idźmy na całość - lody waniliowe ...
Wersja do druku
idźmy na całość - lody waniliowe ...
waniliowe orzechowe z kawałkami orzechów :roll: :roll:
No ok, Blanka ty dolaczaj miesko wczesniej a ja sprobuje tak jak jest , jeszcze po 10 dniach bez kawy bede zyla to bedzie cud :wink: :wink: A dorka, ty masz wtedy jeszcez 10 luzu bo potem bierzemy sie wszystkie do roboty
Magguś nie mów dasz rade bez kawy ...............w szoku jestem
Jak Ty dasz radę, to ja też ! :-)
P. mi przywiózł jogurt naturalny i serek waniliowy ... uratował mnie od śmierci głodowej ;-)
Macie jakieś pomysły na jutrzejsze menu ?
bo przeciez pojęcie warzywa i owoce można różnie zinterpretować ...
jakieś konkretne dania ... ? plan na 5 posiłków, czy jak ?
ja bym nie dala....
Witam dziewczyny po swietach
weszlam - poczytalam b smutne wiesci
no ale i jasna strona - znow bierzecie sie do roboty
ja tylko koncze antybiotyk i od przyszlego poniedzialku biegne na dC to tez bede z wami :D
Ja bede jak to przezyje :wink:
lece po baterie do myszki, bo nie nadarzam z a wami :wink: i
blanka - z tego co czytalam mozna jesc do woli - nie musi byc 5 posilkow - moze byc non stop podgryzanie byleby nie dodawac innych produktow
do tego wazn sa te orzechy...
Kasia jeszcze pilnuje kalorycznosci , ale ponoc nie jest to potrzebne
Mozesz i kombinowac z menu, ale jak Maja mowi, wazne zeby nie wlazlo nam nic pozaprogramowego, jak chlebek, szyneczka, czy ser
Ja też jestem za pilnowaniem kaloryczności, ponieważ owoce mają ich dużo :-(
W ogóle po owocach chce się zaraz bardzo jeść ...
Ja bym ustaliła jakieś 3 główne sałatki, bo z podjadaniem to różnie bywa. Suszone owoce sa pyszne, ale kaloryczne.
Według Montignaca nie powinno sie jeść owoców na noc, bo fermentują w brzuchu ...
Zjadłabym rano owoce, jako energia na pół dnia ;-), w południe sałatkę w warzyw ( pomidory, papryka, ogórek , może w odrobiną oliwy z oliwek ) , na obiad warzywa gotowane na parze - na ciepło ( brokuły, kalafior ).
W tak zwanym miedzyczasie można popodgryzać orzechy i suszone owoce.
Wydrukowalam sobie i tak sie patrze , ze to wcale nie powinno byc trudne, hmmmmmmmmmm, sa wyliczone akurat te warzywa co lubie 8) 8) 8) 8)
Tylko jak powiem mojemu panu, zeby mi jutro kawy nie robil, to pomysli ze sfixowalam do konca :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
tyyyyyyyyyy Basia, a kto mi zabroni z prosiakiem na spacer wychodic co????? a Lucy i tak jak biega to i prosiaka przypomina takze co to tam za roznica :wink: :wink:
mysle ze to dobry plan...
tez jestem "wyznawca" montiego i owoce staram sie jesc do 16 (z wyjatkiem jablka po jak mam intensywny trening)
owoce maja duzo bardzo cukru - dlatego nie sa zalecane w dietach...
Ale sa owoce ktore maja malo cukru - jak grejpfruity czy kiwi
Takie mozna jesc...
a ja jestem odmieiec i kawę piję i już bo inaczej ja nie funkcjonuje
Aż mi żal, że zaczęłam 13-stkę... bo mogłabym z wami zacząć :(... Ale przyjrzałm się dokładnie, wydrukowałam i to będę TE kolejne dni po kopenhaskiej :)... z przerwą jednodniową bo muszę przecież odetchnąć chóć jeden dzień hihihi...
Podoba mi sie dzien 3 i 4 :wink: :wink: :wink: lubie maslanke z owocami z malaksera :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol:
dzien 5 i 6 tez fajny 8) 8) 8)
Magguś no nikt nie broni tylko nie zapomnij nam na pamiatkę zdjęcia dać co?????
Ależ się cieszę, że jestem wśród Was :-)
... przyszłam akurat w bardzo smutnym momencie, jest mi niezręcznie zbyt głośno się cieszyć, ale dajecie dużo pozytywnej energii ... dziękuję Wam za to.
***
u mnie na podwórko, pani wychodzi z kozą ... a to typowe "blokowe" podwórko.
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: z czym??????????????????????????????? :shock: :shock: :shock: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Dordap-ciu, jak Ci na imie, bo my to tu po imieniu wolimy do siebie :wink: :wink: :wink: i fajnie ze dolaczylas do nas :wink:
dordab - po kopenhadzkiej daj sobie troszke wiecej czasu zanim zaczniesz oczyszczajaca
kopenhadzka tez niby oczyszczajaca wiec wiesz - daj organizmowi odetchnac bo sie wykonczysz
mi sie tez ta dieta bardzo podoba - warzywa do woli :D nie ma sprawy
kefir tez moze byc
rejazz fajna ma teorie na ta diete
najpierw wpychamy warzywa w jelita
potem dodajemy kefir - i dzieki bakteriom wszystko fermentuje i odkleja z jelitek pozostale rzeczy
potem sie blonnikiem ze zbozowek - przepycha i wszystko pieknie wychodzi :D
dlatego pierwsze dni moze troszke isc do gory waga a potem spada (zwlaszcza jak sie juz przepchnie :P )
gdybym nie czekala na to jak moge zaczac dc i gdyby nie lezalo juz w szafce i nie czekalo - zaczelabym z wami :D :D :D
Któregoś dnia mój Jedyny patrzy przez okno i drze się w niebogłosy : chodź tu prędko !!!
lecę, a On mówi : " co ta Pani wyprowadza?"
Odpowiadam zgodnie z prawdą "kozę", a On mówi : " bo już chciałem iść do psychiatry " :-)
Normalnie koza drypta za panią jak pies :-)
Jezuniu ja babe z kotem na smyczy widziałam hmmmmmmmmmmm tyż mam smycz na swoją kotule ale nie praktykowałam ......nasza babcia marzyła o kozie ale nie przyszło nam do głowy zeby na spacery z tym chodzić....................... zawsze mówiła ,ze koza ma zimne mleko bo ma ogon do góry i p.... na wierchu...............ale moze trza w koze zainwestować
Blanka zycie jest wredne wsystko jest zawze nie tak jak chcemy chyba jesteśmy po to na tym świecie ,zeby walczyć z przeciwnościami tylko ja się od pewnego zasu pytam dlaczego ????dzie jest ten dobry i srawiedliwy ,że trzeba czasem w życiu tak cierpieć. Najważniejsze w takim momencie jest chyba mieć oparcie w rodzinie , przyjaiołach człowiek nie moze być sam w żadnym momencie
ale mało romantyczny opis diety :lol:
Dorota :)
Mam dla was fajny pomysł na śniadanko lub kolacyjkę na 5 i 6 dzień :)
2 łyżki płatków owsianych zalać wrzącą wodą (ale takich błyskawicznych), 1 jabłko i 1 grejpfrut.
Jak dla mnie pychotka :)
blanka - no wiem ze nie romantyczny
ale prawdziwy jaki :P
no i jak ci waga pojdzie trochu do gory to bedziesz wiedziala czemu i czekala na przepchniecie :P
lepiej wiedziec
koza drypta jak pies - leze pod biurkiem jak szef przyjdzie powiem ze szukam dlugopisu :p
teraz mi hyundai wyskakuje i zabrania pisać do was :? :? :? :? no i jeszcze jakieś herbatki albo tabletki :? :? :?
A ta koza to w bloku mieszka :?: Ciekawe jak ona po schodach łazi :?: :?: :?:
Ja tam mogę jeść ogórki popijać wodą i zagryzać śliwkami - odporna jestem na takie tematy ;-)
Ja jadam na śniadanie płatki owsiane, zalane wrzątkiem i dodaję kilka łyżek jogurtu owocowego - pychota.
Spokojnie... "Odsapnięcia" plan jest :)
koza chyba po schodach umie lazikowac co??
albo ja znosza :P
Koza jeździ windą pewnie :-)
Ja biorę od kilku dni połączenie cynku, magnezu i wapnia. Capivit - hydro oraz kwas foliowy :wink:
Popijam slimem vitaxu albo herbapolu, pu-erh oraz zieloną herbatę.
Wlasnie chcialam pisac, ze pewnie winda zjezdza a jak nie, to zawsze po poreczy mozna zjechac :lol: :lol: :lol:
Dziewczyny pomóżcie mi wstawić (tak jak u was) te suwaczki z wagą :)... bo jestem jakaś lebiega :)
Wejdź w profil, edycja profilu towarzyskiego i wpisz w miejsce sygnatury :
[url=http://straznik.dieta.pl/index.php]
http://straznik.dieta.pl/show.php/fl...g_66_65_56.png
Oczywiście suwaczek możesz sobie utworzyć sama :-)
[url=http://straznik.dieta.pl/index.php]
[img] tutaj trzeba skopiować adres obrazka [/img]
wejdź w tego ludka dieta pl i tam wejdź w ( zdaje się) strażnika wagi :lol:
loooooooooooo matko
winda jezdzi
Dzizuuuuu sie narobilo:P
Dorota - kliknij na jakikolwiek z suwaczkow (np u mnie)
to wejdziesz na stronke ticketfactory
i tam kliknij ze chcesz nowy zalozyc
potem sobie go ustaw - powklepuj dane ustal PIN
a potem dostaniesz na koncu kod
i ten kod musisz wkleic w swoim profilu tu na forum
w dziale profil towarzyski w okienko Sygnatura na forum
i na koncu zapisz zmiany
Jak klikniesz na głowe mojej blondynki :lol: to wejdziesz na stronę tworzenia suwaczka.
Ja znikam Kochane, jadę popracować na drugi etat, a tam nie mam czasu być on-line. Może wieczorem zajrzę. Cieszę się, że jestem wśród Was :-)
a suwaka birzesz ze srtony dieta.pl :wink:
Ja tez lece, ale z moim "prosiakiem" na spacer bo mi juz serenady zaczyna spiewac a ona to potrafi :wink: :wink: :wink:
Dzięki za pomoc :).
Sama paseczek umiałam zrobić, bo przeca na dietach jestem już jakiś czas :)... tyle, że jak na blondynkę przystało ;) nie zaznaczyła "dodaj podpis" hihihi