Basia - cały twardy dysk Ci wcięło :?: :shock: Dramat.
Wersja do druku
Basia - cały twardy dysk Ci wcięło :?: :shock: Dramat.
:P
No Goska, cieszy mnie ze jest Ci lzej i tak ma byc :wink: :wink:
Baska, juz Kamil wiedzial czemu ci w kompie nagrzebal, a co sie bedzie mamusia bez synka nudzic, przeciez musi jakies zajecie dostac, i to w dodatku polaczone przyjemne z pozytecznym :lol: :lol: :lol: :lol:
:P
No i masz ci babo los :!: :!: :!: :twisted: :twisted: :twisted: a juz myslalam, ze spokoj bedzie a tu sie tescie zameldowali w gosci , och bo normalnie nie dadza Ci sopkojnie podietkowac , juz sie tesciowa z jakim ciastem pcha :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :? :? :?
:P
Juz nie musze, odmowili :lol: :lol: :lol: :lol: Autko nie chce odpalic , oj bozicku, jak ty o mnie myslisz , dzieki :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
zmykam za chwilę do domu ale Wam zostawię parę dowcipów:
Przybiega dzieciak na stację benzynową z kanistrem:
- Dziesięć litrów benzyny, szybko!
- Co jest? Pali się?
- Tak, moja szkoła. Ale trochę jakby przygasa.
Żona szyje sukienkę na maszynie, a mąż stoi nad nią i krzyczy:
- Teraz w lewo! Jeszcze bardziej! Prosto! Uważaj, nie za szybko! Przecież ty nie umiesz szyć!
- Po co te twoje głupie komentarze?
- Chciałem ci tylko pokazać jak się czuję, gdy jedziemy samochodem.
Nie no one dobre sa :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: z zycia wziete :lol: :lol: :lol: :lol:
:P