-
Dziś idzie mi (poza tą drobną wpadką) wyśmienicie!
A dziś zostały zjedzone:
jajecznica z bazylią 157,2 kcal
graham 63,5 kcal
masło 10,8 kcal
jogurt naturalny 48,6 kcal
mily way :evil: 198 kcal
ziemniaki (młode :D ) 152,25 kcal
rybka panierowana (panga) 256,6 kcal
danone aksamitny (gruszkowy) 121,8 kcal
szklanka soku z marchwi 56 kcal
suma: 1064,75 kcal
Ale wiem już dlaczego skusiłam się na tego nieszczęsnego milky way'a - nie zapewniłam sobie niczego na drugie śniadanko i póżniej kupiłam to, na co miałam ochotę :(
A teraz siadam na rower!
-
-
Uffff... No to sobie pojeździłam :D Już mi nawet to siodełko aż tak nie przeszkadza.
-
No widzisz:) Dobrze jest :) A ja tam się nie przejmuje słodyczami :D jem je jak mam ochotę, oczywiście wybieram te co mniej kaloryczne. Najczęściej pada na lody :P No i wliczam je do limitu :)
Zyczę kolejnego udanego dzionka :*
-
witam :D :D
dobrze ci wczoraj poszło :D :D a dzisiaj jak mija dzien :?: :lol: :D :D :D
buźki:*:*
-
slicznie Ci idzie :) a ja robie dokladnie tak jak Laurii - mam ochote to jem - chociaz.. batonow unikam.. raczej sie dam skusic na kosteczke czekolady deserowej [ 35 kcal ] , a ostatnio odkrylam lakotki ! kokosowe ! pyszne - takie ciasteczka, a sztuka ma 43 kcal :) um.. niebo w gebie :) a wiecie , ze ptasie mleczko ma cos ok, 60 kcal ? taka jedna miala sztuka.. - kiedys obliczalam :D
-
To tragedia! A ja tak lubię ptasie mleczko :( Mogłabym je jeść na pudełka. Łakotki? Nie próbowałam, ale jutro popędzę do sklepu. Za to byłam dziś na generalnych spożywczych zakupach i wyposażyłam się w gorzką czekoladę na wypadek jakiegoś napadu :D Ale za to zapomniałam o chipsach bananowych! Oj ta moja skleroza!
-
Laski, jak sobie tak myślałam o całym tym tygodniu który nam się kończy, to zdecydowanie stwierdzam, że gdyby nie to forum to ja bym nie wytrwała! Ani z jazdą na rowerze (zwyczajnie by mi się nie chciało, a tak to mogę się komuś pochwalić), ani z dietą. A tu muszę przyznać się do każdego błędu, kalocznego grzeszku, a mi się robi głupio jak mam napisać, że rzuciłam się na czekoladę czy coś z tym stylu. Zeby jeszcze tylko waga spadła to już będzie pełnia szczęscia!
Aha, nie napisałam nigdzie:
wiek (prawie): 22 lata
wzrost: 165 cm (w dowodzie 166 cm :twisted: )
A do wymiarów to wolę się nie przyznawać :D
-
to forum naprawde duzo daja:D no i pomaga oczywiscie
dziekuje dziewczynki za wszystko;*
-
Squalo dzieki za gratulacje :D Jak to cudownie miec komu powiedziec,ze juz jest troszke miej :D Zastanawialam sie nad tym czy tez nie zalozyc wlasnego watku,ale obawiam sie,ze wtedy to juz wogole bym siedziala na necie zamiast cwiczyc np :twisted:
Tobie tez ładnie dietkowanie idzie :D i oby tak dalej :wink:
Trzymam kciuki :)