kaching hehehe
mmm...opalanie to mój żywioł!kocham to uczucie kiedy słoneczko przypieka mi skórkę...i jak jestem opalona ładnie mmmm
póki co jestem już po śniadanku, był omlet z warzywami na patelnie hortex :P a teraz siedzę i myślę co tu dzisiaj zjeść dobrego...hehe
pozdrówki
Zakładki