Wątek: Ryczace 30tki!! byly sobie swinki....sport muzyka oraz...:))

spróbuję wkleić jeszcze z rysunkami ale nie wiem, czy mi się to uda

Dzień dobereczek!

Ale tu się weiderowsko zrobiło, już od samego czytania kaloryferek się z brzucha robi

A ja chyba trochę wysmuklałam (hmm, to chyba jednak zbyt mocne określenie) od tego mojego pedałowania, pedałuję tak już od 3 czerwca dzień w dzień, wydaje mi się, że mam bardziej płaski brzuch i zgrabniejsze nogi no i kondycję zdecydowanie lepszą :P

eeee, to Kasia dobra jesteś. Sporo czasu już pedałujesz. Napewno smuklejesz

Monika, bo ja się zawzięłam i nie popuszczę
Będę tak pedałować aż padnę trupem

Jak dla mnie to zbytnio skomplikowane

to ustal sobie fajny cel tego pedałowania. będzie Ci się lepiej jechało wyobraźnia czyni cuda

Dorka, do "mocarza " to mi jeszcze daleko, ho ho ale mecze go, dzis juz ciezej bylo, bo po trzy serie trzeba bylo walnac, ale mysle ze dam rade, przeciez te powtorki sa stopniowo podnaszane i idzie sie przyzwyczaic, ale co mnie cieszy juz na samym stepperku wyrabiam po 20 min i do tego jeszcze z 15 Nordic Walking i to mnie juz cieszy, ale treninig i tak codziennie mam bo dom dwupietrowy i tak od komputera z 2go pietra do kuchni na parter i tak w kolko

Eee no Gocha, to Ty już nieźle uskuteczniasz to stepowanie, 20 minut fiu fiu

No to masz nagrodę:

no pięknie znowu dobroci
Ktoś chce na przechowanie kotka, bo ja bym chciała rzucić się na dywan, a tu lezy takie biedactwo i dogorywa w upale..az mi go szkoda łobuza, bo się rozciągnął na środku pod wiatrakiem i śpi

Oj, Monia, moja kota też dzisiaj rano leżała taka zblazowana, brzucho wywalił i mruczał a gdy podeszłam pomiziać, to się tak rozkosznie rozciągnął i dalej leżał

Zwierzaczki też biedne w taką pogodę, futrzaki-zdechlaki