squalo idz sobie na spacerek sloneczko tak ladnie swieci moze ci sie humorek poprawi:D
udanego popoludnia;*
Wersja do druku
squalo idz sobie na spacerek sloneczko tak ladnie swieci moze ci sie humorek poprawi:D
udanego popoludnia;*
Ojej squalo, no to nieźle miałaś na tej maturze... ale poszło Ci świetnie :D
Nie martw się, jeden dzień odpoczynku od dietki Ci się przyda :)
Jutro będzie lepiej, głowa do góry :D Życie nie jest takie złe :P
Trzymaj się :**
dokładnie :D :D jeden dzien przerwy diecie nie zaszkodzi . Jestem tego zywym przykładem :D :D
jutro siły powróca i bedzie wszystko ok :D :D :D
buźki:*:*
hm.. troche czekolady - dobra rzecz na poprawienie humoru :D - i rowerek bedzie ! wiec w sumie.. nie wiem czemu chcesz wykreslic ten dzien ^_^ a to ze z kcal troche przegniesz - to nic takiego ;)
never1give1up1 wcale nie takie trochę kalorii :oops:
Byłam wczoraj na grillu połączonym z dzielnym kibicowaniem naszej drużynie. Skonsumowałam 2 szaszłyki i kiełbaskę chyba z 7 kromek chleba, browarka i trochę surówki. Ale i tak jedzenia trochę zostało bo jak przegrali to się już nikomu nie chciało jeść :wink:
Ogólnie jestem zadowolona bo dostałam też wczoraj okres - chyba mój organizm potrzebował jakiegoś dopalacza :wink: Ale to spowodowało poważną decyzję: przechodzę na 1500 i zwiększam wysiłek fizyczny. Przez 1200 mój metablizm padł kompletnie, że już nie wspomnę o koszmarnym samopoczuciu i w ogóle. Schudnę wolniej, ale przynajmniej będę się lepiej czuła. Co o tym myślicie?
Dziś już będzie bez grzeszków :D
Hej :*
ja jestem jak najbardziej za żebyś przeszła na 1500! Pod warunkiem że faktycznie będziesz dużo ćwiczyc. Wtedy to bedzie mieć sens. No i masz okres! Wiec następny powód żeby zwiększyć dawkę kalorii - wtedy bedziesz mieć pewność że Ci nie zaniknie i unikniesz przykrej wizyty u ginekologa i jakiś leków.
Udanego dietkowego dnia :*
Dzięki Lauri! Teraz mam sesję (w zasadzie już ją kończę), więc mam więcej czasu na jakikolwiek ruch. Dziś jeszcze zjem mniej, ale poczekam aż skończy mi się okres i zaczynam marszobiegi (wg planu z wątku agi512), oczywiście codziennie rowerek (conajmniej 1,5 h) i bedę starała się jak najwięcej w domu robić. Wczoraj to aż się moja mama zdziwła jak sama z siebie rzuciłam się na mycie okiem :D
Chcę we wrześniu ładnie wyglądać. Mój mężczyzna wyjeżdza do pracy za granicę na prawie 2 miesiące i chcę go zaskoczyć jak wróci :)
Dziękuję wam bardzo za wsprarcie, to na prawdę bardzo dla mnie ważne i bardzo mi pomaga :D Jesteście super!
podjełas dobra decyzje i dobrze ze słuchasz swojego organizmu :D
miło mi ze na cos sie przydaje mój watek :wink: :D :D
ymmm ja tez chce wygladac we wrzesniu fantastycznie, chce wszystkich zaskoczyc
:D :D :D
buźki:*:*
no pewnie że lepsze 1500 i dobre samopoczucie niż 1200 czy mniej i złe... ;)
będziesz się lepiej czuć = będziesz mieć mniejszą ochotę na słodycze czy inne takie ;)
a i podczas ćwiczeń uwalnia się "hormony szczęścia" czyli endorfiny ;)
będziesz zatem szczęśliwa, wysportowana i będziesz chudła powoli - a im wolniej tym lepiej ;) jeju same plusy hehe :)
powodzenia 3m sie ciepło ! :*
Dzięki, Kobietki :*
Mało dziś zjadłam... Ale i grzeszek się znalazł :oops:
:arrow: śniadanie: 2 kromnki chleba pszenno-żytniego z szynką z indyka i jajkiem na twardo popite herbatą z cytryną i jedną łyżeczką cukru (bardzo płaską)
:arrow: kawa: cappuccino 3 kawałki gorzkiej czekolady
:arrow: obiad: pomidorowa z ryżem i kawałek ogórka
:arrow: podwieczorek: lody (malutko), 2 kawałki ciasta (biszkopt z truskawkami i galaretką)
:arrow: kolacja: truskawki w ilości ogromnej
strasznie dziwne menu sobie dziś zaserwowałam :?