No nie da sie ominac, musowo, Dorcia, przeciez chalupka musi stac , co nie???? :lol: :lol: :lol:
Wersja do druku
No nie da sie ominac, musowo, Dorcia, przeciez chalupka musi stac , co nie???? :lol: :lol: :lol:
Ok, kochane laseczki ja spadam , obowiazki, obowiazki :wink: :wink: :lol: :lol: zycze wam milego weekendu i do poniedzialku a ja sie postaram, zeby nam watek nie zaginal :lol: :lol: :lol:
do poniedziałku :lol:
Maggusia, pilnuj nas uważnie, :D ja w dalszym ciągu bez netu, więc luknę dopiero w poniedziałek :lol: :lol:
To ja też się przywitam w nowym wąteczku :D
A to ode mnie powitalny poczęstunek, choć niestety dzisiaj dałam d...
Zeżarłam 3 kulki lodów, 3 pierożki z serem (nawet ich nie podgrzałam, tylko tak prosto z pudełka), deser karmelowy Zott z bitą śmietaną i cholera jedna tylko wie, co jeszcze.....
http://j.o2.pl/kuchnia/mat/menu18/zdjecia/arbuz1.jpg
http://kuchnia.o2.pl/mat/5/zdjecia/gruszka1.jpg
A chodzi za mną to, kopa już zasadziłam, ale odczepić się te kluchy ode mnie nie chcą :evil:
http://j.o2.pl/kuchnia/mat/menu50/zdjecia/knedle5.jpg
Może ja mam jakiś defekt mózgu, wadę genetyczną, może w dzieciństwie jakaś lobotomia była i wycięli mi ten kawałek, co odpowiedzialny jest za rozsądek????
Dzień dobry :D to tak na miły poczatek dnia http://www.nescafe.pl/webpic/orzezwi...awa_lodowa.jpg
http://www.nescafe.pl/webpic/przepis...ny_05-lody.jpg
Kasia no jestem w domu :wink: :D ale pyszności :wink:
Wesz co za mna chodzą kopytka ale serio nie pamietam jak smakują może i na nie przyjdzie czas. Nie poddawaj sie nawet jak czasem zgrzeszysz trzeba zapomnieć i iść dalej do przodu :D
No widzę ,że mi tu impreza jakaś wyskoczy :wink: :lol: :lol: :lol: parpetówka mówicie . Dorka a może przed parapetówką zobaczymy jak samolot od środka wygląda :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
No tak to ja lubie :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Baska, pyszna kawka, dzieki, zaraz stawia na nogi :lol: :lol: :lol: :lol:
Kaska, takim kluseczkom, to dam glowe sciac i ja bym sie nie oparla :lol: :lol: uszy do gory kochana, jeden raz to zaden raz :wink: :wink: :wink:
A gdzie to moje panie sie wybieraja, do Libanu czy co??????? czy do Kanady????? to jak juz bedziecie tak sobie lecialy, to nie zapomnijcie o Hamburg zahaczyc :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :wink: :wink:
No właśnie, kluseczki miodzio, ale się im nie dam i nie zjem. Mają szczęście :D
Taka jestem twarda :lol: :lol: A co. To nie lada wysiłek oprzeć się takim przekonującym kluchom :wink: :lol:
A teraz coś pomarańczowego na dobry humor :D
http://j.o2.pl/kuchnia/mat/menu42/zdjecia/skorka1.jpg
Pewnie Kaska, masz racje, szkoda takich kluseczek :lol: :lol: :lol: tak slicznie wygladaja, po co im taki bol sprawiac i ich zebami kaleczyc a potem ten horror w zoladku a potem jeszcze w jelitach, nieeeeeeeeeee, no tak nie mozna, lepiej sie nad owocami znecac i warzywami, one tak, w zupelnosci moga byc pogryzione i przez kwas zoladkowy na drobne czesci rozdzielone, a co :wink: , zasluzyly sobie :lol: :lol: :lol: :lol:
No właśnie, właśnie, to miałam na myśli: te kluseczki takie mięciutkie, bezbronne a owoce i warzywa twarde są, wzystko zniosą :lol: :lol: :lol:
:P