ekstremalne metamorfozy , chce być piękna ,coś z łabędziem było ...teraz tego w tv ile dusza pragnie :lol: :lol:
Wersja do druku
ekstremalne metamorfozy , chce być piękna ,coś z łabędziem było ...teraz tego w tv ile dusza pragnie :lol: :lol:
Jedni mówią chcesz być piękna musisz cierpieć... ale nie o tym chciałam...
Zastanawia mnie jedno, czy te kobiety, już jak wrócą do domu, "pomieszkają" ze swoją nową "ja" to są nadal takie szcześliwe i zadowolone jak zaraz "po" kiedy są takie odpierdzielone na ostatnim pokazie?
Bo mi jakoś trudno w to uwierzyć.
kiedyś był program nie wiem na dicoveryczy gdzieś jak czasem po tych operacjach jest jak się komplikacje wdadzą ..............a patrząc ze strony psychiki ....czy ja wiem....kto z charakteru jest pesymistą, upierdliwcem i zarazą od skalpela optymistą i dobrym człowiekiem nie zostanie...............choć coś w sobie to ma bo czasem aka zmiana dodaje odwagi , pewności siebie tego czego wcześniej nie umie ktoś znaleźć w sobie i może od tego jest szczęśliwszy ale to jak komu w głowie siedzi
ja tam bym sobie co nieco nadciagnęła, podciagneła itp :D a co mi tam :D :wink:
A no właśnie.
Też tak myślę, że to w głowie wszystko się zaczyna i kończy.
Ja bym sobie nosek i oczka zrobiła :shock: :D
Nie wspomnę o cycka i odsysaniu tłuszczyku :D
Bo to wszystko jest tak jakbyś założyła nową sukienkę piękna i poszła na bal wzbudzała byś zachwyt i czuła byś się piękna , wspaniała , dumna i pewna ..........wszytko by Ci się inne wydawało ludzie patrzyli by na Ciebie inaczej ....ale to było w tym momencie bo jakbyś w tej skukni chodziła codziennie ..........spowszedniałabyś i niekt by juz nie patrzył z zachwytem a i Twoje uczucia też by spowszdniały i od nowa trzeba by było szukac zmian..............te wypowiedzi tych babek .że życie zmieniło im się diametralnie....... teraz , w tej chwili a co będzie za miesiąc , rok , 10 lat ................ otoczenie się przyzwyczaji i dla nich już się będzie tą sama osobą co zawsze i nikt nie spojrzy na oprawę tylko na wnętrze .........wydaje mi się że po pewnym czasie im się to też optrzy i znowu znajdą w sobie jakieś mankamenty , które by chciały znowu poprawić........ale chyba nie na tym życie polega ..............gonić za czymś cały czas ....... za pięknem , urodą uwielbieniem......lepiej wykorzysta ten czas dla bliskich tego nikt w stanie nie będzie nam odebrać a urodę owszem ........czas
a poprawić to chyba każda z nas by sobie cos poprawiła ..................ale po to są marzenia ............. 8) :lol: :lol:
ja to bym sobie cycka podciagneła, bo po dzieciach to taki flaczkowaty i pod oczami może tylko troszkę botoxu walnęłam, bo też jakieśzmarszczki pierwsze widać :D :D ale to tylko sobie gadam, bo skad nabrać kasy na to :D :wink:
widzisz Dorka masz marzenia ........to se pomarz dalej......ale jak se cycka podciągniesz to i tak zostaniesz ta naszą Dorką z wieży ..........taką jak zawsze ......i do pogadania i do robienia jaj....i czasm do popłakania :wink: