Ja też.
Jak długo nie jem to rzucam się wtedy najchętniej na kiełbachę ;)
Wersja do druku
Ja też.
Jak długo nie jem to rzucam się wtedy najchętniej na kiełbachę ;)
Wczoraj "Na Wspólnej" chłopaki zajadali parówki... obśliniłam się aż po kostki ;)
piję tą maślankę... srał to pies... przecież gdyby to były owoce zmiksowane to też w nich jest cukier :lol: :lol: :lol: od jednej flaszki nie dostanę cukrzycy... :D :D :D :D
Basia, pierścionka nie założyłam, bo zasnęłam przed moim chłopem ...ale co sie odwlecze, to nie uciecze... na pewno powiem, czy produkt wart uwagi :lol: :lol: :lol:
Blanka Ty chcesz żebyśmy do końcażycia wegeteriankami zostały co nie :wink:
a mnie już nie rusza ,żadn zapach, widoko może stać lodówce i mogę spokojnnie koło tego przejść nawet już tych lisnerów mi się tak bardzo nie chce jak wczoraj.............zresztą chyba dzisiaj pogoda tak działa ,zee nie chce mi sie nic
mnie się już chce wszystkiego :lol: :lol: :lol: a jak bardzo zjadłabym kabanosa :lol: :lol: :lol:
w żadnym wypadku :-) kocham tatara z cebulką :-)
ale szynki nie tykam ...
A u mnie ptaszki świrgolą :)... to chyba na deszcz...
a baby sie nie całują bo to zawsze mówią ,ze na deszcz :)
U nas deszczowo od rana
witanko mryganko
mi dzisiaj wagunia powiedziala ladne slowko :D
ja siem nadal waze codziennie - jeszcze mi nie przeszlo :P pewnie przejdzie jak sie bardziej wszystko ustabilizuje
wczoraj zjadlam
banan
gruszka
nektarynka
0,5 l soku marchwiowego
jabłko
śliwka
3 duże truskawki
garść orzechów brazylijskich
3 plasterki małej cukinii usmażone na oliwie
1/2 jabłka
gdybym ja jeszcze wiedziala ile to ma kalorii....
Dorotka ta woda z cytrynka to na czczo?? Zebys sobie kochana za bardzo zoladeczka nie zakwasila.... ja na kopenhadzkiej nie pilam wody z cytryna
dodawalam ja tylko w duzych ilosciach do salaty
Nawet nie macie pojęcia, jak bardzo mnie korci, żeby wleźć na france i zobaczyć,czy jest jakaś zmiana na lepsze.... :lol: :lol: :lol: ale czego można sie spodziewać po 2 dniach :?: :?: :?: