-
Hehe Justynia zeby tak kazda wpadka z ukochanym (jedzeniowa oczywiscie :D :D :D ) byla rozgrzeszona to mnie by tu nie bylo na tym forum :) On moze jesc wszystko i dalej jest chudzinka, a ja glupia zawsze mu towarzysze, tylko ze mi sie odklada kazde 1000 kcal :oops:
Dzis waga znowu pokazala mniej niz 63 :) ale do 62 jeszcze kawalek pozostal.
ile moze kosztowac taka elektroniczna waga? bardzo uprosciloby mi to zycie :)
Erix no jasne, ze pamietam :) Ze starego watku zrezygnowalam, bo czuje sie jakbym zaczynala od nowa, tamto odchudzanie i zrzucone 4 kg juz dawno poszlo w niepamiec :oops:
-
Kupilam wagę elektroniczną za 60zł
i w porównaniu z taką tarczową pokazuje 6kg mniej:)
sprawdzałam w sklepie rózne wagi
tę kupiłam w Saturnie
pozdrawiam
Ania
-
ANIAKULECZKA! JA tez chce taka wage co pokazuje 6 mniej :lol:
Ale musialas miec dopiero dobry humor jak to zobaczylas, nie?!
-
wybrałam tę, któa pokazywała najmniej
wiem ile mam schudnąć :)
róznica jest względna;)
-
To ja tez bede takiej szukac :D
Jeszcze do kompletu powinna byc miarka zanizajaca wymiary :) Tak zeby zamiast 103 w biodrach bylo 90 :D
-
Widzę Orzeszku, że tobie coraz lepiej idzie
waga pokazuje mniej niz 63 0 nonoteż bym tak chciała.
Ja wyjeżdżałam z Cżestochowy w niedziele - to moja pokazywała 65 kg :lol:
ale może przy obecnym stanie rzeczy się to zmieni
tak trzymaj
pozdrowionka z Wrocka
zeuska
-
mam wage elektroniczna, ale bez fanaberii tzn pokazuje co pol kilo i zadnych rzeczy typu tluszcze i inne, hmm moze tez sie przejde po sklepach w poszukiwaniu innej ? tyklo boje sie ze na innych moge wiecej wazyc :)
no i nie wiem , czy chcialoby mi sie programowac taką wagę z "wodotryskami" :)
Podoba mi się orzechowa Twoj pomysl miarki :) Nie wiem czy też tak macie, ze chetniej kupujecie ubrania w sklepach, w których wchodzicie w mniejsze rozmiary? Ja sama z siebie się śmieję czasami, że S kupię chętniej niż L tylko dlatego, że rozmiar się tak nazywa...
-
oooo zupelnie tak!!!
kocham Kappahl dlatego, ze tam wchodze w M!!!
a do tego mam jeszcze L, XL i XXL gdybym chciala jeszcze przytyc
a w sklepie obok tfu tfu reserved nie ma NIC w REALNYM 42!!
tzn, to, co tam jest jako 42 wszedzie jest 40
wiec nie ma ubrań, oprócz skarpetek dla mnie
to rózńica w podejsciu do klienta.
Reserved nie zauwazyło, ze klientki duze też się w coś ubierają
a jak kupie sobie cos w mniejszym rozmiarze
od razu czuje sie lepiej!!
to sie nazywa pocieszająca rozmiarówka:)
-
Tak, tak :) właśnie mam tak samo. Lubię pocieszającą rozmiarówkę !
-
czytalam, ze amerykanskie firmy - jako ze spoleczenstwo coraz grubsze jest - "po kryjomu" powieksza rozmiary, tzn to co do tej pory nazywalo sie M i mialo w pasie powiedzmy 74 cm, nazywa sie dalej M, ale ma w pasie 76 cm....W ten sposob klient jest dalej zadowolony :?
ja tez mam takie sklepy, do ktorych nawet nie wchodze i mowie na nie "sklepy dla chudych". Taki Orsay np....to jest dla mnie sklep dla chudych. Tam spodnie w rozmiarze 42 wygladaja jak moj rekaw od sweatshirta :?
no moze i maja wieksze rozmiary, ale nawet jesli - to sa to biale spodnie i koszulka z golym brzuchem :? :? :?