witam was bardzo serdecznie.bylam tu na dietce kilka miesiecy byly efekty pozytywne i negatywne
a dzis zrobilam tescik i okazalo sie ze znostane mamusia nawet nie macie pojecia jak sie ciesze , w tygodniu ide do lekarza i moze na usg zobaczymy nasza mala fasolke
mam do was prosbe jak wytrzymac w ciazy zeby "nie przytyc" nie chodzi mi o odchudzanie ale o to zeby nie przytyc w nadmiarze,
ja w pierwszej ciazy przytylam ok 38 kg ;( poprostu mialam ochote tylko na slodycze.... niestety....
i obawiam sie tego teraz....
postanowilam sobie ze na s;lodycze nawet nie zerkne... ze zamiast slodyczy bede wolala zjesc sobie jabuszko, pomarancza czy jakis inny owoc lub warzywko.
wiec mam nadzieje ze maksymalnie przytyje 10-15 kg
i ani grama wiecej
i dopoki bede mogal "uprawiac sport" to bede jak najwiecej czasu spedzac na rowerku,na spacerach, oczywiscie nie bede sie katowac tylko w rosadnym umiarze, i nie bede sie odchudzac tylko bede sie starac utrzymac zdrowy styl zycia...
pozdrawiam
i prosze o jakies listy , od was kto ma rowniez takie postanowienia i nie tylko
papa