Wersja do druku
no :lol: :lol: :lol:
teraz ruszamy :lol: :lol: :lol:
dzień dobry i ... na dobry początek tego ponurego dnia kawka i śniadanko :lol: bo jak mówi nasza nadworna cukierniczka ( nie mylić z pojemnikiem na cukier), dobre i treściwe śniadanko to podstawa 8) 8) 8)
http://thumb.shutterstock.com/photos...37619506,1.jpg
http://thumb.shutterstock.com/photos...29574828,1.jpg
a to w razie, gdyby brakło 8) :wink:
Dzien dobry :D
no w taki ponury dzień, to kawy nie może zabraknąć :wink:
Mam tylko nadzieję, że humorki dzis będą tu lepsze :!: :D
Na humorek to ja nie narzekam :lol: :lol: :lol: mam zazwyczaj dobry a czasem bywa i jeszcze lepszy :wink: :wink: :lol: :lol:
No tak, wczoraj sobie wyliczylam ile musze cwiczyc ( ale kazdy rodzaj sportu - nawet ten z mezem :wink: ) , zeby stracic TYLKO 1 KILO , no i bylam w szoku, wyliczylo mi ze takiego malzenskiego "sportu " powinnam bynajmniej 29 godzin komma cos tam / na dzien uprawiac :shock: :shock: :shock: maaaaaaaatko , kto tyle przyjemnosci by zniosl :!: :!: :shock: :shock: :shock: :shock: toz bym odciskow dostala :shock: :shock: :lol: :lol: :lol:
Monika, a mam moze Twoje zdjecie wkleic??????? Ty babo jedna, juz nie przesadzaj, do takiej pan co na tych zdejeciach sa, jest Ci jeszcze bardzo daleko :twisted: :twisted: :twisted: i jeszcze raz taki text to zaraz do W-wy jade i ci kopa na dupsko dam :twisted: :twisted: :twisted:
O, znalazłam metodę, żebyś do W-wy przyjechała :D :D :D
dawno mnie nie widziałaś..... :? 8)
uchm alez wypłodziłam u siebie podsumowań. Jak ktoś zaciekawiony suwakiem,t o tam wyjaśniam, juz mi się nie chce drugi. Tam jest wpisane 80, bo tez nie mam ochoty na przecinki, a na suwaku wolę patrzeć na najlepszą opcję, jaką oglądałam na wadze i najczęściej (6 pomiarów chyba bo franca wazy jak chce :D )
Monika, bo ja naprawde raz sie znerfam jak bedziesz dalej z siebie nie wiadomo jaka gruba robic, wcale taka nie jestes!!! matko, mnie tez znow kilogramow przybylo , ale to moja winna bo sobie za duzo pozwolilam i tez dostalam znowu brzuchol taki jakbym w 4tym miesiacu ciazy byla, ( no wczoraj to mnie ponioslo i z ta oblesna swionia przesadzilam - dzsiaj powiem skromniej , jestem malutkim tlustym prosiaczkem :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: ) ale jak juz Dorcia powiedziala, "temu tluszczykowi damy rade!!!!!!" i damy i Ty tez dasz, przeciez cwiczys sumiennie, nie to co ja, raz tak , raz siak, od samego biadolenia tluszcz nie spadnie i trzeba cos robic, zeby byly efekty a Ty jestes na dobrej drodze i badz z tego dumna!! Udowodnilas nam juz jedno i to b. wazne, ze jestes ambinta pokonujac tak okropne chorobsko, ktore niestety Cie spodkalo i teraz wiem ze tez pokonasz ale Twoj tluszczyk, ktory w bardzo podstepny sposob probuje sie ciebie trzymac, ale Ty mu sie nie dasz!!!!!!!!!!!!! Cwicz, badz naszym przykladem i dlatego , ja teraz idac w Twoj slad, walne sie na podloge i bede meczyc pana Weider-a, a co , pokaze Ci ze tez potrafie :wink: :wink: :wink: :wink:
No i z tego wszystkiego zapomnilam sie wlasnie ciebie zapytac, czy ja dobrze widze, ze nowy suwak masz?? tzn. czy Tobie cialka ubylo????
No , to ja chyba naleze do tych ciekawskich :oops: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Poczytalam u Ciebie , Monika i teraz juz wiem, ale nie martw sie, juz u Ciebie napisalam , ale napisze tu jeszcze raz i sie nawet powtorze z tym co wyzej napisalam, dzielnie cwiczyc i to z dnia na dzien co raz to wiecej i cm beda leciec same, musisz byc tylko cierpliwa i nie zalamywac sie, dietke przypilnuj i waga tez ruszy, z tym, ze na centymetrze to tzawsze lepiej widac efekty niz na wadze, bo ta franca lubi nas czesto nerfofac :wink: :wink: Jestes, jak juz u Ciebie pisalam, godna pochwaly i podziwu, Monis, dalej tak!!!!
byla Monika i zwiala Monika i znow jestem sama na warcie, maaaaaaaaaaaaaaaatko , ale mi sie tu nudzi bez Was, nie ma z kim pogadac :? :? :?
No to lece , chociaz w szafach posprzatac, bym okna umyla ale u nas ciagle jeszcze pada i pada i pada :? :? :?