Kasia, to super! Bardzo się cieszymy :D
Wersja do druku
Kasia, to super! Bardzo się cieszymy :D
Dziękuję Bev :P :P :P :P :P :P :P
dzien dobry dziewczynki. chociaz nie wiem, czy taki strasznie dobry. kaca lecze. Wpadlismy wczoraj na chwike do znajomych i poczestowali nas domowym winem.... o rany....... ale juz wstalam......ale za to dzis malo zjem, bo checi nie mam :lol:
HE HE HE !!! widze, ze MOnika dobry sposob na rozpoczecie diety znalazla :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Dzien bobry w niedziele :wink: :wink:
Kasia, wspaniale wiesci , super nooooooooo, :D :D :D ciesze sie ze jestes zdrowiuchna 8) 8) 8) :D :D :D i tak ma zostac, rozumiesz!!!!!!!! a teraz musze to powiedziec: JA WIEDZIALAM OD POCZATKU ZE BEDZIE WSZYSTKO OK!!!!!!!! 8) 8) 8) 8) 8) 8) duza buzka :D :D :D
Dorka i jak z czwartkiem, chyba sie w czwartek nie odchudzamy, co??????????????????????????????? :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:
Baska, moglabys mi juz ptaszka oddac, cooooooooooooooooo???????? :lol: :lol: :P :P :P :wink: :wink:
z jakim czwartkiem? to teraz tlusty bedzie?
Monia, najprawdziwszy tłuścioch lada dzień :lol: :lol: :lol: :wink: Szczęściarze, którzy nie lubia pączków i ci( m.in. ja) którzy przez cały rok czekają na ten jeden dzień pączkowy :lol: :lol: :lol:
a oto i kawka... :lol:
http://www.pennineltd.co.uk/images/t...cappuccino.jpg
http://www.abtelectronics.com/images...ts/l_13936.jpg
wiedziałam ,ze kawa bedzie :wink: :lol: :lol:
jeszcze jakieś cóś od bólu głowy mogło też się pojawić :wink: :roll: :lol: :lol:
Monia tłusty , tłusty będzie .Rany już baby u mnie mówiły ,że pączki pieką nie.......ja taka nie będę kupię ze 2 i już bo się skończy na tym ,że zjem co zostanie bo....szkoda :wink: :lol: :lol: taaa akurat szkoda :roll: :roll: :roll:
Po sobotniej gimnastyce wszystkie mięśnie czuje Matko i córko nawet kciuk mnie boli.Ale zakwasiory mam i się wydało no jak to sie przykładnie ruszam ,ze teraz czuję każdy najmniejszy mięsieniek :wink: :lol: :lol: :lol:
Magguś ptaszek Ci uciekł :wink: :lol: :lol: :lol: no zobacz ,zobacz widocznie źle go traktowałaś :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Dorka jak kropki na skórze malucha :wink:
A poza tym zyczę miłego słonecznego dnia wszystkim i sobie narazie spadam :wink: :P
Ja mialam pączkowy weekend :P
Tesciowa napiekła - dla Was też przywiozłam...
http://images32.fotosik.pl/122/f0af72371023b4ebmed.jpg
Gosia nieładnie, nieładnie - kto cukier puder zlizał???????? Ty łasuchu :)
A tak wogóle to dzień dobry wszystkim :)
Kasia Cz jesteś 3 osobą, z bliskich i znajomych (w ciągu ostatniego 1,5 miesiąca) , którym się ostatnio udało wykpić. Bardzo się cieszę:) Jeszcze czekam tylko na operację i wyniki mojej koleżanki z pracy, która ma 18 cm coś na drogach rodnych - w poniedziałek będzie miała operację. U niej ryzyko jest bardzo duże i się boję (w zeszłym roku zakończyła chemioterapię - rak jelita grubego). Bardzo się o nią boję......
Grazka - bedzie ok. Ja tu jako przyklad chodze i tyje :))))
a poza tym paczki mnie ciesza jak glupia :)
ale za to pod koniec tygodnia kupie sobie rowerek i juz nie bedzie przebacz, jak bedzie stal w chalupie na srodku i zawadzal po drodze :)
Monia, zazdroszczę :) :) :) Gdybym tylko miała gdzie, już dawno wstawiłabym rower, orbitreka albo bieżnię... niestety brak miejsca w pokoju :? A stepper (choć robiłam już ze 3 podchody do niego) jakoś mnie nie kręci... może gdyby mi ktoś napowiadał same pozytywy o nim to kto wie...
Grażka, zaciskaj mocno kciuki...musi się udać :lol:
Basia, kropki zaczynają zasychac i na razie mamy strupki, które muszą teraz odpaść :lol: :wink: A tak w ogóle... to co to za ćwiczenia :?: dywanowce w domu, czy jakaś zorganizowana impreza :?: :?: :?: :lol:
Maggunia,... no właśnie Gośka gdzie jesteś :?: :?: :?:
No Dorotka, nie rozśmieszaj mnie, przeciez ja w pokoju katem u tesciow mieszkam z mezem i kotem. Pokoj ma ok. 15m kwadratowych. co do stepera, to probowalam kiedys, ale nie kreci mnie, sprezyny lecialy, a teraz to juz w ogole bez szans, bo kot by wchodzil mi pod nogi i bym miala pietra.
Jak kupimy to fotniemy zebyscie sobie obejrzaly :D
Monia, co z tego, że ja mam jakieś ok 77 m ale mam skosy, więc to moje mieszkanie nie jest w ogóle ustawne
no chyba, żebym soie walnęła w sypialni w przejściu, bo pod ścianą też nie da rady ( skosy) :?
o Boziu :shock: :shock: :shock: zapomniałam o kawie :shock: :shock: :shock:
]już robię :lol:
http://www.twincitiesdailyphoto.com/...inking_cat.jpg
http://www.espresso.pl/zdjecia/royal_coffee_bar_450.jpg
Ja bez mojego orbitreka żyć nie moge... buł już wszędzie w pokoju, dziennym, na korytarzu, a teraz w sypialni sie rozgościł :roll: :lol:
Kawa :D :D :D :D :D :D tak, tego mi potrzeba 8) 8) 8)
A ty kocie A PSIKKK poszedl mi od mojego kubla :evil: :evil: :evil: :lol: :lol: :lol:
Dzem dobry :lol: :lol: :lol:
Jestem 8) 8) 8)
wiecie co?? nie to zebvym nie korzystala z biezni, korzystam a jakze ale wystyd sie tylko przyznac jak rzadko :oops: :oops: chwilowo nie moge sobie na wiecej pozwolic jak na 1x lub GORA 2 x w tygodniu, chcialabam wiecej i czesciej ale niestety czas na to niepozwala :? :? mam znowu szpital w domu w zeszlym tygodniu Laura na zapalenie migdal zachorowala a w tym tygodniu jest Michelle w kolejce i nawet wyglada to powazniej niz Laura, goraczkuje mi stale i ciezli mi temperature jej zbic :? :? do tego doszlo mi mnowstwo pracy, siedze codziennie przed kompem i pracuje :? :? ach KOCHANE PIENIAZKI; PRZYSLIJCIE MI RODZICE :roll: :roll: :roll: :wink: :wink:
Ja często swojego lenia zwalam na brak czasu :lol:
Kurcze nieciekawie z tym szpitalem u Ciebie w domku - zdrowka życzę!
dzem bobry. to na poczatek, zeby weselej bylo:
Irish government asked a question to its citizens:
'Is the Polish immigration a serious problem?'
35% respondents said: 'yes, it is a really serious problem!'
65% respondents said: 'absolutnie k..wa zaden!'
a poza tym, moja siostra sobie fajne miejsce na rowerek znalazla. wybrala sobie w domu pokoj z samymi skosami i dwoma okienkami i tylko przy nich mozna sie wyprostowac. wiec przy jednym ma biurko a przy drugim rowerek i jak pedaluje, to Dosin ma na oku :)
no ja pod skosami mam albo łóżko albo regał albo jakiś stół itp :? mnie to chyba bardziej rajcowałaby bieżnia :lol: :wink:
bieznia to nie dla mnie, ja nienawidze biegac
Ja lubie biegac, ale raczej po jakims parku, tak na bieznie to nie za specjalnie... chyba za bardzo przywiazalam sie do mojego orbitreka... :roll:
Ależ sie nas naszukałam :D :roll: :roll: :roll: :roll:
kawy :?:
http://www.thegrillstoreandmore.com/...ofessional.jpg
z grzecznosci sie zalapie, zeby nie bylo, ze wszsytkie gardzimy, ale ja dopiero przyszlam :( :wink:
dzień dobry :lol: :lol:
jeszcze cieplutkie :lol: :wink:
http://republika.pl/blog_au_3302934/...b178f92642.jpg
o rany ale pachną... mmm... :) :) :) :wink:
i jeszcze kawa :lol:
http://www.bacchidesign.it/carioca/i...e_espresso.jpghttp://republika.pl/blog_mq_515598/9...tr/faworki.jpg
Już u Gosi Formy pożarłam, ale co tam :lol: :lol: :lol: :lol: W koncu jeden taki dzień :lol: :lol:
To co Dorka, ile dziś w planie :?: Ja dopiero ok 11 wyskoczę sobie kupić, bo jak bym z rańca kupiła, to już bym pożarła i druga wycieczka do sklepu murowana :wink: :lol: :lol: :lol:
http://images31.fotosik.pl/125/d56e392364bac5c1med.jpg
To ja troche dołoże domowych wypieków :P
mniam...
Dorka, to na ile sie nastawiasz w tym roku? Ja chyba obstawiam piatke. tesciowka zrobila, ale takie malutkie fajne, mniam mniam mniam :D
aaa... dlatego aż 5 :lol: :lol: :lol: ? :?: :?: :?:
na razie mam w sobie jednego pączka i ... troszkę chrustów, bo upiekłam :lol: :lol: :lol:
Matko, ile pączkow, a ja na Hay'uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
:roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:
i co :?: nie będziesz dzisiaj pączkowała :?: :?: :wink:
chyba nie :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
jestem zrozpaczona :lol:
ale bardziej zrozpaczony jest hay, bo ja sie pewnie złamię
dasz rade :D jesteś twarda a nie miętka :lol: :wink:
witanko a ja dzis zjem paczusie na obiad :D
Umnie jeden pączuś zwykłay na śniadanko a potem chrust w domu 8)
i chyba nic więcej mi nie potrzeba :wink: :lol: no, moze kiszoniaka na zmianę smaku :wink: :lol: :lol: :lol:
właśnie popchnęłam chrusty kiszoniakiem, bo mi tak jakoś lepko w ustach od tych słodyczy było :lol: :lol: :lol:
co to Hay?
Jezdem :wink: :lol: :lol:
Matuchno wszedzie pączki jeszcze nie zjadłam żadnego bo, bo, booooooo nie chce mi się do sklepu lecieć 8) 8) :lol: :lol:
ale , ale
zjadłam za to kawałek rolady z truskawkami i kawałek bajaderki truflowej też się liczy co :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Tylko nie zarzyłam przegryźc kiszoniakiem ale za to jajem w majonezie owszem 8) 8)
Tak oto wyglada przykładna dieta odchudzajacej się baby :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
Tylko przykładu nie bierzcie :wink: :lol: :lol: :lol:
Monia ten Hay to tzw zakrecenie , amok.... no zauroczenie Doris sie normalnie paczków naćpała :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
a, nie... taki hay to rozumiem, myslalam, ze to cos innego nowego z odchudzaniem zwiazanego, ze nie je sie slodyczy, albo co....
ja juz zjadlam 1 normalny i 2 tesciowki i chyba juz dalej podziekuje..... :? bleeee....ogorka mi podrzuccie :P
Moniś a może to inszy hay moze masz racje :wink: :lol: :lol: :lol: mi to od pewnego czasu wszystko z żarciem się kojarzy :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Ciekawe kiedy ja się do pionu postawię .... bo wszystko winne te wszystkie imprezy .....no tak ,tak każde wytłumaczenie dobre :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Hay polega na niełączeniu niektórych składników typu wędlina i pieczywo lub mięsko i ziemniaczki MNIAM na przykład.
ja po pączku, ale zamknęłam oczy, to tak jakbym nie łączyła walorów wizualnych ze smakowymi, czyli hay'owo.