Bry
tez mam dola
Dusia nie jestes sama
A jeza tez bym chetnie skonsumowala....
Wersja do druku
Bry
tez mam dola
Dusia nie jestes sama
A jeza tez bym chetnie skonsumowala....
Ja siebie tez juz ciezko widze :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: narazie waga stoi , ale nie ma sie czego dziswic, , no wez probuj taki krem :roll: :roll: toc to sama bomba kaloryczna :lol: :lol: :lol: :lol: eeeeeeeeeeeeeeeee tam, raz tylko w zyciu ma cora I Kominie, co nie :wink: :wink: nie bede sie stresowac i tak juz do 60 kilo do niedzieli nie schudne a po niedieli i tak przybedzie, przeciez siebie juz znam, to czego tu pekac :lol: :lol: :lol: :lol:
Maggunia, a jak wyglądałoby przyjęcie komunijne, gdyby wszyscy jedli, a tylko Ty nie :?: :?: :?: :lol: Choć odrobinę musisz, bo inaczej goście pomyślą sobie, że z tym jedzonkiem to jest coś nie tak, skoro gospodyni siedzi i tylko zerka :lol: :lol: :lol:
Przyjecia nie bedzie w domu 8) 8) 8) Calosc odbywac sie bedzie w restauracji u Greka :wink: :wink: 8) 8) 8) Tyle ze ciasta mieli beznadziejne a jako deser tylko dlody jako alternatywa do ciasta, to spytalam czy moge wlasne ciasto przyniesc i sie zgodzili :wink: :wink:
A ja wydrukowałam sobie właśnie przepis na ciasteczka owsiane ze słonecznikiem i jutro zrobię.
:evil:
I upiekę chlebek wieloziarnisty do kiełbachy ;)
Dusia, ja czesto robilam te ciasteczka...i radze ci NIE ROB!! bo sa przepyszne! te ciasteczka to stryczek dla diety!
a już się Dusia wyczyściłaś :?: :?: :?: :D :D :D :D :D :D
Czyszczenie przerwane weekendem :(
A teraz znów ten cholerny weekend :(
Oczywiście wczoraj i dziś same warzywka, owocki i kefirek ale to i tak dupa blada i tak :(
ale chyba owsiane to nie najgorsze co??
Dusiek, Ty nie lamentuj laska, ze weekend , bo to nie ostatni w naszym zyciu, a bedzie taki kusicielskich weekendow jeszcze w pip i jeszcze troche :wink: Ja tez oczyszczanie przerwalam i jakos zyje, moze troche brudna od srodka, ale zyje :wink: :wink:
Ide soie pokrecic troche, bo mnie juz policzki dupne bola :lol: :lol: :lol: :lol:
po dzisiejszym wazeniu moge powiedziec ze co do grama
schudlam dokladnie 20 kg :D
ide sobie z okazji tego odkrycia "walnac w pluco"
Wow :!: :!: :!: :!: :!: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
Jestem w szoku, niech mnie ktos szturnie :shock: :shock: :shock: Moje Gratulachy :!: :!: :!: :shock: :shock: WOW :!: :!: :!:
Maggusiu no dziś to ja taka lamentująca, czarnowidząca i wogle jestem :(
Majeczko, też myślę, że te owsiane to nie takie złe...
Składniki:
- 1 i 1/3 szklanki mąki pszennej
- 1 szklanka płatków owsianych
- 1 szklanka ziaren słonecznika
- 1 kostka miekkiego masła (250g)
- 1/2 szklanki cukru
- 1 opakowanie cukru waniliowego (16g)
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Ziarna słonecznik uprażyć na suchej patelni aż będą jasnozłote.
Masło zmiksować z cukrem, cukrem waniliowym i proszkiem do pieczenia.
Dodać ostudzone ziarna, płatki owsiane, szczyptę soli, wymieszać.
Wsypać mąkę i zagnieść ciasto - ma być miękkie i tłuste.
Z ciasta lepić kulki wielkości małego orzecha włoskiego, kłaść na blasze, można lekko spłaszczyć.
Piec w temp. 175 stopni przez około 15 minut, na złoto.
Zdejmować z blaszki po wystygnięciu.
No jak dla mnie bomba
:twisted: :twisted:
Majeczko gratulacje :!: :!: :!: :!:
Miodzio poprostu :!: :!: :!: :!:
Jesteś WIELKA :!: :!: :!: :!:
Marta, kawał dobrej roboty odwaliłaś :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
a ciastek i tak nie zrobię, bo potem zeżrę :lol: :lol: :lol:
dzieki wielkie
i tak mam dola
ale juz marudzilam u siebie to tu nie bede
Dusiu - wez make razowa a nie przenna z pelnego przemialu najlepiej
i cukier brazowy albo miod zamiast cukru
to bedzie lepiej jeszcze
Duska, lapeczki precz od tych ciasteczek !!!!!!!!
NIEEEEEEE ROB!!!!!!!!!!!!!!! U nas w Aldi sa tez niby takie ciasteczka, noooooooo taaaaaaaaa, pomyslalam sobie jednego razu, a co mi tam, same ziarna i troche miodu, nie zaszkodza, samo zdrowie, achaaaaaaaaaaaaa !!!!!!!!!! na jednym sie nie skonczylo :oops: :oops: i 2 kilo bylo do przodu ( no przsada ale waga i tak podskoczyla ) , Duska NIE ROB!!!!!!!!!
Duska, nie rob, mowie ci!
Maggus, ja te ciasteczka to dobrze znam..Boshe...pycha
Martus, gratki!! ja 10, a ty 20!!!!
lalki
ale jak jej sie chce czegos slodkiego
to lepiej to niz czekolada
przynajmniej IG niskie jak wezmie make razowa i miod
grahamki z dżemem niech zje :lol: też słodka, a nie będzie zapasu na potem i ręka dalej nie sięgnie :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Dusiek
to nie rob na zapas
a najlepiej zostaw sobie 2 i po 2 do kazdej z nas w liscie przeslij :D
oooo :D i to jest świetny pomysł :D :D :D :D :D
wezmiemy czesc kalorii na siebie co nie Dziewczyny?
nie mozemy przeciez dac Dusce samej tyc....
trza sobie w zyciu pomagac :D
Noooo jasne ;) a potem będzie na mnie ;) co?
Pa pa dziewczyny, zajarzę w poniedziałek
niniejszym rozpoczynam długi, pijacko - pokusowy weekend :twisted:
trzymaj sie Aga - takiej to dobrze :D
Aga, to Ty się już zaczynasz byczyć :?: :?: :?: :?: szczęściara jedna , no :lol: :wink:
Dusia, no czyjaś wina musi być 8) 8) 8) 8)
Wypoczywaj Aga.
My jeszcze musimy popracować :(
Ale ktoś musi pracować żeby inny mógł polenichować ;).
O boziu ale ja mam dzis lenia...
Najechętniej to nie wyłaziłabym z łóżeczka.
:shock: :shock: :shock: :shock: :shock: jaka mnie sokowirówka dopadła :shock: :shock: :shock: normalnie szok.... myślę,że to tylko tak jednorazowo :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
A ja znów się czuję jak żaba nadmuchana przez Shreka :(
i jeszcze ciasteczek Ci sie chce 8) bidulko nasza :lol: :lol: :lol: :lol:
dusia, ja tez...a zjadlam tylko..lub az miche salaty...ech...jakbym miala tu te twoje ciasteczka teraz to tez bym wciagnela...
dlaczego po czyms takim jak obiad lub salata chce sie czegos slodkiego????
Nawet tak bardzo mi się nie chce ich jeść.. ino zrobić.
ja mam zawsze podobnie :lol: :lol: :lol: chce mi sie zrobić...a potem to już i chce mi się zjesć i szkoda wyrzucić 8) 8) 8) 8)
muszę koniecznie iś do fryzjera - wyglądam tragicznie :lol: :lol: :lol:
Miałam mieć jutro fryzjera i obciąć włosy ale mnie wszyscy gadają coby ich nie obcinać, więc odwołałam alarm i poczekam jakieś 2-3 tygodnie, akuracik będzie przed chrzcinami więc zrobię sobie kolor i wtedy cosik jeszcze.
ja swoje też chciałam zapuścić troszkę, ale komunia 11.05, więc nie wypada z takimi strączkami iść :? :? :? :?
Ja mam chrzciny 25.05. to będę świeżucio wyglądać. Tym bardziej, że ja matka chrzestna będę :shock: :shock:
to taka rześka będziesz :lol: :lol: :lol: