oczywiscie ze sie postaram na stałe :)
jak pisałam u siebie zdrowia to ja juz nie bede miała ale z astma mozna zyc
hormony i leki powoduja ze tyje
wiec musze sie wziac za siebie jak najszybciej :(
po za tym ok
Wersja do druku
oczywiscie ze sie postaram na stałe :)
jak pisałam u siebie zdrowia to ja juz nie bede miała ale z astma mozna zyc
hormony i leki powoduja ze tyje
wiec musze sie wziac za siebie jak najszybciej :(
po za tym ok
ja glodna... ide na rosol
No właśnie... kot jest neutralny ;)... bo może ta kobita z lodem źle działała na podświadomość ;) hihihi
Ewcia, a ta astma to już tak dożywotnio, czy moze jest wyleczalna :?: :?: :?:
Dusia, mnie tam ten lód w ogóle nie przeszkadzał :lol: :lol: :lol: Jak tam dzisiaj na warzywach :?: :?: :?:
UHHH te nasze wagi wstretne
Maggus ty mowisz ze 200 g na minus przzez 4 dni - a grillek po drodze
ja sie mecze na tych 3 biednych posilkach dC i przez 4 dni tylko 800 g - a zadnej najmniejszej wpadki
Do d to wszystko :(
Marta, przestań marudzić...zobaczysz lada chwila wszystko ruszy z kopyta 8) 8) 8) Sama będziesz w szoku 8) 800 g to mnóstwo tłuszczu :to przecież 3 z hakiem kostki smalcu :lol:
jaaasne
Znow mi malanka potrzebna - ja u dusi nadal kobite z lodem widze
Dorka- sama przyznaj ze to malo przy tak restrykcyjnej diecie - na oczyszczajacej wiecej chudlam 1!
astma dozywotnio niestety ale da sie z tym zyc
Dorciu - warzywka ok, zjadłam sałatkę z lodowej, pomidora i zielonego ogórka, zapijam zieloną herbatą, mam jeszcze do wciągnięcia - grejfruta czerwonego, nektarynkę i marchewke w plasterkach, na obiad zapodam sobie warzywka na patelnię z tymiankiem, a na kolację soczki wyciśnięte osobistą sokowiróweczką ;) z marchewki, jabłuszka i pomarańczka :D
Majeczko - nie smutaj się, waga się ruszy... u mnie niestety ruszyła się ale nie w tym kierunku co powinna ;)... no oczywizda powietrzem nie żyłam ;)
a ja na oczyszczającej schudłam raptem 2 kg, a trzymalam sie przez te wszystkie dni mocno zasad i reguł i nawet specjalnie się nie przejadałam,żeby nie było za dużo kalorków :lol: :lol: :lol: :lol: każdy ma swój indywidualny rytm... musisz uzbroić sie w cierpliwość... Daję ci duży spadek na koniec tygodnia...tak jakoś to czuję 8) zpbaczysz...tylko błagam...nie wchodź zaraz jutro na wagę :lol: :lol: :lol: :wink: