Czolem :wink: :wink:
Wersja do druku
Czolem :wink: :wink:
Nie chce mi sie dzis pisac, bylismy wczoraj na Festynie Polonijnym a dzis sa rezultaty, glowa boli i takie tam symptomy poimprezowe :wink: :wink: :wink: :oops: :oops:
Ale jednym sie moge pochwalic, wczoraj mialam okazje porozmawiac 5 min z........................Steffenem Möllerem :wink: :wink: super facio i bardzo na luzie, poprostu on juz NIÉ NIEMIEC :wink: :wink: :wink: :wink: ON JUZ POLAK :wink: :wink: i mam jego ksiazke z dedykacja 8) 8) 8)
Grażka, czy on jest uzdolniony muzycznie :?: Tego nie wiem :? chciałam po prostu, żeby w szkole nauczyli go słuchać muzyki 8) nie tylko tej nowoczesnej ale i klasyki. Żeby słyszał w muzyce to, czego bardzo często ludzie bez szlifu muzycznego nie słyszą. Trudno mi to wytłumaczyć... Sama skończyłam szkołę muzyczną, specjalnych uzdolnień nie miałam ale... zyskałam dzięki temu mnostwo. Jest tylko mała różnica, ja chciałam chodzić do niej, a moje dziecko niestety nie :lol: :lol: :lol: :? :? :?
Taka szkoła to tak jak nauka czytania i pisania 8)
Maggunia, zgubo nasza :lol: :lol: :lol:
a no , zgubo w pelnym wymiarze, nawet zguba pod wzgledem dietetycznym, cala diete szlag trafil, ja chyba juz jesttem skazana na 63 kilo :( :( :( :( a to przez te wszystkie torty, ciasta, piwka, fuuuuuuuuuuuuuuuuuuu, juz nie chceeeeeeeeeeeeeeeeee, bleeeeeeeeeeee :evil: :evil: :evil: :wink: :wink: :wink:
Maggunia, jakie bleeee... przecież to jest takie smaczne 8) 8) 8) 8) 8) :oops:
niestety :cry:
Ale za duzo to i swinia nie zniesie :wink: :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
I oznajmiam, że jestm już prawie gotowa do zamontowania nowego suwaka :oops: :oops: :oops: :roll: skoro już podjęłam walkę z kilogramami na nowo to...
no............................... :lol: :lol: :lol: :lol:
prawie... przez weekend dojrzeję do tej decyzji :lol: :lol: :lol:
dojrzewaj, Dorka, dojrzewaj. :lol:
Grażka, jakkie odchudzanie? O czym Ty w ogóle mówisz?!
Do szkoły muzycznej to ja bym chciała pójść, ale obawiam się, że to marzenie się nie spełni już nigdy, może w następnym wcieleniu, jak będę szczupła i w ogóle super! :D
Maggy, to Steffen nie mieszka w Polska? :shock: