Basia, ja za tym kruchym poleciałam, aż do Moni na wątek 8) ale wiesz... ona chyba zwiała i obżera się sama gdzieś u siebie w suszarni, żeby nikt nie widział :lol: nie chce się podzielić :cry:
Wersja do druku
Basia, ja za tym kruchym poleciałam, aż do Moni na wątek 8) ale wiesz... ona chyba zwiała i obżera się sama gdzieś u siebie w suszarni, żeby nikt nie widział :lol: nie chce się podzielić :cry:
Niech no tylko Dorka powie o której śmieci wyrzuca :wink: :lol: :lol: no i żeby zdąrzyć przed śmieciarą :wink: :lol: :lol: :lol:
Rany boskie :shock: :shock: :shock:
brak mi tchu z wrażenia.... :shock: :shock: :shock:
Tagotka- cudo :shock: :shock: :shock: :shock:
Już tam byłam bo chciałam ją popedzić :wink: :lol: :lol: ale szybsza byłaś chyba ci się bardziej chce... :wink: :lol: :lol: :lol:
Ty mi tu o tchu nie gadaj :wink: :lol: :lol: tylko o której i gdzie ten kubeł :wink: :lol: :lol: :lol: z knedlami teściowej :wink:
Ja mam taka sasiadke z Polski - taka prawdziwa baba ze PeGeeRu :wink: i ona jak wyczaila, ze my tez po polskiemu gadamy, to teraz sie przykleila do nas i co chwile nam obaidy przynosi. ALE JAKIE???!!! :shock: :shock: :shock: Rolady Slaskie, pierogi, kotlety, salatki warzywne z majonezem :? :? i ja to cholera jasna wszystko wychrzaniam do smieci, bo na sama mysl jak ona tego kotleta tymi swoimi rekoma niezbyt czystymi mietosi, to mi sie juz chce na diecie byc :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Nie no to też bym nie jadła :roll: rany julek brzmi cudnie ale co wyobraźnia czasem podpowie :wink: :roll:
No i może by tak czescie sobie coś wyobrażać to by człowiek chudziutki chodził ,ze ło matko.... :wink: :lol: :lol: :lol:
wywożą jutro rano :lol: :lol: :lol:
Basia, ale jak chcesz, to ja biegusiem pod zlewik sięgnę, bo one jeszcze w woreczku w kubełku tym domowym leżą :lol: :lol: :lol: Wsiadaj w autko i za 20 minut będziesz u mnie :lol: :lol: :lol: :lol:
To, co zanurzyć rękę :?: :lol: :lol:
Kurka autka niet dzisiaj a autobusem to mi się po 2 knedle nie opyla :wink: :lol: :lol: :lol: na przystankach wystawać z wywieszonym jęzorem :wink: :lol: :lol: :lol:
ooooo... mój starszy wrócił :? :? :? :? :? koniec siedzenia w kompie :cry: :cry: :cry: :cry: do jutra :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: