Wątek: Ryczace 30tki!! byly sobie swinki....sport muzyka oraz...:))

ladnie wygladacie
bubek, precz od fishy. Andrzej chcial akwarium, bo on lubi, ale jak sobie pomysle co by charles kotecki zrobil z tymi biednymi rybkami.....
dzien dobry dziewczynki

O wieczór maskowy sobie zrobiłyście ;]
Albo mi sie wydaje albo Twoja siostra schudła...

HEY LASKI!!!!!!!

Wreszcie w domu !! tzn. jeszcze nie w domu a w necie

Dorka !!! przeczytalam dopiero dzisiaj, niestety na mazurach mialam slaby zasieg na komorke a poza tym bylismy czesto na swiezym powietrzu i nie slyszalam komorki bo ta jak zwykle w torebce sie byczyla a jak juz wyjezdzalismy do Starogradu to nam Michelle sie rozlozyla i miala 39 stopni goraczki w aucie, na miejscu pojechalismy z ciotka do lekarza ( prywatnie ) i sie okazalo, ze zachorowala na angine. teraz jeszcze lezy w lozku i zboja goraczke, opd trzech dni nie mozemy jej zbic ale jestem pozytywnie nastawiona , bo dostala antybiotyk i powinno jutro byc juz lepiej

Co do urlopu, pogoda - taka sobie, waga - taka sobie, do przodu tylko 1 kilo, ale juz nad tym pracuje jestem na mojej wyzerce

Nie macie pojecia jak sie za wami stesknilam

AAAAAAAAAAAaaa Goski !!!!! papierowek sie nazarlam
A jedzac je prawie orgazmu dostalam

Tagg o Tobie tez nie zapomnialam, mam pare papierowek dla Ciebie


Baska, jezeli nie odsluchalas mojej wiadomosci to pisze tu : dostarczono do rak wlasnych

Monika, a gdzie to Ty sie wybierasz we wrzesniu???

Cos mi sie tak wydaje, ze teraz bede czesciej i gesciej w necie, jestem u rodzicow i mam dojscie do netu , a to znaczy , ze ....... wracam na dobra droge

A i jeszcze jedno, mamy juz psine nie jest to chlopiec a dziewczynka, bo chlopcow zabraklo i nam odradzano ( a bo jak posmakuja to uciekaja i takie tam ) mamy zdjecia tyle , ze musialabym je najpier zaladowan na fotosik, a to jednak chwila zabawa, na ktora teraz nie mam ochoty, a jak tylko znajde chwilke pobawie sie i wkleje tu Powiem jedno, jest sliczna i slodka a i dzieczynki juz nawet znalazly dla niej imie, bedzie sie wabic : LUCY

jak zwykle sie rozgadalm, a teraz odstepuje kompa chorej corze , bo mi nad glowa stoi

mam nadziej, ze jutro znajde chwilke zeby tu wpasc, wybieramy sie do Malborga i nie wiem kiedy wrocimy

ooooooooooooo!!!!!!!!! UWIEEEELBIAM CIE ZA TE PAPIEROWKI No i skoro choremu dziecku trza internetu, to jakos przezyjemy

A ten 1 kg to SMIECH NA SALI, nie? jak mozna tylko 1 kg przytyc w wakacje

------
Gosia Forma, no - siora w ciagu ostatnich miesiecy tez sobie diete zrobila i schudla 10 kg , ale na wakacjach w Polsce znowu 4 nadrobila

ja sie znowu do Niemcow wybieram, ale niestety tym razem na poludnie dalej, bona Eurotreff jedziemy, wiec szans nie mamy ta raza ale nie boj, do hamburga moze w przyszlym roku, przeciez srednio co rok Lilienthal zwiedzamy to i wtedy Hamburg leci.
Slomka mowila, ze takie piedy to z dobrej hodowli trza... ale za pozno mowila, bo w czwartek z nia rozmawialam to juz po zawodach pewnie bylo.
Bawcie sie dobrze dalej
o rany, Tagi, 10 kilo. to jest cos !

No dobrze, dziewczynki, odgrzebie nas dzisiaj.
dzien dobry

Heelllllllllo Magguś, 1 kg przytyłaś i to pewnie woda z papierówek
Tagotta - no podejrzewam że to Twoje wyczyny siostre zmotywowały :] Mam nadzieje że nie zrazi sie tym co przybyło podczas pobytu w Polsce i dalej bedzie walczyć z nadwagą :]
Ładniej wygląda z - 10 kg :]

Bev, a gdzie bedziecie na poludniu?

Gosia, wlasnie sie obawiam, ze siora motywacje straci, bo normalnie to zawsze sie odchudza przed wyjazdem do Polski, a teraz mowi, ze chyba dopiero za 2 lata przyjada Poza tym jak jechala do PL to dalam jej fajne jeansy, ktore byly na nia lekko obcisle i mowila, ze do nich schudnie na bank.... ale juz jak wracali, to ich nie zabrala..... Rozmawialam z nia troche i narzekala, ze jak schudla te 10 kg (a trzeba wspomniec, ze moja siostra nieznosi sportu, zero ruchu, zero gimnastyki, NIC a NIC), to jej cale cialo "lata" i jest to dla niej obrzydliwe i ze woli juz byc gruba i miec zbite cialo Argumenty o sporcie jej nie przekonuja, bo - jak juz wspomnialam - po 1 nie znosi, a po 2 nie ma gwarancji ze jej to pomoze

szkoda....

Oczywisicie waznym dla niej argumentem jest to, ze jest po 2 ciazach i pewnie nigdy juz nie bedzie wygladala "normalnie"....na co oczywisicie podalam jej przyklad TWOJ GOSIA, ze wygladasz jak nastolatka bez najmniejszego sladu po ciazy... Ale tak sobie mysle, ze jak ktos nie bardzo chce, to nic go nie przekona Moja siostra uwielbia jedzenie, a o lody to sie wrecz potrafi poklocic ze swoim mezem

rany julek, nie mam pojecia, chyba we Freiburgu (tak sie pisze?) a co, blisko do Ciebie?
Sprawdz gdzie jest w tym roku Eurotreff. Ja juz w przypadku Niemiec to nawet nie sprawdzam , tak czesto tu jestesmy. Az sie niemieckiego zaczelam uczyc (rodzina mi nawet na gwiazdke obiecala porzadny program komputerowy w tym celu, bo ojca zaskoczylam iloscia slowek, ktore znam ). Jak nie znajdziesz, to powiem we wrzesniu, jak sie proby zaczna.
Ja dzis po dlugim czasie winko sobie kupilam. Moja zlosc na mus mojego sposobu odzywiania nie przechodzi. Nienawidze nie moc czegos, a tym bardziej nienawidze swojej innosci.
Co do siory, motywuj ja, faktycznie Maggy laska jest po dwoch dziewczynach az milo.

czytam, ze w ULM 450 km ode mnie