Ta maślanka to niekoniecznie, ale nie popadajmy w skrajności :-)
Najlepszy byłby kefir, albo maślanka ale bez owoców.
Wersja do druku
Ta maślanka to niekoniecznie, ale nie popadajmy w skrajności :-)
Najlepszy byłby kefir, albo maślanka ale bez owoców.
Rozumiem, kwestia smaku.
Ja lubię jogurt nat. z owocami - wszelakimi, stąd moja propozycja.
ja to bym oddzielnie owoce zjadła i oddzielnie jogurt...ale to dlatego, że jogurty to lubię tylko smakowe i słodzone :lol: A jak już z owocami (koktajl robie) to i tak muszę dosłodzić... no taki dziwak jestem i tyle... nie śmierdzi wtedy mlekiem...
to jem jogurt :-) bo mi kiszki marsza grają :-)
Wczoraj Jedyny wrócił z pracy o 23 i mięcho podjadał w kuchni ... musiałam wyjść :-(
Wprowadziłam zakaz otwierania lodówki po 19,30 :-)
( ale mięsko zostawiłam do wystygnięcia na lodówce :D )
stąd u mnie ta maślanka owocowa :? do domu kupiłam jogurt naturalny ale sobie pomyślałam, że do ziemniakow jak znalazł, a o jajku sadzonym do nich sobie pomarzę i prawie jak latem będzie :D :D :D :D :D ziemniaczki z koperkiem, jogurt i jajco :lol: :lol: :lol:
wczoraj żeberka smażyłam na wieczór.... jak pachniało :D :D :D :D
ale pyszny ten jogurt ... o matko 8)
Smacznego.
mnie jeszcze głód nie dopadł, jeszcze jakieś półtorej godzinki i pewnie zacznę od maślanki dzisiaj... moze być ta z owocami leśnymi czy muszę pędzić do sklepu od nowa :?: :?: :?: :?:
To zależy od Ciebie :-)
Jak do tej pory nie zgrzeszyłaś to może warto lecieć dla zdrowia :-)