-
wlasnie....pamietam jak kiedys pracowalam w Germanii przy zbieraniu ogorkow. Same Polki tam pracowaly. I one tak harowaly, zero przerw, a jak na chwile usiadly, zeby odetchnac, a zobaczyly szefa, to odrazu zrywaly sie do pracy, zeby nie bylo, ze siedza. Jak szef "zarzadzil" przerwe, to one NIE i dalej praca! Nawet po nocach obieraly te ogorki. Kiedys przywieziono nam przyczepe ogorkow, ktora trzeba bylo przerobic w 3 dni...to one to zrobily w jedna noc :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
myslaly, ze dzieki temu sobie wyrobia super opinie :wink: :wink: :wink: A szef sie smial tylko, ze to swiadczy o kompletnym braku organizacji i braku szacunku dla siebie, bo wiadomo, ze jesli robisz przerwy, to pracujesz wydajniej...jesli sie wyspisz - podobnie :lol: :lol:
W Polsce niestety bylo inaczej :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: Jak tu kiedys jeszcze tylko na wakacje przyjechalam i opiekowalam sie babcia jedna, to mialam stres, jak sobie przerwe na kawe robilam :shock: :shock: A moja pracodawczyni w koncu posadzila mnie na tylku i kazala najpierw sniadanie zjesc i dopiero pracowac, bo tylko wtedy moge dobrze pracowac :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Tak wiec dobrze wiedza co robia, ze tyle przerw te dzieci maja.......jak ma glowa pracowac, jak sie siedzi w szkole od rana do nocy....to nie dosc ze zniecheca, to fizycznie niemozliwe jest byc skupionym przez tyle czasu :? :?
-
Matko Jedyna :shock: :!: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: Świat się do góry nogami wywrócił :shock: :shock: :shock: :shock: 5 STRONA i to u schyłku :shock: :shock: :shock: :shock:
-
ale jak to dobrze, że to już koniec weekendu, bo dałam tak czadu jedzeniowo, że aż wstyd :oops: :oops: :oops: :oops:
-
-
no , a tutaj co taka cisza ? :D
wstawacccccccccc :D
dzien dobry :D
to ja zarlam w weekend :oops:
http://hamtramckstar.com/media/blogs/hs/Paczki-sm.jpg
-
Oj, Saki to nie tylko Ty taka żarta byłaś w ten weekend :oops: :oops: a tak mi dobrze szło przez cały tydzień :? i ...od nowa trzeba zacząć 8)
Aj, zapomniałabym :lol: Łóżko stoi już na swoim miejscu :lol: zmieściło się :lol: :wink:
-
oj, co za koszmarny weekend - żarłam....
ale dziś jestem dzielna :D
-
A kawki nie bedzie??? :? :(
-
... i jeszcze rogalika francuskiego proszę :P
-
jaki rogalik?? ja ci dam rogalik :lol: