-
Dorka, zrob sobie mala przerwe na kawke :wink: :wink: a moze Kaska byc cos " na zbicie stresa" podrzucila :wink: :?: bylabym bardzoe dzwieczna :wink:
Nie chcialam Wam wlasciwie dupska zawracac :? No to zaczne moze od poczatku, moja mama wyjecjala jakies 3-4 tygodnie temu na wakacje ( jak z reszta co rok ) do Polski a dzis rano dostalam telefon ze wczoraj wieczorem miala silny zawal , byla reanimowana i lezy teraz na intensywne, stan jej nie jest za ciekawy, moj tata jest aktualnie na zwolnieniu lekarskim ( rowniez wina stresow powiazanych z praca :? :? ) juz bardzo dlugo i wiadomo w takiej sytuacji naturalnie chcial by byc u swojej zony, calkiem zrozumiale, a co robi tutejsza kasa chorych, kaze mu latac po lekarzach po jakies swistki, no ok, rozumiem, jezeli wyjechal by bez zawiadomienia kasy chorych, a nie daj Boze stalo by mu sie cos, to bylby wtedy nieubezpieczony . A zeby tego wszystkiego bylo jeszcze na dzien dzisiejszy za malo, siostra moja musiala dzis wyrywac do szkoly jej cory, bo tej grozono dzis nozem :shock: :shock: :shock: Moja siostrzenica ma 12 lat a grozila jej jakas murzynka ( wiem tak sie juz dzis nie pisze ) o rok tylko starsza :shock: :shock: :shock: az mi dreszcze po plecach przechodza jak sobie tylko pomysle ze moja Michelle tez niedlugo do innej szkoly bedzie przechodzic :roll: :roll: :roll:
To bylo by na tyle, mam nadzieje, ze juz nic wiecej mnie dzis przykrego nie spodka bo chyba wiecej moje nerwy tez nie wytrzymaja :? :? :? :?
I na dodatek musialam poprawic sie, napisala mi sie Kaska przez male "k", ale juz jest ok
-
Gosia, kochana, jeteśmy z Tobą, mam nadzieję, że Mamusia Twoja wróci szybko do zdrówka!
A z tym grożeniem nożem, to aż się sama wzdrygnęłam, dżizaz co się wyprawia na tym świecie :shock:
Trzymaj się ciepło i na drugi raz pisz, co Ci leży na wątrobie, po co to tłumić, przecież forum jest po to, żeby wywalić swoje emocje na światło dzienne.
Będzie dobrze! Musi być!!!
Odstresowywacze są do Twojej dyspozycji :D
http://www.olaart.pl/ciastka.jpg
http://www.kulinaria.pl/foto/cic_100.jpg
http://www.planet.krakow.pl/DC0055L.jpg
http://www.stare-miasto.com/stykowscy/eklery2.jpg
-
O Matko....ale ważne, ze żyje, i będize ok.... wysyłam Ci dużo ciepła i dobrych, pozytywnych myśli... nawet mozesz czekolady pojeść
-
Gosia dobrze będzie!!! Na pewno!!!!!!
Ja też dużo dobrej energii wysyłam!
Trzymaj się kobitko!
-
Dzieki Wam dziewczyny, wiem ze moge sie wam tu wyzalic, ale same wiecie, czasem jest taka sytuacja, ze nie od razu mozna o tym pisac, najpierw trzeba sie otrzasnac .
Ja tez mam nadzieje, ze wszystko szybko sie ulozy
-
Co za dzien :shock: :shock: :shock: :shock: weszlam wlasnie na interia.pl i co widze, TIR potracil matke z dwojka dzieci, 7 letni chlopiec zginal na miejscu :shock: :shock: :shock: :( :( :( :( :( przeciez dzisiaj to nie piatek 13 go :roll: :roll: :roll: :roll: oj zycie jest jak pudelko pralinek, nigdy nie wiesz co dostaniesz :? :? :? :? :?
-
No zmykam juz , musze sie z deczka do porzadku doprowadzic, czeka mnie dzies jeszcze zebranie w szkole, bleeeeeeeeeeeeee , i znow siedziec do 22giej :roll: :roll: :roll:
-
kurcze,to ja latałam po forum, a u nas ruch się zrobił :lol: :lol: :lol:
-
Tak, ten wypadek straszny, znam to skrzyżowanie :( :(
Od razu u siebie o tym napisałam, bo już wcześniej w radiu podawali, że coś się stało, że ciężarówka potrąciła pieszego, nie było wtedy jeszcze żadnych szczegółów....
Życie ludzkie jest bardzo kruche...
Czasami zamartwiamy się czymś, co BYĆ MOŻE się wydarzy za miesiąc, za rok a przecież .... może nie być tego czegoś za miesiąc, tego czegoś za rok...
Przykre, tragiczne.
Cieszmy się każdą chwilą życia :!:
-
Maguś, Ty masz dziś po prostu kiepski dzień. Połóż się i nic nie rób, niech Cię wszsycy obsługują