-
No, więc melduję, że pourodzinowo zaczynam od początku. Mam zapał, jest wiosna, zobaczymy co z tego wyniknie. Witam miłe Panie.
Postanowień na następny rok nie mam żadnych, chrzanię postanowienia, i tak się nie udaje ich osiągnąć, mogę tylko próbować i zamierzam to robić.
Dzień piękny jest, chociaż tylko osiem stopni.
Może pójdę zobaczyć, czy już mi się nowy telefon należy...w ramach spaceru oczywiście :)
-
Ja tez zabieram sie ostro, po grilowaniu i szleństwie alkoholowo-pieczywkowym, waga pokazała 54 :shock: :shock: :shock:
Nie wspomne ze zamierzam upiec dzis jabłecznik z budyniem... :roll: Ale bede go jadla tyko w wolne dni po 1 kawałeczku do kawy... W ramach limitu kalorycznego 1400 + cwiczenie na orbitreku i jazda na rowerze...
A kupiłam dziś tą La Karnite slim z tabletkami zobaczymy jak po tygodniu bedzie z ta moja waga...
-
-
Monia - zrobię z Gosią F duet i też ci życzę spełnienia marzeń wszystkich oprócz jednego, żeby mieć cel w życiu :)
-
dzień doberek :lol: :lol: :lol:
Ja sobie obiecałam, że od dzisiaj ruszam z dietką :lol: Jest już po szaleństwach tortowych moich,, mojego syna, mojego ojca, więc powinno mi to jakoś lżej ruszyc :lol: :lol: :lol: Wprawdzie w sobotę są imieniny mojego ojca ale już ciast nie będzie, a przed mięsem potrafię się jakoś obronić :lol: :wink:
spadam, zajrzę później :lol: :lol: :lol: :lol:
-
kontrola graniczna! Pierwszy maja dzisiaj! PROSZE MI TU LADNIE OD DZISIAJ BYC NA DIECIE ( P.S. ja tez dzisiaj zaczelam :wink: :wink: :wink: )
czesc trzydziestki! :D :D :D :D
-
dzień doberek :lol:
oświadczam, iż mój mąż ma pozwolenie, aby mi zwracać uweagę, gdy będę pakowała w paszczę coś, co jest zakazane :lol: Wracam na drastyczny tysiąc bez śmietanki, cukru, tłuszczu, panierki ( tego nie biorę do ust jak za dawnych czasów). Mam miesiąc :lol: :wink:
a teraz lecę (po)work(ować) w realu. Mmam nadzieję, że będzie choć troszkę luzik w pracy i uda mi się wleźć później choć na troszkę na forum :lol: :lol: W poniedziałek to nie bylo niestety możliwe :?
-
Dzień doberek!
Kawka podana:
http://static.flickr.com/72/184680482_e8bc067f12.jpg
Kurcze i jak tu dzis w pracy wytrwac?
Hoho widze że dziewczyny ostro z dietą ruszyły :> Prosze tu zdawać motywujące relacje... Mi został kg do zrzucenia, ale mam zamiar zrobić to spokojnie włąściwie 'wychodzac z diety' i przyzwyczjajac organizm do wiekszej ilości kalorii...
-
Gosia :lol: :lol: :lol: motywująca relacja :?: :?: :?: :?: rok temu mialam kostium , który musiał wisieć w szafie, bo po prostu mi zjeżdzał z tyłka, a teraz.... :oops: :oops: :oops: z luzikiem ale mogę chodzić :? znacznie lepiej sie czułam jak mi zjeżdżał i musiał zalegać gdzieś na dnie :? :? :? niestety...
-
aleee kaaawaaaa, mniam, chociaż ja dopiero teraz to już mało jkawowa pora. A w dzień by się była przydała....