milego pobytu na dzialce:D no i baw sie dobrze;*
Wersja do druku
milego pobytu na dzialce:D no i baw sie dobrze;*
kosmetyki z firmy Cztery pory roku (jakos tak idzie ta nazwa) sa tanie i dobre :) polecam! milego odpoczynku na dzialce!
No to miłego pobytu na tej działeczce ! ;)
Ja tam preferuję czasem sobie kupić polskie kosmetyki.
To, że są tańsze nie znaczy że są gorsze od tych zagranicznych jak np. garnier czy dove (lubię dove :P ).
Przymierzam się do zakupienia Eveline 8) Ponoć dobry :P
hih no to trzymaj się i nie daj się grillowaniu na działce jakby co ;)
jak chce wam sie czekc to moge wam zdawac relacje z garniera:) ale dzisiaj mam dopiero 6 dzien stosowania wiec nie ma sie co spodziewac jakis duzych wynikow:) jak narazie zauwazyam ze wygladzila mi sie skora na brzuchu i na nogach i wogole na brzuchu jest jakas jedrniejsza a na nogach chyba odrobinka mniej celulutu:P no chyba ze to jakies moje zwidy:P ale narazie ejstem zadowolona:) Aniolku trzymaj sie tam na tej dzialce:) ja pamietam jak bylam z kolezanka na dzialce i tylko siedzialysmy przy stoliku pod altanka i wcinalysmy buleczki kajzerki z prymuskiem i pomidorkiem:) no i sodkie naturalnie tez:) fajnie bylo ogolnie:)
Działkowanie jest fajne 8)
Można leżeć na trawie i się opalać albo pielić grządki i zbierac ogórasy xD
haha ^^
Trzymamy za Ciebie kciuki ! ;**
pisuje ostatnio mało bo jakoś nie mam czasu...
mimo to czytam aniołeczku twój wątek i doskonale cię rozumiem. ja też zaliczyłam jo-jo z którego powoli wychodzę, też nudzi mnie powolne gubienie wagi...chciałabym to przyspieszyć..bywaja dni kiedy jestem rozgoryczona, ale mimo to patrzę optymistycznie w przyszłość i wierzę ze będzie ok.
wrocilam juz dzisiaj:) Bylo fajnie:) troszke sie opalaalm, jeszczewiecej spacerowalam z psem.Co do dietki,jak to niestety bywa-musialam przymruzyc na nia oko-tym razem z przyczyn niezaleznych ode mnie a "odgornych" :roll: . Mianowicie mialam gosci:// przy ktorych nie chcialam sie jakby to oni stwierdzili "wyglupiac z dieta" i jadlam tak jakbym to niby nie dietkowala,ale oczywiscie i tak sie hamowalam;) pozory zachowalam,ale kosztem,tak na moje oko 1500kcal? w kazdym razie ciesze sie,ze nie powiedzialam sobie:a zjadlas juz ponad tysiak to napchaj sie do konca;) dla mnie to jeszcze wiekszy sukces niz trzymanie sie na tysiaku. Moze nie schudne nic,ale nie przybedzie kolejny kilos. Poza tym nawcinalam sie nad program raczej samego zdrowego jedzonka.No a jutro ladny tysiak i moze jakies cwiczonka zrobie? Oj z tym ruchem to tak roznie u mnie...a co bedzie jak znow przyjda upaly? Podobno w przyszlym tygodniu ma byc 35stopni? tylko lezec i sapac;P
:arrow: Kaczus,chcialoby sie tak zrobic czary -mary i wrocic do stanu naszej wagi,ktory nas najbardziej zadowalal,ale coz,jak nie czarami, to wlasna praca tego dokonamy. Moze wolniej,ale musimy poniesc nauczke i drugi raz juz nie popelnic tego samego bledu:)
:arrow: Olcieek, pielic i zbierac ogorasow to ja nie lubie;P Chociaz jest u mnie co pielic na dzialce,a ogorasy tez beda wkrotce(i pomidorki i cos tam pewnie jeszcze). Jak chcesz to Cie wtedy zatrudnie;) a i teraz mozesz sie przydac, bo sa chociazby truskaweczki do zbierania,no i tyyyyyle pielenia;)
:arrow: Corsican,mam rozumiec,ze wyprobowane na Tobie?:)
:arrow: Lauruniu,czekamy na dalsze relacje;) ale juz te sa bardzo interesujace.:) W poniedzialek cos kupie,wiec potrzebuje ostatecznych rad:)
a teraz ide spac,bo na moim zegareczku juz 4:53...Buziaki:*Milych snow:*(dla niektorych to milej koncowki snow;)
Miłego dnia i miłego dietkowania...miejmy nadzieje, że dzisiaj gości nie będziesz miała....
hej Aniolku!dzis 7 dzien stosowania garniera a ja juz widze efekty!uwazam ze jest swietny:) brzmi jak reklama:D wiesz,po tygodniu nie mozna spodziewac sie cudow ale nawet moja mama stweirdzila ze mam mniej cellulitu:D a to juz cos:) a dietki sie kochanie dzisiaj 3maj bezblednie bo wakacje sa!