Ja dzis wstalam o 7:15 bo odsypiam nadal komunie;P a takto przewaznie 6 godzina i sie juz budze:/ to chyba takie glupie przyzwyczajenie przez szkole;P
Wersja do druku
Ja dzis wstalam o 7:15 bo odsypiam nadal komunie;P a takto przewaznie 6 godzina i sie juz budze:/ to chyba takie glupie przyzwyczajenie przez szkole;P
Lauri, ladnie dietkujesz:)
Ja suszone banany zawsze z musli wyjadalam;p
Wrocisz do tylu kg ilu bedziesz chciala, tylko troche pracy i czasu:]
Ja wstaje w weekendy 10-12, a w dni szkolne jak mam na 8 no to wiecie juz..jak biegam to po 5, tak do 5:30, a jak nie biegam to gdzies 6:30:]
Ja się dzis obudzilam o 6:06 :shock:
a do tego dzis jest 06.06.06r liczba szatana :P
Tygrych nie no dobra jesteś o 06:06 dnia o6.06.2006 xD
błeehehe
Ja kiedyś też sie budziłam zawsze o 6-7. A teraz już nie bo sie od szkoły odzwyczaiłam :twisted: (dziś był chyba wjątek, może faktycznie koszmar miałam bo obudziłam się z bólem głowy albo to wina tego szatana co dzisiaj ma imienimy dlatego każdy sie budzi się o 6:P).
Kurcze, nie kupujcie tych bananów!!! Są bardzo zdradliwe. Człowiek je je i je i ciągle sie chce więcej :( Dzisiaj mnie wciągnęły :( Obrażam się na nie :(
6 czerwca
:arrow: Grahamka, ser, szynka, pomidor, musztarda 300 kcal
:arrow: Kawa z mlekiem 25 kcal
:arrow: Chipsy bananowe 150 kcal
:arrow: Chleb chrupki z dżemem 76 kcal
:arrow: Jogurt truskawkowy z ziarnami 156
:arrow: Makaron z serem i marchewką 276
:arrow: Jabłko 75 kcal
:arrow: Czereśnie 120 kcal
:arrow: Truskawki 65 kcal
Suma 1243 kcal
Jakoś dałam rade, nie jest źle, ale mogłoby być lepiej...
Te czereśniei były pyszne...
Przeszłam dziś kilka sklepów na osiedlu i nie ma nigdzie chipsów bananowych :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: Jutro będę biegać po centrum w ich poszukiwaniu :D
Nie kupuj tego diabelskiego nasienia hihi xD nawet nie zauważysz jak pochłoniesz całe opakowanie :P
tygrych, ja pamiętam, że dziś jest 06.06.06...to nie jest liczba szatana, ale zwierza; liczba szatana to 616. więc się spóźniliśmy :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
lauri, suszone owocki są dobre zamiast słodyczy, co?
nio, niestety :( jem je zamiast czegoś słodkiego. ale na pewno są zdrowsze niż chipsy ziemniaczane...
LAuri swietnie ci dzis poszlo:D a co do tych chipsow to masz racje lepiej takie niz ziemniaczane;P