A ja znów się czuję jak żaba nadmuchana przez Shreka :(
Wersja do druku
A ja znów się czuję jak żaba nadmuchana przez Shreka :(
i jeszcze ciasteczek Ci sie chce 8) bidulko nasza :lol: :lol: :lol: :lol:
dusia, ja tez...a zjadlam tylko..lub az miche salaty...ech...jakbym miala tu te twoje ciasteczka teraz to tez bym wciagnela...
dlaczego po czyms takim jak obiad lub salata chce sie czegos slodkiego????
Nawet tak bardzo mi się nie chce ich jeść.. ino zrobić.
ja mam zawsze podobnie :lol: :lol: :lol: chce mi sie zrobić...a potem to już i chce mi się zjesć i szkoda wyrzucić 8) 8) 8) 8)
muszę koniecznie iś do fryzjera - wyglądam tragicznie :lol: :lol: :lol:
Miałam mieć jutro fryzjera i obciąć włosy ale mnie wszyscy gadają coby ich nie obcinać, więc odwołałam alarm i poczekam jakieś 2-3 tygodnie, akuracik będzie przed chrzcinami więc zrobię sobie kolor i wtedy cosik jeszcze.
ja swoje też chciałam zapuścić troszkę, ale komunia 11.05, więc nie wypada z takimi strączkami iść :? :? :? :?
Ja mam chrzciny 25.05. to będę świeżucio wyglądać. Tym bardziej, że ja matka chrzestna będę :shock: :shock:
to taka rześka będziesz :lol: :lol: :lol: