki zakopywać, bo coś mi się zdawało..... Po uśmiechu widzę, że będzie dobrze :) Tak trzymać.
A może Monia ten twój kocur to jakaś rasa obronna???? Chciał się rzucić na panów?
cze kobiałki:)
kawy łyk jeszcze został;)
matko nie macie litości ja się tu próbuję odchudzać a ślina mi po brodzie zaczyna kapać ......taki świeży pączek z różą jeszcze gorący .... nie mówię już nic :roll: :wink: :lol: :lol: :lol:
Monia Charli jest bardzo towarzyski no chciał panom dzień dobry powiedzieć :wink: :lol: :lol: :lol: moja też miauczy jak się drzwi zamknie i do wc pójdzie jakby myślała ,ze ja to co tam robię szynke jem czy co :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: i działa jak przedłużenie dzwonka tzn oblatuje pokój dokoła a potem na parapet albo czeka przy drzwiach to już wiem ,ze ktoś lezie :wink: :lol: :lol:
jak se panowie zrobili przerwe sniadaniowa, to go wypuscilam, zeby im pogrzebal w torbach :)
a potem znow go zamknelam i znowu wyyyyyyyyyyyyyyl
i jutro znowu przychodza robotnicy...ale mam nadzieje, ze to ostatni dzien...
Grazynka - on juz jedno zycie w dziecinstwie zalatwil, to mu juz tylk wedlug mojej wiedzy 6 zostalo....